Rozmawiamy o planach wakacyjnych. i się szarpiemy, czy trzy tygodnie w Norwegii na Lofotach. czy dwa i do tego tydzień w Albanii. Musimy się decydować teraz!!! jeszcze nie jest za późno na wyjazd z ekipą do tej Albanii. i z dopłatą funduszu socjalnego :-)
Poza tym decyzja o wyjeździe lutowym musi być podjęta już już już. Wyspy kanaryjskie w planach. MJ uczestniczy w tych rozmowach. żywo nas zachęca, że ona się wszystkim w domu zajmie. no kamień z serca.
Niech już będzie luty, i niech już będzie lato.
*
Jest szansa, że nawet do lutego nie dociągnę, BA, może nawet do świąt. głos nie wraca...kolejnych wczorajszych osiem godzin w placówce (i cztery w teatrze, RAZEm 12) mnie zajeździło i zastanawia, jaki jest sens roboty w takich ilościach(poza sensowną kasą)... a zwłaszcza sens roboty w placówce. Koleżanki mają rację : z dnia na dzień jest gorzej. lawinowo. jedna idiotka rodzicielka jednak zawsze musi się znaleźć. chamska, grubiańska, i tępa. ludzie mówią, że powoli, to będzie norma. czas się zwijać. bo nie tylko głos mi wysiadł ale i tolerancja na agresywne ograniczenie umysłowe.
I w sumie ja definitywnie kończę temat. nie otworzę już żadnej widomości w librusie, solidne postanowienie nadal obowiązuje, że nie dam się wciągnąć.
Smutno. Nie zależy mi już na nauczaniu. takie czasy przypełzły. a obiecałam sobie kiedyś, że jak przypełzną, to rzucę te robotę w cholerę. I tak to jakoś funkcjonuje, że im bardziej mi nie zależy, tym więcej propozycji pracy. z każdej strony. Tak się porobiło, że jest problem z którym przyjdzie się mierzyć Wszystkim placówkom i wszędzie. nowych pedagogów brak. A my mamy dosyć [głupich polityków, ministrów, kuratoriów, prezydentów, wydziałów, dyrektorów i rodzicieli. czyli niewydarzonych dorosłych, którzy spierdolili te oświatę i nadal to robią. i tylko żal mi dzieciaków].
Pisałam ostatnio, że wydarzyło się dużo w pierwszych dniach normalnego życia, i jeszcze do tego wrócę, otóż nie wrócę, bo dzieje się na bieżąco. że klapki spadajo i nie ma powrotu do poniedziałku. jakby się wszystko rozkręcało. i rozkręcało....i pędzi.
Wypał się raczej udał. glina nie lubi czekać. więc trochę popękała. dziś ustawiam program na masy lejne. W przyszłym tygodniu szkliwienie
a potem ostatnia prosta. i ... wolne do końca roku. myślę o SPA. z koleżankami ;-)
jeeee
i to jest życie.
*
Rozdział II
Mikrocuda.
sobie filcujemy.
nie oceniamy. Zachwycamy się i filcujemy. filcowanie jest fajne.
O, jakie plany, oby wszystko wypaliło, może nabierzesz sił i energii życiowej na kolejne miesiące.
OdpowiedzUsuńSpa jak najbardziej, pomaga!
Na temat rodziców można tomy pisać, może kiedyś usiądę, ale nie, nie chce wracać nawet myślami, bo mi cholesterol podskoczy ;-).
Żabka w sweterku cudna!
jotka
Żabka skradła show ale i różowy Dinek w meloniku z maniunia kawusią :-) przecudny.
Usuńech nie warto Jotko, masz to za sobą, po co ci??
Co tu krytykowac, skoro mozna sie tylko zachwycac tymi rekodzielkami, sa cudne i wszystkie chcialabym miec, trudno sie zdecydowac, ktore fajniejsze, wszystkie fajne som.
OdpowiedzUsuńSa zawody, ktorych nigdy nikomu nie zazdroscilam, malo tego, one budza moj najwiekszy szacunek, bo sa trudne i malo platne, a nalezy do nich nauczyciel, rowniez nauczania przedszkolnego, pielegniarz taki szpitalny, jak i w domach opieki dla seniorow czy taki mobilny, ktory obsluguje m.in. moja mame. Nie nadawalabym sie, mnie brakuje cierpliwosci, zaraz walilabym w leb i nie wiem, kto gorszy male dzieci, ich rodzice czy staruszkowie zdziecinniali. Chapeau bas, Teatralno.
Aniu, czasem trzeba walic w łeb. Ja zdecydowanie wybieram dzieci i młodzież , bo uwielbiam te robotę :-) na prawdę. PODZIWIAM opiekunów ludzi starszych. A poważnie to mi okropnie żal, że kurewa kupa dorosłych frajerów z każdej mańki, opcji i frakcji Wszystko psuje w kwestii edukacji... nie masz mi za co szapowac...ja tez jestem do bani ale sie staram. Że też nie znajdzie sie ktos kto to wszystko jakiś sensownie poustawia.
OdpowiedzUsuńCmokam
Do pewnych zawodow trzeba miec po prostu powolanie i tyle. Ja dobrze wiem, czego nigdy nie moglabym robic. Do tego trzeba miec serce, ja jestem intro, wiec dla mnie praca z wieloma osobami bylaby dramatem, z pojedynczymi jakos sobie radze, ale nie moglaby to byc opieka i pielegnacja. Ja nie radze sobie czesto ze soba, wiec jak moglabym z osobami zaburzonymi w jakikolwiek sposob.
Usuńo ja tez w zyciu na żadne opiekunki sie nie nadaje.
UsuńCzy mogę złożyć zamówienie na filcowego konika w kolorze szarym z ciemną grzywą, pręgą grzbietową i ogonem?????? Błagam!!!
OdpowiedzUsuńAle jak odejdą wszyscy mądrzy, to te biedne dzieci skąd będą miały brać przykład?
Powiem szczerze, mój jedyny kontakt z nauczaniem to były warsztaty terapii zajęciowej dla osób umysłowo niezbyt sprawnych. Lubiłam tę pracę bardzo.
i ja lubię taką parce, że warsztaty teatralne terapii czy integracyjne ale to Agniecha. luksus jest, wiesz o tym. nie ma żadnego przełożenia na szkołe. Luksus i cudowne kameralne warunki. robimy takie rzeczy w teatrze...od zawsze.
UsuńZamówienie zawsze możesz złożyć :-)
A Ty wcale nie musisz zamówienia realizować.
UsuńWiem, wiem...
A te warsztaty... To były pionierskie czasy. Pierwsze takie miejsce w Poznaniu. Pasjonaci, wariaci, zakręceńcy je prowadzili. Jak jechaliśmy na wycieczkę czy obóz, to to osoby postronne nie za bardzo odróżnić potrafiły "normalnych" od "nienormalnych."
:-) lubiłam takie.
UsuńJa bym wolała trzy tygodnie w Norwegii niż dwa i tydzień w Albanii. Co to jest tydzień, ani nie liźnięcie! To jak jakiś zakichany weekend gdzieś tam 😜
OdpowiedzUsuńwiesz, to jednak Albania...jest, przez 6 dni będziemy zwiedzać, to dużo jak na Albanie...ja tam w ogóle nie koniecznie pragnę jechać, byłam już..jeszcze za wcześnie. jak dla mnie. Norwegię eksplorujemy od lat. poza tym to może być ostatnia wycieczka z tą ekipa... jak zrezygnuję ze szkoły.
UsuńMam traumę związaną ze styczniowym powrotem do szkoły. Boję się. Najbardziej koleżanek z pokoju nauczycielskiego, bo sieją agresją na prawo i lewo. A ja teraz chcę żyć w ciszy i spokoju. Sama widzę, jak to idiotycznie brzmi - praca nauczycielki w ciszy i spokoju :-D
OdpowiedzUsuńFilcowanki cudne. Różowa myszka najwspanialsza (nie oceniam. fakt stwierdzam!).
ech Kalino cisza oraz szkoła się wzajemnie wykluczają. wiesz. kompletnie totalnie wykluczają. :pp
Usuńpomyśl o tabletkch na spokój. serio.
Ja ocenię, bo to wszystko ładne jest!
OdpowiedzUsuńOraz dzie Albanii do Loftów, bierzcie trzy tygodnie.
Ja wiem ze gdzie Albanii do Lofotow...Kucze. ale mam fajne towarzystwo. I tak jak napisałam wyżej jednak urozmaicenie. Pewnie sami w życiu byśmy nie pojechali do tej Albanii...jeździć mogę za psie pieniadze dopóki pracuje w szkole.
UsuńTę lawinowość zauważyłam w ostatnim roku pracy w szkole w Polsce. Albo to, albo moja tolerancja na głupotę systematycznie spadała i stąd taki mam w głowie obraz. Jako jednostki nic nie poradzimy, sytuacja w szkolnictwie systematycznie się pogarszała od dobrych 20 lat, rządu pizdu wyznaczyły, gdzie jest dno, tylko tyle, bo i bez nich szkoła od wielu lat nie miała szczęścia do swoich ministrów.
OdpowiedzUsuńFilcaki piękne są.
Jasna sprawa. Ja właśnie doszłam do ściany zdaje się... a chciałabym dożyć do emerytury. Jednakowoż. Więc przyjdzie mi żegnać się ze szkołą.
UsuńWszystko jest fajne, co sprawia przyjemność i pozwala psychicznie odpocząć.
OdpowiedzUsuńPowiedziała Mistrzyni tkactwa 😃
UsuńPrzesadziłaś ostro z tą mistrzynią. Ze wstępnymi uwagami zaledwie samoukiem jestem.😉
UsuńCiężko w Polszcze z edukacją. Wiesz to najlepiej. Szkoda nauczycieli, szkoda uczniów.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia jak najlepszego i cieszę się, że już jest lepiej :)
ciężko owszem...i jakby pozytywnej pointy nie widać. niestety.
UsuńDziękuję wzajemnie, już jest duzo lepiej, tylko za wczesnie na robotę.
Aż sie oczy śmieją. Mikrocuda są... rozczulające.:)
OdpowiedzUsuńo tak są rozczulające i uroczo dyndają przy torebkach i plecakach :-)
UsuńCudne te wszystkie wełenki, a urlop bierz i trochę tu i trochę tam. Zaraz wiosna, pomyśl jak czas leci.
OdpowiedzUsuńano cudne i robia takie malutkie breloczki cudne ech :-)
Usuńwiesz z powodu nauczania z urlopami ciężko. ale nie przemęczać się zaplanowałam ;-)