niedziela, 13 października 2024

O zdechniętym morzu.



się trochę zmieni...

(piątek)

 i nadszedł czas poprawiania sobie nastroju... gdyż silne bóle ustąpiły. obecne dają żyć bez leków. a w każdym razie nie non stop. Parametry nagle się poprawiły a antybiotyki działają, nareszcie nastąpił przełom, wyraźnie to czuję ... i pokazały to wyniki z krwi.

teraz każdego dnia będzie tylko lepiej. tego się trzymam.

*

wywalam sporo ciuchów - do teatru wyniosę oraz sprzedam. Postanowione. są bowiem sukienki w które już nigdy nie wejdę. są stare bluzy, które kocham ale one już nie wyglądają. są kurtki i płaszcze .... postanowiłam też rozstać się z kilkoma torbami -  karne przeniesienie do garderoby teatralnej.

Z przyjemności (jakich przyjemności? ani jeść, ani pić, ani palić, ani tańczyć. kurwa co to za życie) to była tylko jedna: sama pojechałam julkiem do diagnostyki na pobrania i zapuściłam sobie płyty CD, zamiast powieści uuuuuch ale mam profesjonalny system odtwarzania dźwięku. miód. cud. orzeszki. i sama przyjemność słuchania dobrej głośnej muzy na dobrym sprzęcie. Płyt mam setki i nie za bardzo mam jak słuchać, bo mój cidik się trochę spierdolił. znaczy jakoś przerywa? trzymam wprawdzie na stole w sypialni starego Della, który ma wejście na płyty, no ale to nie to samo.

(sobota)

Odgruzowuję naszą garderobę powolutku(dwie duże torby na razie) i potem przyjdzie czas na cały dom. jeszcze na zwolnieniu. muszę coś pożytecznego robić, bo oszaleję. a tak się zastanawiam, co to jest za choroba? bo dlatego, że co jakiś czas robię domowe fengszui, i zawsze potem i tak oblezę rzeczami, przedmiotami....

i tak od lat.

ale przecież już od piątku intensywnie patrzam w ulubione sklepy i widzę, że koniecznie muszę /za  te wszystkie cierpienia/ zrobić zakup. przeglądam wyprzedaże ... Może i te ciuchy nie są mi niezbędne ale za to zdecydowanie poprawią mi nastrój a to przecież ważny element leczenia. Kluczowy.

[pilnuję jednak, żeby nie kupić kolejnej torby...bo zdecydowanie w tym kierunku mam przegięcie] 

i tak o. czuję, że jakiś chujowy etap mam za sobą. serio.

 Kuzynka mi przypomniała o zbawiennym działaniu na żołądek nalewki z włoskich orzechów. kilka kropel dosłownie. Bo z pewnością od takiej ilości leków zaraz wysiądzie mi żołądek. przestawiam się tam gdzie mogę na plastry czy inne czopki.

złapałam też w garderobie za odkurzacz na długiej rączce i ... potem padłam na kilka godzin w pielesze z bólem, bo chyba przesadziłam z ilością schyleń, skrętów i dźwignięć.

Miewam ambiwalencje: 

Naczelnik  łobuz korzystając z mojej słabości na ciele i umyśle, wyszarpuje kawał przestrzeni w kominkowym na swoje biurko. a w zasadzie ogromny gruby blat drewniany. od ściany do ściany, na metalowych nogach. Nie mam przekonania, rozumiem ale nie mam przekonania. najpierw mu palcem pokazuję oborę i dwie kotłownie do ogarnięcia. .. gdzieś słoiki, nalewki, przetwory, soki trzymać muszę, skoro likwidujemy jeden kredens(rybny(( no ciężko mi się przestawić na inne status quo meblowe, bo przecież dom jest idealny i jego wykorzystanie też.

* nadal sobota.

A nad morzem sztormowo i fale uderzają z ogromną siłą i Naczelnik planuje na bursztyn. a ja planuję w poniedziałek pojechać do fizjo na masaż. bo coś trzeba z tą popsutą nogą zrobić. Po dwóch tygodniach od operacji zaczynam myśleć też o innych rzeczach. niż układ trawienny. 

ok 18ej okazało się, że morze zdechło. żadnej falki, i żadnego materiału nie przypchało i nie wywaliło. to i chłopaki nie pojechali. Popołudnie przespałam, bolało mnie i jak na razie żadnej nocy nie dospałam do końca. to i popołudniami padam. wieczór spędziliśmy filmowo.

polecam uwadze obraz "Mój piękny syn" Felix Van Groeningen. problem uzależnienia. Stive Carel i oraz młody Chalamet. i muza.

i "Civil War ...przerażający i boleśnie aktualny, zwłaszcza po ataku na Capitol. Film ten serdecznie polecam zwolennikom trumpa. 

ps

przygotowuje się do pokazania swojego hopla czyli kubów, serwisów i filiżanek :-) bo i tak robię przegląd.

może dziś pojedziemy nad morze choć na chwilkę, pada siąpi i kropi wprawdzie ale za to nie wieje.

.... zwróciłam tabletki na siebie...chyba mam już dosyć antybiotyków. 

aha i 8 kg spadłam od lipca. gdy wyzdrowieje, przechodzę na swoją dietę wege 1300cal.

6 komentarzy:

  1. O, moze w takim razie dasz rade calkiem rzucic palenie, przyzwyczaisz organizm do braku nikotyny przez te dni, kiedy Ci nie wolno. Potem moglabys juz nie wracac do nalogu. Aaa, przy antybiotykach nie powinno sie pic zadnego alkoholu, nawet leczniczo nalewki na orzechach, bo alko niweczy dzialanie antybiotyku, oslabia, wiec tego... No i nie wolno Ci sie przemeczac, bo zaszkodzisz sobie bardziej niz zyjac w nie posprzatanym domu. Miej Ty litosc dla siebie.
    Techo schudniecia to Ci bardzo zazdroszcze i gratuluje, choc oczywiscie lepiej byloby, zebys chudla nie chorujac. Ale spokojny spacer nad morzem na pewno Cie wzmocni, przynajmniej psychicznie. A i sucz skorzysta.
    Zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no masz racje Aniu, przeforsowałam sie wczoraj ewidentnie. ale nie wiem gdzie jest granica, z tym robieniem rzeczy. powiem tak, dieta na dłuższą metę jest dobra i no cusz, nie jem słodyczy, od ponad miesiąca, nie pije winka, nie jem owoców, nie piję soków, .. jem w rozsądnych proporcjach. o stałych porach. Ale teraz faktycznie poszaleć nie mogę. na razie restrykcyjnie. to i leci waga. no dobrze wychodzi mi, że od jutra mogę nalewke w razie W albo pojutrza. ostatki z antybiotykami. uff. Nienawidzę, męczę się i dziś rano to już mi sie cofnęło zwyczajnie. i już nie mogie jusz wystarczy...

      Usuń
  2. Kochana Teatralno, leki przeciwbólowe wpływają źle na układ pokarmowy bo taki jest ich mechanizm działania. Nawet jeśli przyjmujesz je w postaci czopków, bądź czujna.
    Bardzo się cieszę, że zaczęłaś wykopywać się z chorobowego dołka.
    Wiem, że dobre rady babci Geni niewiele dają, ale z satysfakcją sobie pozwolę: zdrowienie postępuje w swoim tempie i gdy przesadzisz, ciało zawsze pogrozi paluszkiem. Sprawdzałam wielokrotnie i zawsze odchorowałam. Ucz się obserwując moją głupotę, sama nie eksperymentuj ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem taka sama:-) jak Ty, zapomniałaś ?
      tak czuję, że nadszedł przełom, wreszcie i jest lepiej. a jak lepiej to do działania...
      wiesz kalino ja nie jadam leków przeciwbólowych, sporo wytrzymam, gownie dlatego ze slina mi po nich cieknie. a teraz od kilku tygodni żre je kompulsywnie...więc samopoczucie mi kompletnie siadło.

      Usuń
  3. Zakup zawsze poprawia humor, ja nie ma ciągu na torby, od kiedy kupiłam plecaczek.
    Pamiętam nalewkę z orzechów, moja ciocia zawsze miała pod ręką, nie wiem czy działała, bo za młoda byłam...
    8 kg to bardzo dużo, zwłaszcza w tak krótkim czasie.
    U nas przed chwilą przeszła nawałnica, czekamy aż przestanie padać, bo w fotelu już plecy bolą.
    Zdrówka i słoneczka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i Wam zdrówka i słoneczka i u nas leje...kurde nad morze mnie ciągnie bardzo. w moim przypadku 8 kg to jeszcze nie wszystko, jeszcze z 10...powinnam.
      ta nalewka na prawde działa. i jest pyszna. nasza ma z 8 lat? serio. no ale jak mi radzi Pantera, po zakończeniu antybiotyków mogę.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....