[na winiecie siedzę na górze Gaustatoppen w Norwegii. i patrzę na na Hardangervidda Nasjonalparkrute. Coś pięknego]
*
Dzień pracowity. Był. dokończyłam papiery i wreszcie stół poukładany. Naczelnik ogarnął taras, pomogłam mu przetargać wielkie metalowe łóżko na taras. w miejsce stołu stanął mniejszy okrągły na kółkach, po babce Antośce. dopóki biurko Naczelnika się nie zmaterializuje. chwilowe przemeblowanie.
*
Jeśli wydawało mi się, że len zalany wrzątkiem jest blee to widocznie musiałam spróbować babki płesznik zalanej wrzątkiem OBOGOWIE jakie obrzydliwe. Fuj, cudem udaje mi się przełknąć bez cofki. i utrzymać w żołądku.
*
Zamawiamy nawilżacz powietrza dla Tadka. Ledwo mówi, taki ma problem z oddychaniem. zadyszka od siedzenia i mówienia...słabnie.
*
Bitwa z ciuchami już prawie zakończona. utrata 10 kilogramów zrobiła to, że się mieszczę. więc zostają. a i tak kolejna torba pojedzie dziś do teatru. Natomiast ostatnio zakupowane są...za duże. :-(
*
Jakiśktoś latał po pomniku smoleńskim...z flagą i podobno z giwerą. ???. doczytałam, że już się zdarzały groźby wysadzenia tego pomnika. no cusz poradzisz, że kraj estetów normalnie. a dziś chyba narodowcy będę jak co roku manifestować swoje fanatyczne uwielbienie dla ojczyzny. demolując stolyce. agówno mnie to obchodzi.
a wczoraj dla odmiany zobaczyłam Bardzo dobry serial islandzki THE Darkness z Leną Olin. jestem fanatyczką kryminałów islandzkich.
no i idę teraz spać. rano kosmetyczka.
Mnie nie porywaja filmy skandynawskie, zaraz jest mi zimno i ciemno w zyciu. Szapo ba za schudniecie oraz silne uklucia zazdrosci i wyrzuty na sumieniu za wlasny nadmierny apetyt, zimno sie robi, wiec tym bardziej organizm dopomina sie o zapasy i ochrone przed zima. U nas normalny dzien pracy, ale nie zazdroszcze swieta, z ktorego wiadome sily zrobily niebezpieczny cyrk zadymowy.
OdpowiedzUsuńStolik fajnie sie prezentuje, Maniek(?) za oknem takoz.
Niektorzy dobrzy ludzie nie maja tego szczescia, by umrzec szybko i bezbolesnie.
Ech ostatnie zdanie Twoje mnie ...rozwaliło. prawda to Aniu :((
UsuńNie zazdrość...trochę mnie to przeciągnęło i bolowo też i cały czas nie ma stabilizacji i nie wiem jeszcze jakie będą efekty na dłuższą metę.
UsuńNormalne że na zimę się otorbiamy dla zdrowia.
..a za oknem Maniek ofkors. Niezmordowany. 😂😂😅
UsuńDlaczego Ty po operacji ciągasz jakieś łóżka, przepukliny chcesz dostać? Oraz spróbuj lnu nie w formie zaparzonej, tylko płynu po.maceracji całych ziaren letnia wodą, zalewasz na całą noc w proporcji szklanka na szklankę .
OdpowiedzUsuńŚwięto dzisiejsze tak mi narodowcy zohydzili, że aż idę do pracy. Notabene w aptekach taki dzień nie jest dodatkowo płatny, nie ma tez odbioru dnia wolnego, bo jest system rownowaznosci i co na to biedni handlowcy:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRepo nie strasz 😵 po operacji jestem dwa miechy...nie no chyba trochę mnie poniosło. Rzeczywiście
UsuńA ten macerowany len to ja potem cały na raz dwie szklanki muszę wypić? Wiesz powiem ci , że mi nawet nie przeszkadza, ten mielony na świeżo rano i zalany. Może być.
UsuńI mnie się już nie chce patrotycznych uniesień.
UsuńPijesz płyn znad zalanego lnu. On ma inne działanie niż len mielony, elegancko powleka błonę żołądka i jelit. Taki glutek powstaje.
UsuńMielony też ma glutek. No dobrze to spróbuję macerowanego gluta🥴
UsuńZdjęcie na winiecie rewelka!
OdpowiedzUsuń10 kg to bardzo dużo, szkoda, że z takimi atrakcjami...
Ja posłuchałam chwile prezesa, no Matrix normalnie, jak zabalsamowany Lenin...
Islandzkie kryminały uwielbiam, a ten gdzie obejrzałaś?
Kibole pod Poznaniem pociąg podpalili. dzieje się, jak to w święto!
Ano szkoda Jotko. W sumie bym spadała ale pewnie wolniej i bez ekscesów.nie no ja ekstremista nie jestem i dziadyga o leninowej zajawce mnie nie skusi😂😂
UsuńNa skyshowtime.
To.miejsce widoczne na winiecie jest niezwykle. Powiadam ci Norwegia jest magiczna i piękna.
UsuńNa czym ten serial?
OdpowiedzUsuńSkyshowtime
UsuńSuper kącik . Obrus i wazon nadają mu charakteru, ale nie zaburzają równowagi otoczenia. Podoba mi się, mimo że nie jestem fanką stylu ze ,,staroświeckimi,, meblami , belkami itp....
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę.Muszę sprawdzić tę babkę płesznik...
Dziękuję Ci bardzo. Ja w sumie stare meble, z lat powojennych, i kołowrotki po przodkach odziedziczyłam. A stare meble z charakterem i z PRL uwielbiam. I lubię też sama robić.
UsuńO tak babka plus siemie robią robotę. Serio.
BBM:We mnie jest spory niepokój w związku ze świętem. Znowu dzicz wyjdzie na ulice?…
OdpowiedzUsuńMoże nie w takim natężeniu jak za rządów pisdzielskich...miejmy nadzieję
UsuńBardzo stylowo wygląda obrus z wazonem. Oraz cała reszta. Na początku myślałam, że znowu pokazujesz zdjęcia wypasionych, profesjonalnych skandynawskich wnętrz. A tu proszę - to kawałek domciu naszej T.
OdpowiedzUsuńMa ona klasę, ta nasza Teatralna.
Ej ty Aga senkju 😅 ale jaj se nie robisz. Nie. Lubię czarny w dodatkach 😃pozdrawiam.
UsuńTym razem żadnych jaj. Klasa i już.
UsuńTo pięknie dziękuję
UsuńKota widzę w drzwiach okiennych. Prosi o wpuszczenie:)
OdpowiedzUsuńKochana nie bój żaby 😁 to Maniana ktory tak że sto razy na godzinę wchodzi wychodzi...jak kot Simona normalnie.
Usuńuff, bo myślałam, że nie wiesz, że tam czeka.
UsuńTen Maniana czy ta Maniana?
Ten, to jest Maniek. Zwany też Maniana, Szeryfem i terrorystą
Usuńi mnie teraz zabiłaś:)
UsuńW sumie każda z moich córek oprócz normalnych imion ma imiona przybrane.
Ano właśnie 😃
UsuńNie widzę winet w telefonie😐
OdpowiedzUsuńMam prawie identyczne krzesła w kuchni
Zjadłam pół rogala, gotuję patriotyczna grochówkę i chyba tak jak wczoraj nie wyjdę na zewnątrz, bo ziąb, ale na nudę nie narzekam 😉
Dobrego dnia 😘
Roxy kochana zjedz na sam dół i masz wersję na komputer i wtedy wszystko widać. Wróciłam od kosmetyczki dwa kroki zimnica że hej. Chciałam jakiś spacer ale nie wiem. Krzesła te bardzo lubię ale blefem było że biale przy kotach i psach...No i plastik jednak. Ale nadaja wnętrzu lekkości i nowoczesności. Dobrego dnia. U nas warzywa do piekarnika.
Usuńnie, no wiem, ze jest wersja na komputer :))) , weszłam sobie zaraz po napisaniu komentarza, bo nie lubię pisać w telefonie w wersji komputerowej ;pp
Usuńwarzywka miałam z patelni, często takie robię, a potem jem do kanapek, dodaje do obiadu, a czasem jako same danie do makaronu... podstawowe składniki to papryka, cukinia, pomidor, cebula, czosnek... plus to co ewentualnie mam, czyli pieczarki, bakłażan, kalafior...
Ja dziś cierpie męki...od rana. Za tego rogala i warzywa z piekarnika. 😫
UsuńO wychodzi na to ze żreć przestanę...
UsuńMy dzisiaj pracujemy, z resztą... cieszę się w sobie, że Polska jest niepodległa, jakoś nigdy nie rozumiłam tych wszystkich narodowców, o co im właściwie się rozchodzi. Dla Tadka dobre myśli.
OdpowiedzUsuńMam problem z piciem wszelkich mikstur, nie daję rady.
Margo ja rozumiem że są takie odłamy skraknie narodowe w każdym Kraju i muszą być i niechby urządzali takie marsze ale bez demolki do cholery.
UsuńTeż mnie nasza niepodległość wzrusza. A hymn podchodzi gulą w gardle. Ale od tego testosteron mi nie pęcznieje.
O tak mikstury są trudne do przełknięcia. Trzeba się przyzwyczaić.
UsuńTutaj jak narodowcy już wychodzą, to niszczą wszystko na swojej drodze, palą, kradną (bo to przecież obcy kapitał), Centrum Dublina wygląda jak pobojowisko, obłęd, cieszę się, że mieszkam daleko.
UsuńAch to widac wszedzie taka moda i taki koloryt wszystkich narodowców że miłośćdo ojczyzny jest przemocowa
UsuńTo chyba też znak tego czasu, jak łatwo manipulować ludźmi, wystarczy wrzuć im do głowy trochę papki, nie weryfikujuą wiedzy, chociaż mają narzędzia, tylko podpalają lont.
UsuńW kupię siła
UsuńA w siku nie?
UsuńKupą mości panowie, brzmi staroszlachecki zakrzyk
UsuńZdjecie teatralne, na scenie jeden aktor. Dramat bo drzwi zamkniete.
OdpowiedzUsuńOch cóż za oko
UsuńA drzwi otwierane na każde jekniecie. Bozeee co my mamy z tym kotem
Usuńrolę służebną, by nie powiedzieć poddańczą
UsuńPoddancza brzmi adekwatne
Usuń