czwartek, 15 sierpnia 2024

Wyspa Utopia.i rafy koralowe.

 Dzień wczorajszy rozpoczął się o 6.00 a zakończył ok pierwszej. Czyli znów poświęcenie nadludzkie w radosnym spełnianiu kwalitnej radochy i obowiązku radosnego urlopowego happy happy. 

Wsiedliśmy do busa, dwie godziny podróżowaliśmy do portu w którym czekała na nas łajba. Rejs. Wyspa. Lancz. I Rafy koralowe. Które są najpiękniejszym co tu (na wybrzeżu) można zobaczyć. Serio. Pod warunkiem, że się nurkuje i snurkuje. Boję się wsadzić telefon pod te słoną wodę wiec pięknych zdjęć nie będzie.

No ALE, bo zawsze jest jakieś ale ale, otóż łajba taka sobie, dość obskurna i już niestety nie pamiętam nazwy...a rejs z fajerwerkami otóż takim nie był. a ponieważ ja nie jestem wymagająca w tej kwestii. to akurat mnie ciśnienia wycieczka nie podniosła.


Ale, żeby choć namiastkę pokazać, to po wierchu rafy wyszarpałam moim telefonem. 



To nasz hotelowy pomost, kilometr się ciągnie w morze I na końcu jest wielka ściana rafy. No i ja z maską do snurkowania.

 Snurkowanie o zachodzie i wschodzie słońca. 



To jest rafa pod naszym hotelem. Widoczna z pomostu. Tu poniżej widać zejście z pomostu przy ścianie rafy. Bo ta rafa jest nietypowa. Najlepiej by było nurkować, żeby te ŚCIANĘ zobaczyć w całości.



Normalnie wsadzasz łeb i robi się Niesamowity trójwymiar...COŚ PIĘKNEGO, KOLORY, RYBY. W ZASIEGU RĘKI. I GŁĘBIA. Piękny podwodny świat.

A poniżej nasza morska wyprawa i rafy dokoła wyspy Utopia.  Zdjęcia nie oddają. 

Samego rejsu i atrakcji wątpliwych typu banan, serdecznie nie polecam :-DDD My reklamowaliśmy i nam zaproponowano inną atrakcję za darmo. 

Nooo biuro Itaka nie daje rady. Niestety.

I chyba najbardziej się towarzystwo wkurwiło tym bananem. że trwało to trzy minuty, czyli krócej niż ubieranie w kapoki. i nie było wykopu oraz nikt nie spadł. Ja kręciłam ich wszystkich, robiłam im zdjęcia telefonem i płakałam ze śmiechu. 

Tymczasem okazło się, ze wyspa Utipia. to nie żadna wyspa, tylko łacha piachu na wodzie, całkiem blisko, lądu. a na niej lancz, całkiem smaczny i ponad godzinne odpoczywanie, kąpiele ... tylko tak napierdalało paskiem po wszystkim, znaczy wiało głównie, że ja osobiście leżałam zawinięta w ręczniku na leżaku, bo moje ciało już więcej biczowania nie zniosło...a poza tym nagabywanie o masaż, zdjęcia i inne turystyczne atrakcje. 

Wszyscy i tak czekali na dalszy rejs łodzią, żeby oglądać rafy na sucho i w kombinezonach na mokro.

słynny banan :-D i nawet ja sie z rączkami załapałam, choć kadr chujowy bo nie mogę inaczej




W specjalnym statku połŁodzi podwodnej ze szklanym dnem oglądaliśmy rafę na sucho




 
Wszystkie zdjęcia pokazujące wyspę od strony wody, wyraźnie rejestrują rafy, a mianowicie to malachitowe odcięcie wody.

Podjęłam próbę snurkowania ale niestety mnie zalało z powodu niedopasowanej maski i po pticach było. I znów niesmak, bo wszystko, to za krótko trwało. w sensie zanim się towarzystwo odziało w ten osprzęt nurkujący, to już trzeba było wyłazić...z naszej ekipy nikt im nie zaufał i nie nurkował. Także możliwość czasu snurkowania była okrojona...
dodupy taka wycieczka.

 ***
Po powrocie mamy dosłownie pół godziny na ogar i jazda do portu Ghalib na kolację w polskiej restauracji Hakuna Matata z pięknym koncertem. Jedzenie zwala z nóg. Koncert cudny i wzruszający. Gwiazdą jest Ukrainka CHristina z tutejszym wykonawcą.  Właścicielka wychodzi na scenę i mówi o strasznym wypadku w wyniku którego osiemnastoletnia Polka leży w śpiączce w szpitalu i potrzebne ogromne pieniądze na leczenie i transport do Polski. ...

zamieram i wszyscy są głęboko poruszeni. wrzucamy info na fejsa i wrzucamy ministrantowi.
ale skutecznie mi to zwichnęło nastrój





Cdn 


22 komentarze:

  1. Czytałam o tym wypadku:(
    Ale jak to- na bananie nie chciałaś? Toż to top z topów wakacyjnych atrakcji! 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okropny Dramat. Oczywiście wszyscy dalismy kasę. I to nie małą. Gdy patrzyłam na te banany w Ustce, to się zastanawiałam co za idioci tym pływają...
      A tymczasem na bananie bawił się Naczelnik😂 i 99proc. Naszej wycieczki. Zapłacone to mus.

      Usuń
  2. Ludzie jezdza do dalekich krajow, a nie pomysla o ubezpieczeniu na chorowanie, wypadki i ewentualny transport z powrotem do domu. To niewielki wydatek, ale wiekszosci szkoda pieniedzy, potem dopiero dramaty i zbiorki. Junior zachorowal na urlopie w Turcji, musial byc hospitalizowany, dwie doby w szpitalu, leczenie, a rachunek szedl w tysiace euro. Bez ubezpieczenia corka zostalaby siedziec na calosci kosztow.
    Rafa cudna i naprawde szkoda, ze nie ma zdjec podwodnych wszystkiego tego, co mogliscie sami zobaczyc. A te helmofony do snurkowania to Wasze czy hotelowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osiemnastolatka nie pomyśli o takim zabezpieczeniu... przyjechała tu do pracy. Ale oczywiście masz racje. Od razu doszliśmy do wniosku że nasze ubezpieczenie tez nie wystarczy na pokrycie kosztów ratowania zycia takiego strasznego wypadku.
      Maski mamy nasze w sensie koleżanki. Pożyczam. Tu są kamizelki i koło ratunkowe.

      Usuń
  3. Oglądam relację na fb i uśmiecham się do Ciebie. Spełniaj wszystkie ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😃😍😘no dziś pustynia i Beduini to kolejne marzenie

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia, że też polska restauracja Cię skusiła na wyjeździe zagranicznym... O wypadku czytałam, potworna hostoria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ja decydowałam 😬ale jedzenie tutejsze i muza dobra. Za to dziś jesteśmy na pustyni I u Beduinow. Będziemy jeść I oglądać tradycyjne tańce.

      Usuń
    2. Margo teraz widzę, że źle się wyraziłam, to jest restauracja prowadzona prze Polkę ale jedzenie tutejsze no może nie tylko tradycyjne.

      Usuń
    3. W sumie to i to egzotyczne, zależy jak spojrzysz :) waże, że było przyjemnie.

      Usuń
  5. Cudne zdjecia. Dla mnie Utopia musi zostac tylko utopia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ale nie możemy być wszedzie...

      Usuń
    2. Nie mozna i wcale sie nie musi byc :))) Inna utopijka przestala byc utopia: obejrzalam Zielona granice a w koncowce sierpnia obejrze Chlopow :))) na tej kulturalnej mojej pustyni.

      Usuń
    3. oo to fajnie, cieszę się z tobą,, zwłaszcza na chłopów.

      Usuń
  6. Oh trzeba się ubezpieczać. I to jest naprawdę tanie. Moja teściowa się połamała na wyjeździe do Grecji, transport i hospitalizacja to były grube tysiące Euro. Ubezpieczenia pokryło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasna sprawa i bezdyskusyjnie. Z wiadomości o stanie zdrowia Pauliny wiadomo ze była ubezpieczona przez pracodawcę. Bo pracowała w hotelu. Ale wypadek zdarzył.sie w dzień wolny ...

      Usuń
  7. Mogłabym się tak gapić i gapić w kolory wody… No cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak malachitowe wody Też moje ulubione i kol9r 😃

      Usuń
  8. Jaka fajna Teatru!
    żonaMietka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZonoMietka w tej masce wyglądam jeszcze fajniej😃😂

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....