sobota, 23 maja 2020

Kraju Parszywy, gdzie już tylko: Szkielet rybi i trytytka.

historia rybna trwa, bo lubię, bo szukam, bo kręci mnie i zachwyca
(kolory zawsze oszukane ))))) bo to nie taki blue tylko bardziej w szmaragd albo w turkus zalatuje


Wisi w kuchni z widokiem na łazienkę, tematycznie wszystko gra: resztki ryby na żółtym talerzu,
zeżarte
a w łazience ryby, powiedzmy nie zeżarte.
Nie to, że się inni mają zachwycać, choć oczywiście było by miło,
mnie samą tak mocno kręci glina, szkliwienie i ta magia, że już wystarczy. że już aż nadto.
[a gdyby jeszcze udało się coś sprzedać...to miodzio. ale żyć z ceramiki, to ciężka sprawa i mocno fizyczna robota, podobnie jak malowanie].
*
Tymczasem po całym tygodniu względnie słonecznej i względnie przyzwoitej pogody, względnie 
letniej, choć i coś w rodzaju przymrozków się przytrafiło(nie wiem co z pomidorami).
TYGODNIU PARSZYWYM pod każdym względem, wieści z kraju parszywego, roboty jednej i drugiej, kiedy to zmuszona byłam siedzieć dupą przy kompie i ślęczeć nad papierzyskami.
ZAMIAST pędzić po polach na rowerze albo pielić albo sadzić.
I Kiedy dziś zaplanowałam sadzenie kabaczków, dyń, cukinii ... ogar wokół chałupy a Naczelnik 
koszenie
dziś dla odmiany leje i zimno i glątwa
SZLAG.
nawet aura w tym parszywym pisiorowym wypiździewie nie działa.
*
i auto mi padło pod OBI!!!

Zachęcona przez Naczelnika, żeby okolicznych kierowców/koniecznie rodzaj męski/ o TRYTKI
zapytać/nie miałam pojęcia o czym mowa/ otóż nieco rozbawiona/zważywszy na okoliczności, normalnie bym padła/  zakrzyknęłam do kilku panów pakujących zakupy:
- Przepraszam, czy nie mają panowie trytek, bo mi auto... się zepsuło, ekhm
Powiem szczerze, czekałam na śmiech i na wzruszenie ramion
a tu czterech się rzuciło do aut. i jeden znalazł cztery trytytki średniej długości,
które Naczelnik po dotarciu pod OBI zamontował ... na następne cztery lata.
Szczęka mi zwisła ze zdziwienia,
czy ja czegoś nie wiem o życiu
i tej rasie męskiej?

A przy okazji widząc JAK zamontowanie są niektóre części mojego auta(patrz trytytka)
jakoś tak mniej bezpiecznie się czuję... powożąc.



23 komentarze:

  1. Bez trytek gospodarka już dawno by upadła.
    Wcześniej był sznurek lub drut ( "zonder drut gospodarz kaput" usłyszałam parę lat temu po Szczecinem, w głuszy zabitej dechami, jak nam się nieco zepsuła przyczepa, którą mieliśmy wieźć konia ), ale nastąpił postęp technologiczno-naukowy i mamy trytki.
    A czucie się mniej bezpiecznie - to chyba taka damska paranoja niezależna od okoliczności. Ja widziałam jak stawiali nasz dom od podstaw. I potem sobie myślałam, że wolałabym nie widzieć. Z tych samych względów. Chociaż przy budowie naszego domu trytek nie używano.
    Deszcz jest potrzebny.
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak właśnie myślę, że ten plastik zastąpił drut i WD 40 )))))))
      Ja natomiast sobie dośpiewałam jak wygląda chałupa po pierwszym remoncie górki i wyszło mi, że trzyma się na oknach i drzwiach ...parłam do remontu i przebudowy jak czołg.
      A mam majstra złota rączkę i w ogóle także teraz się czuję bezpiecznie ))

      Usuń
  2. Ojesu, co to som te trytki? No i w ogole coraz bardziej zachwyca mnie Twoja tworczosc ceramiczna. Do tego stopnia mnie zachwyca, ze odwaze sie poprosic o takie rybkie na talerzu dla mnie, a wlasciwie dla mojej bardzo dobrej znajomej, ktora kolekcjonuje ryby. Tylko ta "moja" zeby byla malenka, max 10-15 centymetrow srednicy, bardziej jednak 10 niz 15. :))) Oczywiscie nie o prezenty mi chodzi, zeby nie bylo, no!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dobrze, że i Ty nie wiesz otóż taki plastikowy drucik z zaciskiem czasami masz worki foliowe zamykane trytką. jest dość mocna ale to nadal plastik...
      Ale jestem zaszczycona, chcesz rybę zeżartą, czy nie zeżartą?? )))))

      Usuń
    2. Nie zezarta.
      Boszszsz... zanm, ale nie wiedzialam, ze to sie trytka nazywa :)))

      Usuń
  3. Bo panowie muszą poczuć się niezbędni na już natychmiast, a jak jeszcze sprawa dotyczy samochodu, który padł kobiecie, to już ekstaza dla panów rycerzy. A na dodatek, pani wiedziała czego chce i nie trzeba było wysilać mózgownicy tylko proste zipy ( nas się tak mówi) przynieść. Aleś ich podbudowała...Ja się zawsze śmiałam z pań, które działały na zasadzie : "jaka ja mala, jaka bezbronna, jak mi męskiego ramienia trzeba", ale to działa i jak można, należy wykorzystywać. Tetru, choćbyśmy pokończyły najlepsze uniwerki na świecie, dla faceta kobieta przy awarii auta zawsze będzie gupolem, a on tym rycerzem.
    Malucha sama sobie naprawiałam, opony zmieniałam, na drucie jeździł i nie potrzebowałam pomocy, ale te nowsze modele już tak się nie dają naprawiać. Znam panią kurier, która rurę wydechową w swoim dostawczakiem na środku ulicy też zipami podpinała. I jak znam życie jej auto, jeździ na tych zipach do dzisiaj.
    Pogoda u nas w miarę, lekko pada i jest +16 stopni.Ogarniam dom, bo reszty rzeczywistości polskiej jakoś nie daję rady.
    Ryba prześliczna, na drugim zdjęciu ma chyba właściwe kolory i takie mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś u nas lepiej nieco ale i wczoraj posadziłam, co miałam posadzić.
      TAAAAK faceci to alieny ))))i małe pieski, które można na smyczy prowadzić ;-)w wielu kwestach ))))))))

      Usuń
  4. Masz instagrama? Załóź! Pokazuj te wytwory szerszemu odbiorcy. To się MUSI sprzedać! Jest zajebiste!
    Nasza Młoda założyła insta z projektami i wykonanymi tatuażami. Ma już sporą grupę fanów i listę oczekujących, jak już będzie można dziarać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja Młoda super laska jest ))
      jak się nauczę i trochę porobię a teraz mam na to czas...to znaczy aktualnie miałam, jeśli od poniedziałku ruszymy z zajęciami. Powoli może spróbuje...
      dziękuje bardzo.

      Usuń
  5. Moj mowi na to Straps, czyli podwiazka, czyli samozaciagajacy sie kawalek plastikowego kabelka. :)))
    Uzywam do wszystkiego, sa w roznych kolorach i rozmiarach. NIE jest wieczne, po jakims czasie, na sloncu parcieje!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. parcieje?!
      no dobra wyszło, że jest to WD40 naszych czasów ))))

      Usuń
  6. Mam uwagę - to nie jest talerz, tylko naleśnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam
      to jest wizja artystyczna )))) czyli ryba na talerzu

      Usuń
  7. O rany, ja to nie wiedziałam nic o trytkach, teraz już wiem, ryby może wyślij na etsy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co to etsy?
      oraz cieszę się jaknniewiemco że i Ty )))))))

      Usuń
    2. coś takiego https://www.etsy.com/

      Usuń
  8. Bo trza se umić w żiwobyciu poradzić, jak pedzioł chłop zawiązując buta dżdźownicą...
    Kłaniam niziuśko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaaak trza )))))

      Usuń
    2. Gumofilca??? Ale Wachmistrz kit wciska dziewczętom niewinnym, które tutaj się spotykają.;-)

      Usuń
    3. Niewinnym ? :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  9. Podobno ludzkość zginie, gdy skończy się termin działania taśmy klejącej oraz tyrtytek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )))))))))))))nie strasz, Kalina. to jest plastik zginiemy od niego...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....