niedziela, 11 sierpnia 2024

W oczekiwaniu na Luxor. W hotelu Casa Mare Restort.

 No i jesteśmy w tym piecu hutniczym...gdzie pierwszy raz widzę,  że nie ma za bardzo ludzi na plaży, do samej rafy, czyli jakiś kilometr, woda w Morzu Czerwonym jest słoną zupą...nie ma się czym schłodzić. a wręcz można się jeszcze bardziej skisić..

Ten bardzo długi pomost prowadzi do przepięknej rafy koralowej.

Widok z naszego tarasu, nic specjalnego ale to jednak Afryka.





Dzień wczorajszy przespałam. czyli po przylocie. 
Lot był całkiem całkiem, na prochach offkorsss. Lądowanie w czymś nader chujowym, z celnikami posiadającymi wyjątkowo obsrane miny. potem ścieżka zdrowia i jakoś mi to przypominało obóz koncentracyjny, tfu.
Na tymże samym lotnisku z kartonu, musieliśmy zdobyć dobrą kartę, żeby posiadać dostęp do internetu. i udało się. 
Niestety lecieliśmy nocą, więc byliśmy w hotelu bardzo wcześnie. Za wcześnie. i powiem tak, nie dajcie się zwieść pozorom, że będziecie dłużej na wakacjach. jeśli wylecicie na noc i będziecie o 8 w hotelu...bo nie dostaniecie pokoju. nie rozpakujecie się, nie położycie się w chłodnym pokoju...owszem możecie jeść i pić. i to robiliśmy podpierając się nosami. i czekając na pokój. potem spanie w schłodzonym klimą do 20 stopni, pokoju i dopiero na wieczór wyszliśmy z naszej zimnej nory na kolację i jakiś kontakt z ludźmi. Miałam wrażenie, że temperatura nie spadła o ani jeden stopień. Ludzieee, jak to wytrzymam...wino białe obrzydliwe, czerwone jeszcze gorsze.

*

Dzień dzisiejszy przeleżałam na plaży. Brodziłam w płytkich wodach Morza Czerwonego. okropieństwo. na plaży goronc w wodzie goronc. większość wycieczki siedziała dupą w basenie przy barze. i słusznie. 




widzicie ptaszka. 

Za cztery godziny wstaję i o 3.30 wyjeżdżamy do Luxoru. 

Chyba nie jestem gotowa psychicznie, niemniej podekscytowana jestem.

20 komentarzy:

  1. Tam chyba zdrowo pizdzi, bo wszystkie palmy takie pochylone. A dlaczego Morze Czerwone jest niebieskie? Sie pytam? Ja bym reklamowala :)))
    Bawcie sie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłam 😂dobrze ze wieje inaczej byśmy tu padli

      Usuń
  2. Niech Ci tam więc przepięknie będzie❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko byłoby pięknie gdyby tylko 10 stopni mniej...ale nie żałuję

      Usuń
  3. Gorac jest czy da się żyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś w dolinie królów Luksorze i Karnaku było 45 w cieniu. Sportowe sandały mi się rozpadły...I telefon wrzeszczał ze zaraz wybuchnie

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie dla mnie te temperatury. Cieszy więc, że Ty byłaś, zobaczyłaś i opowiesz.
      Dolina Królów... W dawnych czasach, gdy chciałam być archeologiem... To był jeden z celów. No i "Egipcjanin Sinuhe". Nie spotkałaś go gdzieś tam?

      Usuń
    2. ... i pelna wrazen, ciepla i checi wypoczynku pod palma :))) Zyczenia tylko przyjemnosci przeplatanej zachwytem!

      Usuń
    3. Czasem trudno zobaczyć wrażenia gdyż pot zalewa oczy ale jest pięknie.

      Usuń
    4. Doliną królów Luksor Karnak to spełnienie moich marzen

      Usuń
  5. nie, wcale nie zazdoszczę, wcale...kurła

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli w tej wilgoci do uniesienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy że tak, a już 7 dzień i dopiero się przyzwyczajamy powoli...jeszcze tydzień i byłoby już jak w domu😁

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....