Pierwszy etap za nami. Podróż PKP opóźnionym a jakże ...
Mijamy zamek w Malborku
Doopsko mnie rozbolało normalnie jak niewiemco. Prawie 6 godzin, w tym dwie w towarzystwie Barbarki i Heniutka lat część i dwa.
Obooogiowie
Paduam normalnie 😂
Pijemy, zajadamy się i gadamy i pijemy i śpiewamy i nie śpimy po nocach. Najlepsze ciastka w Lokullusie.
A ja myslalam, ze na droge wezmiesz pudelko marchewek, a Ty sie ciastkami opychasz?
OdpowiedzUsuńNie pisalas, kto zajmie sie teskniacym inwentarzem i pouwaza na dom. MJ?
Mam nadzieje na wiecej takich blogowych mini reportazy z podrozy, najlepiej codziennie.
Bawcie sie dobrze i odpoczywajcie!
Postaram się
UsuńSpeszył for Tou😍😍😘
UsuńCzytałam w dodatku do Wyborczej o Lukullusie, ale to trzeba do Wawy, a ja tam niespecjalnie lubię jeździć.
OdpowiedzUsuńNo to szerokiej drogi!
Lubię i Warszawę i lub lukullusa mniam
UsuńA ja tę noc przespałam, ha! I tort wczoraj jadłam. A piję herbatki.
OdpowiedzUsuńBaw się, pij, śpiewaj i tańcz 😘😘
Dobrego lotu dziś!
Powtórzę po r., żebyś dobrze zapamiętała: Baw się, pij, śpiewaj i tańcz -D
UsuńDziękuję kochana kochane
UsuńCudnego czasu!!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘😘
UsuńSzerokiej drogi i duzo, duzo, duzo pieknych widokow, zachwytow, doznan!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😍
UsuńWpierdzieliłam dzisiaj gigantyczny tort bezowy i jest mi z tym bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńBrawoo
UsuńWszystko pięknie, taki urlop to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuń