Cały świat stał się monotematyczny. Zaraza.
Kraj tutejszy stał się monotematyczny. Wybory i medialna napierdalanka.
Ja jestem monotematyczna. Ceramika.
Takie życie.
Ach nie przekonujcie mnie już na tych fejsbukach, łotsapach i messendzerach.
Ja jestem już PRZEKONANA.
Natomiast tak, mam nadzieję, że pomimo całkiem sporego procentu zatwardziałego, odczłowieczonego i zwyczajnie zmanipulowanego elektoratu pisowskiego, jest w tym narodzie
nadal ta tęsknota za wolnością, decydowania o sobie i o swoim życiu, jest przyszłościowe myślenie o planecie, jest współodczuwanie ze zwierzętami, jest mądrość gatunkowa a nie ludwikowe
Po nas choćby potop...
I z tą nadzieją pozostaję do niedzieli.
podzielam nadzieję, chociaż z ogromną dozą niepewności ....
OdpowiedzUsuńa co tu jest pewne i kto tu jest pewny i czego??
UsuńNie wiem... Mam nadzieję, ale nie wiem. Jak będzie decydował SN to dupa blada.
OdpowiedzUsuńco to jest SN?? bo chyba mi zwoje popuszcają...
UsuńSąd Najwyższy😘
UsuńMam dość- haftuję, czytam fajną książkę i dałam się pogryźć komarom, które tabunami mnie oblazły. Wyluzujcie, bo taka napika tylko Was niszczy. Buziole.
OdpowiedzUsuńalez luzuje luzuje kochana aktualnie baylejsem z mlekiem
Usuń