sobota, 29 lutego 2020

jak się pierdoli, to po całości.

Miałam mieć dziś gości, fajnych.
Miałam pić dobre wino, opowiadać ploty i nieploty oraz mieć dobre spotkanie.
a tymczasem jestem na antybiotyku. po wczorajszym zabiegu usunięcia całkiem sporego ropnia z połowy podniebienia, oczywiście od zęba, tylko ostatecznie klamka nie zapadła którego, tak więc zaistniała konieczność wykonania tomografii szczęki i w ogóle...
mam dziś 400 złotych mniej w portfelu a to dopiero początek leczenia lub podejmowania decyzji ostatecznych, których konsekwencją będą jeszcze większe wydatki, za to święty spokój i zero podobnych sytuacji.
[wolała bym wydać te 400 złotych na imprezę]. I tak to.
Są i dobre wieści, nie muszę już dziś brać ketonalu, opuchlizna prawie całkowicie zlazła, rany, aż tak nie bolą, jedynie ząb owszem sygnalizuje problem(szóstka, nie siódemka ale wczoraj bolały mnie oba z wrażenia) i pić muszę przez słomkę. gorące jedzenie też nie wchodzi w grę.
Łikend mało konsumpcyjny nam się kroi. Naczelnik zakupił warzywa mrożone na zupkę papkę.
Ząb musi wytrzymać do wtorku. i ja muszę wytrzymać do wtorku rozsądnie gospodarując środkami przeciwbólowymi.
Antybiotyk mam do czwartku. Naczelnik się obawia i proponuje zwolnienie ze szkoły do czwartku.
Tylko, że ja nie podejdę do lekarza po zwolnienie. bo już nie wiem co bardziej niebezpieczne.
NIE NIE PRZESADZAM, ja po prostu znam służbę zdrowia w kraju tutejszym.
CHUJA tam jesteśmy przygotowani na tego wirusa. Jak pierdolnie w kraju tutejszym, to ino raz!!
I Żaden Jezus Chrystus nas nie uchroni.
W Iranie ponad 200 ofiar wirusa. podejrzanie dużo w stosunku do zachorowań.
Nie tylko starzy, chorzy, w stanie termalnym ... okazuje się, że wirus nie ma szacunku do religii.
Prawdopodobnie się modlą w kupie.
Wychodzi na to, że nie opłaca się modlić, nie opłaca się też robić zakupów, nie opłaca się chodzić do pracy typu SZKOŁA. bo skupiska ludzkiezarażają. zawsze może się trafić jeden, który kichnie.
opluje i orzęźi i jeszcze skupiska ludzkie rąk nie myją.

Kolega opowiedział mi całkiem prawdopodobną wersję wybuchu epidemii we Włoszech,
wiedzę posiada od mamy mieszkającej w Milano a początki miały miejsce 30 km od Milano,
na przedmieściach, gdzie to przyjechał pewien chińczyk, który poszedł do ośrodka zdrowia po pomoc, bo się źle czuł, przeziębiony, zagrypiony i tej pomocy mu oczywiście udzielono a on w podzięce zaraził lekarzy i pielęgniarki, te z SORU też!!  i dlatego najcięższe przypadki
sorowedziadki umarły, jako pierwsze ofiary. Lekarze przyjmując pacjentów pozarażali kolejne osoby i tak pooszłooo
Owszem ogniska w Chinach wygasają, owszem w Niemcach sobie poradzili i we włochach też sobie poradzą zapewne.
Z demokracją, sądami, konstytucją i innymi równie ważnymi sprawami na przykład ONKOLOGIĄ sobie aktualnie radzą
W PRZECIWIEŃSTWIE DO NAS.

 Zobaczyliśmy z Naczelnikiem Politykę, Wegi.
nie jest to komedia, raczej dokument nieco podkręcony. ale generalnie wydarzenia w skali jeden do jednego. przynajmniej te, które znam. kojarzę.
Miałam ochotę spakować walizki i spierdalać.
Już ktoś powiedział, że za sto lat, zamiast sięgać po dokumenty źródłowe, wystarczy będzie obejrzeć filmy Wegi.





14 komentarzy:

  1. Tam gowno w Niemcach se poradzili, takie samo bezholowie, tez nikt nic nie wie, ale mowia, ze jak wystapia objawy, to nie isc do lekarza, a dzwonic. Poza tym tez nie bardzo przygotowani, masek nie ma, plynow dezynfekujacych nie ma, nic nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem jak tam z maskami ale płynów u nas tez zabrakło ...
      kurka wodna Pantera jak sobie Niemce nie radza to kto sobie ma poradzić???

      Usuń
    2. Dzisiaj Turek otworzyl granice, ok 4 mln dziczy zmierza do Germoney.

      Usuń
    3. no tak...to zmienia postać rzeczy.

      Usuń
  2. :(( kościoły powinni pozamykać - w naszym mieście są już odwołane imprezy masowe - msza poniekąd to też masowa impreza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty przecież nie ma tego wirusa bo polska kordonem z różańca okalana ...

      Usuń
  3. I nic na to wszystko nie poradzisz:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze muszę panikę pacyfikować...własnie miałam spotkanie z klubem moich seniorów.

      Usuń
  4. Grypa jak grypa, wszędzie kosi podobnie, jak każdego roku, a może inne grypy mocniej koszą...

    filmu jeszcze nie widziałam. Niech Ci to uzębienie zdrowieje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie jest zwykła grypa...to jest grypa nieznana.
      poza tym nie chce tej cłej paniki, tych procedur, tego nadęcia zadęcia i tej gównoprawdy.
      bo to co naprawdę jest to ja mam na codzień.

      Usuń
  5. Bo w Polsce to są trzy małpki. 1 nie widzi, 2 nie słyszy, 3 nie mówi. Jak nie widać, nie słychać i nie ma o czym mówić to nie ma. Co tu wyjaśniać. Za to olej potaniał! O!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. olej?ale nie opałowy, niestety albo stety już, nie wiem.
      ale ja nie chce takiego rzondu, kraju i takich gównozjadów obok siebie...

      Usuń
  6. Jolka, lecz Ty tego zęba i wirusami się nadto nie przejmuj. Wirus zwykłej grypy jest równie niebezpieczny. Mam dziwne przeczucie, że to wszystko jakoś mocno naciągane, aby: nastraszyć, odwrócić uwagę od czegoś tam..., A przede wszystkim aby zarobić. Ktoś na w tym swój interes. W Izraelu już prawie szczepionkę mają.
    A Polsce koronawirus nie grozi. Będziemy jedynym krajem, który ominie. To będzie sukces i zasługa naszego rządu i prezydenta. Jakoś małej wiary jesteś, hi, hi, hi... Toż to my...
    Mnie grypdko chwyciło, to e przychodni powiedzieli, że za tydzień mam się zgłosić... A mogłam być przecież zarażona zupełnie nieświadomie... Lekarz nie przyjął, a co dopiero badania. ... Śmiech przez łzy. Zatem tylko wiara w słowa nam panujących... Zostaje. Panikę odkładamy i cebulę, naturalny środek, dookoła rozkładamy. Niechaj ściąga i zabija draństwo.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....