poniedziałek, 14 września 2020

Co ja lubię patrzeć?

Teraz grzebię w bebechach netfliksowych, szukam speszylów, bo mam trochę więcej czasu. zwracam uwagę na bohaterów ofkorss, i dlatego, gdy wpadł mi w ręce ATYE czyli Gift, to łyknęłam kilka odcinków, bo główną bohaterką jest malarka i męskim bohaterem jest archeolog. Ech, nawet fakt, że to turecki serial, mi nie przeszkadzał. Wnętrza bardzo dopracowane, nowoczesne, kolory, ciekawe malarstwo, archeologia, aktorzy nawet ok i w ogóle klimacik, z  Göbekli Tepe w tle ... i to mnie skusiło. Ale niestety nic z tego. a szkoda, bo wiadomo, że ja lubię masonów i spiski i historie nieodkryte i knoksa, dana browna(nieco mniej) i najbardziej Bezcennego naszego Zygmusia. no wiadomo przecież.

Wczoraj w brytyjski The Duchess się wkręciłam, choć główna bohaterka nie jest w stanie pokazać żadnego grymasu, i zgubiła rysy twarzy. Na razie leci sobie w tle (może Naczelnikowi się spodoba???) dam mu jeszcze szansę. nawet jeśli nieco pojebany. Wspólnie z Naczelnikiem zaczęliśmy Wychowane przez wilki, rodziny Scottów, jest już 5 odcinków. Czuć w powietrzu wibracie Obcego, Prometeusza i Przymierza... To ja lubię.

A co mnie wkurwia?

Temat hodowli zwierząt futerkowych i w ogóle bestialstwa w stosunku do zwierząt, aktualnie aktualny wywlekł takiego bosaka, rydzyka i chrześcijańskie wartości, że zwierzęta są naszymi niewolnikami, bo jakiś bóg tak powiedział. TO JEST OBRZYDLIWE. PRYMITYWNE, DEBILNE, to jest koszmar, to jest kurwa obezwładniające... interes, pieniądz a cierpienie i śmierć zwierząt. Daję kasę na Otwarte klatki, podpisuję petycje, będę ekoterrorystką, jeśli trzeba. NIE, nie jestem miłą niunią[wszyscy wyznawcy jakiegoś bóstwa, które pilnuje interesów hodowców, które skazuje większość żyjących gatunków na ziemi na wyginięcie, a gloryfikuje człowieka największą mendę, jaka egzystuje na ziemi, powiadam wam pierdolcie się].


10 komentarzy:

  1. Ament! Caly czas walcze z okreslaniem sie jako POSIADACZE czy WLASCICIELE psow, kotow czy innej zywiny. Gowno prawda!!! Mamy jedynie zaszczyt byc ich opiekunami i nic wiecej. Aaaleee... niestety jeszcze zre mieso, wiec nie jestem taka do konca pro, choc futer juz od dawna zaniechalam.
    Z tymi Netflixami to nie bardzo wiem, o czym do mnie rozmawiasz, znaczy wiem, co to jest, ale szkoda mi czasu, wole isc z psem niz kwitnac przed telewizorem, dosc juz czasu kradnie mi internet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtórzę się, bo komentuje od końca:temat zwierząt jest bardzo złożony, chodzi w ogóle o podejście do nich... na każdym etapie. hodowli, eksperymentów, jedzenia, niszczenia naturalnego środowiska, znikania gatunków ... kurwa boli mnie ten temat jak żaden inny.
      i powiem ci, że poszłabym z samym diabłem na współprace, żeby to wszystko wreszcie skończyć. Czym różni się koń, świnka, cielak, krówka od psa....Możesz Pantero nie jeść mięsa wiesz mi.

      Usuń
  2. Tych futerkowych żal, ale ja też, podobnie, jak Pantera, jem mięso, więc do końca nie jestem Ok w temacie ochrony zwierzaków.
    I wcale nie jestem pewna, czy kaczor wygra z tymi młodymi nazistami. Coś mi się wydaje, że to na zasadzie: chciałem dobrze, ale się nie dało... a fama o jego "serduszku" w lud pójdzie.
    Nie oglądam seriali na Netflixie a na Ypli jeden tylko i to jeden odcinek w tygodniu. Wolę papierowe historie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. temat zwierząt est bardzo złożony, chodzi w ogóle o podejście do nich... na każdym etapie. hodowli, eksperymentów, jedzenia, niszczenia naturalnego środowiska, znikania gatunków ... kurwa boli mnie ten temat jak żaden inny.
      i powiem ci, że poszłabym z samym diabłem na współprace, żeby to wszystko wreszcie skończyć.

      Usuń
  3. Nie mam Netflixa, chociaż już wiem, co to jest. Jakoś tak się obawiam, że przy moim nieustannym deficycie czasu mogłoby się to skończyć obejrzeniem jednego do dwóch filmów w miesiącu.
    A co do zwierząt - mam dokładnie takie samo zdanie, co Ty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pochłaniacz czasu, to prawda. ale ja lubię kino, filmy i dokumenty. Prawie równoważnie do książek.

      Usuń
  4. Jeżeli chodzi o seriale jestem anty, aż boli. W temacie obdzierania zwierząt z futra bo pańcia chce futro zawsze mnie trzepało. Chcesz futro, ogol sobie łeb i udziergaj z własnego. Mięso jednak jem, rzadko, ale jem 😓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak myślę, że trzeba się wycofywać z jedzenia mięsa, do niczego dobrego to nie prowadzi... niczemu dobremu nie służy...

      Usuń
  5. a ja seriale i owszem, i netflix jak najbardziej, ale z hbo zrezygnowałam....
    i jak wszyscy wyżej, z jednej strony kocham futrzaki i boli ich mnie krzywda, z drugiej... jem mięso... ale, mimo to, chyba można być dobrym człowiekiem?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest kilka tematów. najpierw futra, buty etcetera następnie jedzenie...to zależy, bo jeśli kupujesz z przemysłowego chowu, to jesteś złym człowiekiem.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....