Po wczorajszej wizycie w szpitalu, dziś mi się ulało. I o księdzu andrzeju...

 NIE MAM LITOŚCI dla tego cholernego kraju tutejszego. Jeśli za wszystkie badania, zabiegi muszę płacić, to kto do kurewy nędzy korzysta z moich pieniędzy wpłacanych na NFZ ??? siedzę w kolejce do dohtora-specjalisty, siedzimy wszyscy w tym korytarzyku spełniającym cywilizowane standardy. I tylko ten korytarzyk je spełnia, bo reszta to już nie bardzo. Do onkologa kolejki najdłuższe ...W krew weszło ludziom tutejszym siedzenie godzinami pod drzwiami, no przecież, to w cywilizowanym pizdzielskim kraju normalne. [Skurwiałe to wszystko nad wyraz]. Beznadziejne. Im mniejsze miasto, wieś chujowa polska cdf... tym gorzej. Nie masz pieniędzy lub znajomych lekarzy, nauczycieli, prawników, to zdychaj, obywatelu. Ale widzę, że zawsze tak było. Zawsze kraj tutejszy za cywilizowaną Europą dreptał. Pisiorowy sznyt.  A co.

Wszystko by było całkiem fajnie, gdyby nie ten kłamliwy motłoch. Inflacja nas zeżre, do tego kolejna faza covidu wytłucze słabe ogniwa ewolucyjne lub ogniwa pechowe. a Do tego syf w powietrzu dołoży/dobije płętę deską. TFU. Co to jest za wraża rasa, która na okrągłe zdania wyrzucane obraźliwie przez ministrów/ministrantów, tak reaguje?? Na pogardę, na złodziejstwo, kłamstwa, nieudacznictwo i zwykłą durnotę, odpowiada: a tamci, to robili TO, a w Ameryce biją murzynów, a Tusk to dopiero popełniał błędy. A niemcy to nas faszyści...Z drugiej strony, co ja tu wymagam konstruktywnej krytyki, przecież to ich rząd. Zakłamanie, złodziejstwo, boga, honor i ojczyznę wstająca z kolan ofkorsss, mają w genach wyssane. a gienów nie wyskrobiesz.

A teraz to, na dobicie i wkurwa pomieszanego z kompletnym brakiem szacunku do tej zgniłej instytucji i jej wyznawców. Żeby zachęcić "Wszyscy zaśmiali się, kiedy ksiądz Andrzej z Podlasia mówił do pani Oli, żeby była „suką do spełniania jego poleceń, zachcianek”. By „prywatną szmatą była”

„Poczekaj, będziesz pierwszą kobietą w historii wyruchaną w gabinecie metropolity białostockiego” – pisał do pani Oli na Facebooku. Kłamał oczywiście, bo jestem w stanie założyć się o moją ratę kredytu (a to dziś poważne pieniądze), że w gabinecie metropolity nie takie rzeczy się już działy.

Ksiądz Andrzej był uprzejmy napisać do pani Oli (myśląc, że ją to zajara, mówiłem, że to stulejrz): Sekretarz dziś zaprasza na saunę… odmówiłem… oszczędzam nasienie.

ksiadz-andrzej-debski-chcial-zerznac-babe-czyli-tusk-pali-cygaro/