leżę z nogą do góry uniesioną
i cierpię
od dołu wysmarowałam alevem, od góry wlewam w siebie czerwone półwytrawne
w celu znieczulenia i ... jakby lepiej...
w oborze okiennice szarpie nawałnica i tarmosi kwiatkami ale ja to mam w pompie
bo cierpię
zresztą nie wlezę po drabinie przecież.
Do pracy nie pojechałam i nie mam wyrzutów etycznych - plan finansowy robię w domu
a w sobotę jeszcze spotkanie teatralne, gdyż na festiwal międzynarodowy
nas zaproszono w początku września.
tylko Erny mi żal
przedwczoraj kompu, kompu, wczoraj spacer po polach
a dzisiaj gówno.
i żal mi gliny, co w teatrze na mnie czeka. śmiech, no śmiech na sali bo
oto pewien paradoks się nawinął - dwa dni wcześniej miałam doła, skutkiem pracy muszenia
a teraz mam wkurwa bo nie mogę.
i tak to plany chuj strzelił
a z góry słyszę złośliwy rechot gdyż
życia nie można zaplanować ale wykrakać owszem.
ps do peesa
Do lekarza na razie nie idę, boję się, że mnie w końcu z pracy wyrzucą
jako niepełnosprawną jakąś. już nie wspominając o zawale bhpowca
wszak to ZNÓW wypadek w pracy był.
Najsampierw: nikt Ci nie podziękuje za poświęcenie, zwłaszcza w pracy.
OdpowiedzUsuńPo drugie, jeśli boli, to na wszelki wypadek zdjęcie powinnaś zrobić, niezależnie od tego, co później zrobisz.
Po trzecie, i tak do pracy nie poszłaś, więc już jesteś niepełnosprawna.
Twoje znieczulenie jest o tyle dobre, że jutro będzie bolała Cię głowa, więc może o nodze zapomnisz....
A po najostaniejsze - skoro jedziesz na międzynarodowe występy, to może powinnaś się wcześniej nareperować? Bo z chorą nogą nie pochodzisz.... oj nie pochodzisz
A BHPowcem się nie przejmuj, w końcu od tego on tam jest, dajesz mu robotę po prostu :)))
no tak!
Usuńnormalnie mnie zatkało, trudno odmówić racji!!!
hmmmmm
no
Usuńno trzeba słuchać madrych ludzi!
Usuńfakt , taki BHP-owiec to zawsze czuje się zbędny , a każdy szef uważa że płaci mu za bezdurno wypadkując się dajesz behapowcu możliwosć zaistnienia :-)))
OdpowiedzUsuńa w ogóle to Twoj wypadek jest kolejnym dowodem dla mojej tezy , że jazda na rowerze jest niezgodna z prawami fizyki
tak jak latanie samolotu ...)))))
Usuńtak się Wam wszystkim łatwo mówi do lekarza i do lekarza, jak dziewczyna pisze że nie to nie, czasem trzeba tylko czasu, trzymaj się, a jakby coś to o lekarza:x
OdpowiedzUsuńOj tam Klarko! I kto to mówi???Sama unikasz lekarzy jak diabeł święconej wody;)Czasem to właśnie trzeba, choć człowiek nie chce!
Usuń))))))) ;-))
OdpowiedzUsuń