środa, 11 grudnia 2024

"Całujcie mnie wszyscy w dupe".

 rzeknę za klasykiem Tuwimem "Całujcie mnie wyszyyskie w dupę" 

a gdyby ktoś nie słyszał i nie czytał, to wuala




i jeszcze tylko dodam, że zniecierpliwienie na głupotę i z tym związane już zmęczenie, bo ileż można ? mnie już zbrzydza do spodu ale też i nudzi. no nudaaa panie nudaaa i tylko nienawiść taka sama. i wszystko co pisał PanTuwim nadal aktualne. no Artyści mają przechlapane u maluczkich. i są samotni i niezrozumiani. zawsze tak było jest i będzie. no cusz taki los. Przyjmuje z godnościom osobistom.

[i mi powoli przechodzi. ale nadal nie mam czasu. na konkretne porządki. tu na blogu. więc banicja jeszcze trochę potrwa...]

oraz będę pewnie odreagowywać nieco, więc uprasza się za mistrzem aby autorce wybaczyć przewidywalność. reakcji. 


*

Wszystko się popieprzyło, i idzie w coraz trudniejszym kierunku...znaczy jest fizycznie i psychicznie jakaś katastrofa. a z drugiej mańki, czas, CZAs przyspieszył a nawet zapierdlala. 

już za tydzień ostatki w robotach wszelakich. hura. i wolne ale do tego CZASu każdego dnia COś i zakup i zamówienie i decyzja. cieszę się na wolne jakniewiemco.

Skutkiem popieprzenia zegar się rozregulował. padam o 22 jak wczoraj a dziś pobudka o 3.30...nie, nie z wyspania dospania tylko z powodu wstającego na bursztyn Naczelnika i zbyt małej dawki xanaxu ;-P i znów wieczorem padnę o dziewiątej ....ech. 

a może to jest moja norma, bo kto powiedział, że nie? tylko pod wieczór w teatrze umieram...odpływam...przysypiam na kanapce. w kuchni.

W szkole nadal nie jestem ogarnięta na tiptop ale widać światło w tunelu i zaczynam wieszać święta w pracowni. naturalne, jak zwykle. osiem godzin jednego dnia, to nadal przesada. chyba się nie przyzwyczaję. nigdy.

W Teatrze ozdabianie już prawie prawie dokończone tylko jeszcze w łikend kupujemy choinki. żywe. prawdziwe. do teatrów. i nadal robię zakupy...i tak już do końca roku.

ach i akurat, gdy wyjechał mój informatyk, zepsuła się dukarka, no przecież. cusz, a co tam, kupimy nową, na szczęście z kasą się wszystko zgadza.

wypały idą w terminach i na razie wszystko gra (tfu tfu na psa urok).

A wczoraj wreszcie zobaczyłyśmy się z Zochną, bo robimy prozę na OKR.  

- no niech pani przyjdzie do nas uczyć historii, bo umrę z nudów...zaczyna swoja śpiewkę Zochna

- chyba sie musze sklonować Zofio, bo tu mnie chcą i tam mnie chcą, pytanie czy ja nadal chcę? ...poza tym sterwąsate porządnickie katopato się bulwersują, że cię przeklinać uczę :-) i w ogóle donoszą na mnie i och ach jak to możliwe, że ktoś taki uczy młodzież...

-za gupie są Zofio, żeby skumać, że raczej na lekcji mięsem nie rzucam, tylko tryskam humorem i wiedzą zajebiście podaną :-) i że mnie młodzież kocha i uwielbia.

- jesooo no jak można być takim tłukiem, pyta Zofia. 

ooooo byś się zdziwiła.

*

Dziś dietetyczka, małe bez zębów na tańcach i papiery i kolejne zamówienia ale to do 12ej, potem mogę sobie mieć dzień wolny, jak to w środę.  może pozwolę sobie wziąć MJ do szopów, sklepów, może się da wyciągnąć...i mnie nie zamarudzi. zafuka. ofuka.

[o MJ pisała kąśliwych uwag tu nie będę, pozostanę z tym na blogu Matkojadwigowym. dbając o stan umysłu starychwąsatych wgarsonkach i porządnickich bezpolotu i prukw wygumkowanych gadających z botami :-]]

27 komentarzy:

  1. Cos wisi w powietrzu, bo i ja wczoraj padlam wczesnie, ale u mnie powodem byla nieprzespana poprzednia noc. A dzisiaj upuscilam pudeleczko z tabletkami na cisnienie i przez pol godziny zbieralam na kolanach mikroskopijne piguleczki po calej kuchni, wiec z czystym sumieniem moge powiedziec, ze po dobrej nocy dzien zaczal sie xujowo. Boje sie, ze jakiejs nie zauwazylam i ze koty sie obsluza, choc na koniec zamiotlam podloge w kuchni.
    A Ty sie nie denerwuj, oddychaj gleboko, idz na spacer, jak znajdziesz troche czasu, bo zycie jest zbyt piekne, a Ty nie najzdrowsza, zeby je spedzic na irytowaniu sie innymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starm się nie przejmować ale powiem ci że bulwers na domosicielki obrzydliwe mam nadal. no co za ruska swołocz no.
      i ja za każdym razem zbieram pieczołowicie, bo koty to nie ale sucz to wszystko zeżre.
      dobrego dnia.

      Usuń
    2. Bardzo sie boje, ze ktores ze zwierzakow pozre tabletke albo wiecej niz jedna tabletke i jej zaszkodzi albo nawet zabije.

      Usuń
    3. no mam to samo. rozumiem.

      Usuń
  2. żywy artysta doceniany? musi umrzeć, to może wtedy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂prawda to ...smutna w kraju tutejszym a i wtedy niekoniecznie.

      Usuń
  3. Teatru ja wstaję (do kibelka) po 8-9 godzinach snu półprzytomna, więc... cza przyjąć, że jak się człowiek sam budzi to już wystarczy ;p
    ale w poniedziałek to wszyscy (łącznie z dziećmi) mieliśmy zjazd, coś było w powietrzu...
    głupota jest wszechobecna i wciąż ma się dobrze... wkurw jest niewskazany, bo u mnie od razu cukier wyższy ;p ale jeśli człowiek zobojętnieje... ech nie wiem co gorsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nie wystarczyyyy ja musze 8 godzin spac, zeby funkcjonować
      zobojętnieć sie nie da kochana. głupota zawsze mnie ruszała i rusza, zwłaszcza gdy głupi myśli, ze robi na mnie wrażenie lub poucza.

      Usuń
  4. Ja się wyspać dzisiaj nie mogłam, oko otworzyłam o dziesiątej (wolne, więc mogę, ale łeb letko jak bania, mąż kochany wstał i zostawił mnie w spokoju, sama doszłam do siebie). Oczywiście nie porównuję, bo xanax nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja niestety niedospanam jak cholera i cały dzień zmeczona...jak ja jutro pójdę do szkolyyy na 8 godzin.

      Usuń
  5. Czuję się tak, jakbym długo była nieobecna w szkole, wyślij mi na te wąsate namiar w mailu. Idźcie dziewczyny na zakupy i dobrze się bawcie. Mnie tłumy męczą, dlatego w tym roku zdecydowałam się na online, jak co roku, buhaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyslalam na messenger namiary na foliare plaskoziemca🙈
      Zakupy mnie zmęczyły ale czego się nie robi dla MJ

      Usuń
    2. Obejrzałam/poczytałam, nie znałam wcześniej ani bloga, ani autorki, ale dostrzegłam znajome schematy/komentatorki, które i mnie niegdyś dotykały na blogu. Widzę teraz, że to środowisko, które zmaga się z trudnością w akceptacji i zrozumieniu sztuk wizualnych, a może i czegoś więcej.

      Usuń
    3. to środowisko się zmaga :-DD oj zmaga ... z brakiem rozumu generalnie. i nudą życiową.

      Usuń
  6. Gotowalam sie. Do pocalunku w doope :). Widzialam tylko tytul postu a tu niespodzianka. Wszystko wyjasnione, Tuwima lubie i Staudyngera, ktory medykow troche tez takim wyrazeniem rozgrzewal.
    8 godzin w szkole ciurkiem to duzo, podziwiam ze wytrzymujesz. Moze swieta beda spokojniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wytrzymuje otóż...w święta odpocznę i się wreszcie wyspie. Odpocznę. Bo mnie ten i nastepny tydzień ZMieliło.

      Usuń
    2. Zawsze sobie obiecujesz, że teraz to odpoczniesz ho ho Ho. Musisz tak po prostu od razu .
      Ja tradycyjnie śpię po kilkanaście godzin i mogłabym jeszcze:)

      Usuń
    3. a ja nie śpię ze zmęczenia chyba ...

      Usuń
  7. Psy szczekają, karawana idzie dalej.
    Szkoda energii na ŕóżnego rodzaju obszczymurkow. I nawet nie sądzę, że ktoś Ci na prawdę źle życzy, ludzie tylko nie lubią gdy się wystaje ponad poziom, a jak wystaje, trzeba wyrownać (śpiewał o tym Młynarski?). Dla twojego dobra oczywiście. Robisz dużo różnych rzeczy, nic dziwnego, że zmęczenie czujesz, a odpoczynek z trudem przychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja myślę że za wcześnie wróciłam do pracy zwyczajnie.
      Obszczymurkami się nie przejmuje. Wyrosłam z tego.

      Usuń
  8. Ja Ci się wyświetlam jako ja!!! Czy Ty to widzisz? Oraz z racji, że już nie wyrabiam
    I jadę na prochach nie skumałam, co tu się zadziało. Ale jak mi się Tuwimem w dupę kazałaś pocałować, zalogowałam się na pocztę😂
    Jesteśmy wyjebani w kosmos, co to była za głupia decyzja ten pogrzeb po 9 dniach, nie masz pojęcia. Mam poparzone obie dłonie. Ledwie żyję. Nie śpię i jadę na prochach. Jutro nie pomogę Tedowi prowadzić, bo mogę tylko prowadzić koszyk w biedrze. Niech już będzie sobota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to poparzone dłonie. ???Co się stało. I ja jadę na prochach bo nie spie.

      Usuń
    2. a nie śpię nie z powodu starej wąsatek prukwy zza góry pozytywnej :-D i jej płaskoziemskich koleżanek, tylko ze zmęczenia...

      Usuń
  9. Ta spiewana poezja jest cudna. Odkrylam ja jakis czas temu, dobre pare lat, bylo ze czesto sluchalam dla poprawienia sobie nastroju.
    Troche dziwnie jest byc na takim zamknietym blogu, jestem, bo lubie Cie czytac i styl pisania i brzydkie slowa tez lubie. A ze jestesmy politycznie po przeciwnych stronach wcale mi nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziwnie :)
      no ale to nie wieczność, zrobię porządek, stare typiary przestaną bić pianę...Utwór Tuwima uwielbiam, nikt chyba w tak krótkich żołnierskich słowach nie uwieczniła cech narodu tutejszego.
      Tereso, no i po tym sie poznaje dziewczęta na poziomie. serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  10. Nie tylko artyści mają pod górkę, wszelka inność, kreatywność w tym zawodzie to tylko na papierze lub w placówkach prywatnych.
    pozdrawiam z domku wnuka Leona, od niego teraz uczę się spojrzenia na świat. Dzięki za klucz do bramy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak w sumie racja. Przyjemnego czasu z wnukiem Leonem Jotko.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....