piątek, 12 czerwca 2020

Zdziś.

Znikłam byłam.
Znikłam na czas 30 dni w pracy, ale to już mija. Od wczoraj będzie inaczej.
Oceny wystawione, papiery, regulaminy i procedury przygotowane i teatr działa.
A ja na urlopie łapie wiatr we włosy.
A my robimy małymi krokami przygotowania do prac naprawczych i remontowych w naszej oborze
i organizujemy wypady w okolice już nie takie wyludnione. Nad morzem zaczyna brakować przestrzeni do oddychania pełną piersią. do bezpiecznego poszukiwania kamieni.
 Zaczęły się już wakacyjne przeludnienia. Obywatele kraju tutejszego ruszyli szturmem na wypoczynek, do sklepów, do galerii handlowych, do kin i do dododo.
Już jeden drugiemu siedzi na plecach. Drugi czuje oddech trzeciego i zastanawia się czy czwarty umie czytać - na podłogach nadal uprasza się o 2 metry odstępu z powodu zarazy.
Zaraza nadal CZUWA i się materializuje w postaci coraz wyższych wskaźników zachorowań.
Tymczasem południe, żeby nie stygmatyzować, przybywa na północ gromadnie i ochoczo.
 .... tak więc ciąg dalszy nastąpi.







15 komentarzy:

  1. Teatru- a "północ" przybywa ochoczo na południe, żeby nie stygmatyzować. Ta zaraza rozwija się wszędzie i jak ludzie nie będą przestrzegać zasad higieny, a coraz bardziej sobie luzują, to ani "południe" na północy, ani "północ" na południu bardziej nie zaszkodzi. Prawda jest taka, że hotelarze i cała branża turystyczna na północy i na południu czeka na turystów, ponieważ z tego żyje.
    Ja jestem wkurzona, bo jak przychodził letni czas i zimowy czas, to najlepszym wyjściem turystycznym była ewakuacja w tereny czeskie, a teraz granica dla Polaków zamknięta. Wisła, Ustroń, Brenna, Szczyrk, Istebna i inne turystyczne miejscowości w tutejszych Beskidach już się zapychają na full.
    Pozostaje szukanie "wolnych terenów wiejskich" na spacery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskółko, dobrze wiesz o czym mówię, a raczej o kim mówię, nie chciałam tego wprost pisać.
      tutaj jest blady strach z powodu Ślązaków, do tego stopnia, że im samochody podpisują!! i pytają przy rezerwacjach czy będą ludzie ze Śląska.
      wiesz u nas jest względny spokój w porównaniu.
      Za to wszyscy jesteśmy pewni, że w wakacje się zacznie...
      w kwestii szarańczy obojętnie gdzie mam takie samo zdanie jak Ty. nie lubię.

      Usuń
    2. No właśnie- Śląsk- czy ludzie nie zdają sobie sprawy, że górnicy nie są winni sytuacji? Dlaczego jeszcze im dowalają? W dodatku rząd rżnie głupa, mówi o badaniach, a tu to wygląda zupełnie inaczej- jeden wielki bałagan. I w dodatku to 100% za postojowe też rozsierdziło ludzi. Wcale nie 100 %, a tak samo 60% liczone od podstawy. Młoda obsługiwała górnika w banku- po odliczeniu raty za pożyczkę dostał 1400 zeta na rękę. I jeszcze była awantura, bo on też rozżalony, że bankowcy teraz dobrze zarabiają.
      A prawda jest taka, że jak zaczną robić badania na Pomorzu, to może być również nieciekawy wynik. O Śląsku się trąbi, o reszcie kraju nie.
      Faktycznie nie jeżdżę w polskie Beskidy, choć to tak blisko, jak u Ciebie morze. Tu jest tak tłoczno, że oddychać się nie da. W dodatku tak jest w każdy weekend i w każde wakacje. To jest dobre miejsce Śląska na wyskok w wolne (120 km z Katowic szosą szybkiego ruchu).
      Ja się nie dziwię Wam na Pomorzu, wiem, że to strach, ale stoję w takim jakimś dziwnym rozkroku. Nie można tak ostro reagować. Nikt nie wie, w jakiej sytuacji los go postawi.

      Dodam jeszcze, że jestem rozgoryczona, bo nie dość, że tu tak ciężko (nasza gmina najbardziej zarażona w powiecie- kopalnie bardzo blisko, połowa w nich pracuje), to ludzie jakoś się nie przejmują, chodzą bez maseczek, w sklepie bez rękawiczek...
      Po co jeszcze pchają się w Polskę? Nie mogą usiedzieć na doopie, kiedy są pozarażani? Jedne wakacje, jedne trudne wakacje i nie mogą się powstrzymać? Do doopy z taką robotą.

      Usuń
    3. Jaskółko to jest świństwo zwykłe z tymi gornikami.
      u nas się mówi,że zamykają nierentowne kopalnie...a nie najbardziej zarażony. Zdaje sobie sprawę, że gdyby zaczęli robić testy wszędzie by była katastrofa.
      Dlatego trzymam się z daleka od tłumów. a Tobie kochana współczuję bardzo.
      Ludzie niestety poczuli luz w gaciach i kompletnie odpuścili. I u nas też ...

      Usuń
    4. I dobrze się mówi- rzad znalazł okazję do zamykania kopalni, a górników powsadzał na kwarantannę, opóźniając posyłanie im wyników i testy kontrolne. W ogóle wszystko, co się tutaj dzieje, jest dziwne i niezrozumiałe.
      Ja jestem przerażona, bo coraz więcej ludzi bez maseczek i to tłumnie, a idioci robią masowe imprezy np. biegowe.

      Usuń
    5. żebyś Ty widziała plaże w ostatnie dwa dni.
      Jak to nie pierdolnie, to ja zakonnica zostanę.

      Usuń
  2. To jest wlasnie to, co mi nad morzem najbardziej przeszkadza, te tlumy. Jak w transie, bezmyslnie, bez rozumienia zagrozenia, bo obiecali "dawac" urlopowe 500+. Z jednej strony zazdroszcze Co lokalizacji, a z drugiej... wspolczuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samam sobie współczuję Pantero w każde wakacje...a teraz to jestem, no cóż zaniepokojona.

      Usuń
  3. Nie zbliżam się do dzielnicy nadmorskiej przez cały długi weekend i ledwie zipię po maratonie spankowanych maturzystów a jeszcze przed egzaminem ósmoklasistów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuje Ci bardzo. I ja nie pojadę ani dziś ani jutro. Jest piekna pogoda więc posiedze na hamaku, złapię witaminę D, poczytam, popiorę, odpocznę.
      Naczelnik już w Szwecji.

      Usuń
  4. Zniknięcie zostało dostrzeżonem, a nawet obudziło niejakie zaniepokojenie, tandem wielcem wdzięczny za ten znak życia, Co się tyczy wymiany tłumów, to rozumiem to jako zamierzony test na wydolność naszej służby zdrowia. Niewykluczone, że i jaki ZUS za tem stoi, który by chciał ilość wypłacanych emerytur ograniczyć...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och bardzo mi miło ))))
      oraz tutejsza służba zdrowia jest mało wydolna a my nie jesteśmy górnikami.
      Jaskółka jednak uświadomiła mi, że nie jest tak jak ogłasza carat. Skłócają ten naród na wszystkich frontach. Obrzydliwe.

      Usuń
    2. A to jego jeszcze skłócać potrzeba? Jak w jeden z najpierwszych tekstów, nas opisujących, sięgnąć (o relacyi Ibrahima ibn Jakuba prawię) to na to właśnie ów nacisk kładzie, jakże byśmy wiele znaczyć mogli, gdybyśmy się nie swarzyli między sobą ustawicznie i o byle co... A potem wziąć proszę dowolny fragment dziejów naszych: zawsze były jakieś swary, spory i animozje. Za wyjątek bym widział jakie chwile extraordynaryjne, kiedy owe przycichały i schodziły z widoku, aliści bynajmniej nie znikały... https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    3. ach dlatego najbardziej Norwida z romantyków lubię ;-)

      Usuń
  5. A ja myślałam, że się tu wpisałam z myślą złotą... uściski

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....