9 listopada dzień muzeów i murów.
Śniadanie dość wcześnie I smaczne ale Naczelnik się obraził, że nie ma gorącego wursta w Berlinie? No skandal. A potem jeszcze wróciliśmy do łóżka pospać ... I przed 12 ruszyliśmy w miasto. Najpierw trasą dobrze już znaną nad rzeką w towarzystwie lekkiej mgiełki.
Ale w końcu w ciągu całego dnia za jasnego świeciło słońce i za ciemnego nadal bylo przyjemnie. Inna sprawa, że ubraliśmy się tym razem odpowiednio ciepło.
A w nich bogata oferta art z odzysku.
Dom Berlin.
Przy muzeum dedeeru zjedliśmy fryty i fryty z wurstem zalane sosem cary. Naczelnik spełnił poranne ochoty.
Nie zabrakło antywojennych demonstracji...
Uniwersytet Humboldta
Fryderyk II
Z zewnątrz i nareszcie w środku. Katedra jest bardzo piękna. A ja jestem fanką katedr. Gdzie mogę oczywiście zachodzę i koniecznie muszę oglądać te topowe. W Notre Dam, oryginalnej, podkreślam miałam szczęście posłuchać koncertu i chóru. Tym razem nic.
Wdrapałam się w kilku katedrach na dach, żeby popatrzeć z góry na city. Nie inaczej było tym razem. 270 schodów i przy okazji punkt widokowy zaliczony.
A potem było coraz bardziej politycznie historyczno.
Na każdym kroku wystawy, zdjęcia, plakaty. Im bliżej bramy i muru.
No i jarmarcznie. Miejsca które uwielbiam w każdym mieście, wytwory artystow połączone z fudstritem. Grzanym winem.
Obok plakatów, kolczyków, obrazów, ceramiki...ten pomysł mnie zachwycil, można było nabyć własną oprawioną tęczowke. Pani robiła zdjęcia.
I nastąpiło wreszcie pierwsze w moim życiu przejście przez Bramę Brandenburską...na drugą stronę.
O Sforsowaniu bramy.
W drugim poście. Bo już by było przegięciem wrzucać kolejne zdjęcia.
[Tym czasem powoli sie obudzam I nastawiam na kawę pyszną i śniadanko...i zakupy i vangoga i wreszcie na Koncert, ]













































Jak pięknie! I o tej porze to naprawdę świetna " destynacja"( ze tak powiem modnie😀).I jak niewielu pamięta pewnie ten mur z wycieczek przed laty! A była wczoraj rocznica! Czekam na sforsowanie Bramy!😍
OdpowiedzUsuńJa pamietam. Dlatego dla mnie jest to wydarzenie. No.i czuć tu rocznice, wszedzie zdjecia wystawy...
UsuńO mamuniu, zazdraszczam tych wszystkich cudów, musowo do Berlina trza się wybrać!
OdpowiedzUsuńMusowo Jotko. To piekne miasto z klimatem i jest co zwiedzac. Wczoraj bylismy w kilku ciekawych miejscach. W muzeum eksterminacji Żydow, w panoramie muru..
UsuńPierwszy raz byłam w Berlinie jak jeszcze przed Bramą Brandenburską stali Soldaten z wycelowanymi giwerami. Koszmar to był - uciekłam szybko. Potem już mur obalili i mogłam spokojnie nacieszyć się wspaniałościami na Wyspie Muzeów. Pamiętam swój zachwyt Pergamonem i słynnym ołtarzem Zeusa...
OdpowiedzUsuńOstatnio - parę lat temu trafiłam tez na Bebelplatz, gdzie jest pomnik spalonych przez nazistów książek.
Ogólnie Berlin robi bardzo silne wrażenie.
Niestety nie lubię tego miasta...
Obok Bebelplatz przechofzilismy to na przeciwko uniwersytetu. Pergamon zwiedzałam kilka razy. ..pod Bramą tez bylam pierwszy raz z sałdatami. A teraz mur można kupić jako pamiątkę, zobaczyc panorame, swietna instalacje, i tak dalej. Berlin robi wrażenie. Miasta światowego. Podoba mi sie i zawsze podobał.
UsuńJesu, Teatralno!!! Szapoba za to wspinanie sie po schodach, ja bym umarla, no nie dalabym rady. A windy tam nie bylo?
OdpowiedzUsuńBerlin jeszcze do niedawna byl naprawde wspanialym miastem, teraz stal sie niebezpieczny.
No też sie nieco zasapałam ...ale warto było. Po trzech dniach trudno mi jest powiedzieć czy bezpieczny czy nie, choćw czoraj się kręciliśmy po nocy po Kreuzbergu i było wpaniale. Napiszę o tym. W centrum jest turystycznie natomiast. I ja sie nie czuje zagrożona, bo obok mam Wikinga 😃
UsuńObiecujemy sobie za każdym razem, że w drodze do PL wpadniemy do Berlina, chociaż na jedną dobę, a potem gnamy do ludzi, do spotkań, do bycia i tyle z naszego Berlina. Podobną historię mam o Poczdamie. No! Baw się tam pięknie❤️
OdpowiedzUsuńOj było cudownie, powiadam Ci cudownie i warto tu zajechać po drodze. Buziole
UsuńE.T. phone home!
OdpowiedzUsuńJak Berlin, to oczywiście Camel z płyty Stationary Traveler i Berlin, a właściwie to WEST BERLIN
No nie mogłam sobie odmówić tego ET oraz my wczoraj na koncercie zespołu Lawrence no I było pięknie.
UsuńBardzo obiecujący młodzi ludzie :-)
Usuńbardzo i koncert bardzo bardzo świetny.
UsuńBerlin to piękne miasto. Gdzieś już widziałam takie źrenice... w Bułgarii chyba. Na pewno.
OdpowiedzUsuńPełna zgoda piękne i ciekawe. No masz rację te źrenice tu widzieliśmy wczoraj w centrum handlowym ...🙈
UsuńW Polsce też już robią zdjęcia źrenic, dość modne teraz. Są w W-wie i W-wiu, może i w większych miastach koło Ciebie też mają studio 🙂
Usuńa pewnie, że zrobię, podoba i się bardzo.
UsuńAle fajowo! Też bym tam pochodził i poczuł ten klimat, zazdroszczę 😄👍 przyjemnego pobytu w części dalszej 👍
OdpowiedzUsuńależ to był wspaniały wyjazd, Polecam. bardzo polecam. i dziekuje.
UsuńPięknie! Lubię Berlin, nawet bardzo. Uwielbiam też budowle sakralne. Kiedyś w Pradze w Katedrze Wita trafiłam na próbę chóru. Było tak...mistycznie.
OdpowiedzUsuńno i ja trafiłam w notre dame.
Usuńi ja lubie berlin bardziej od tej naszej wizyty.
Tęczówki są boskie i jako fajny fajny oliwkowy trabbi😊
OdpowiedzUsuńWreszcie jest coś do oglądania, chociaż do czytania słabo 😄😄😄
A moja córka jest w Pradze, wygląda na to, że tylko ja w pracy.
Repo ależ ciebie trudno zadowolić kochana 🙈
Usuńoch Pragę zawsze moge odwiedzać. nigdy mi sie nie znudzi.
Pięknie Ci w tym Berlinie :) Widziałam fotki a FB, ekstra :)
OdpowiedzUsuńi filmy mam nadzieje, bo tu nie wrzucam :-)
Usuńpieknie było, oj pieknie :-)
i filmy mam nadzieje, bo tu nie wrzucam :-)
Usuńpieknie było, oj pieknie :-)