piątek, 1 marca 2013

336

przemeblowanie organizmu przebiega w burzliwy sposób
dla organizmu
obserwuję tę burzę z niejakim zaskoczeniem, zdziwieniem
z jeszcze większym zdziwieniem patrzę na doktorów wygadujących różne rzeczy
wynajdujących różne przyczyny i skurki i odwracających kota ogonem
i oddupystrony
                        ...a  może właśnie to i tak, skoro jednak...
                       i rzeczywiście nie skacze po tym a po tamtym skacze
i mięta zamiast kawy na przebudzenie, koniecznie z siemieniem lnianym...
ale dziś kawa, bo się uspokoiło od kilku dni...to ciśnienie pierdolone.

Dziś świeci słońce, jest słońce jest impreza.

Piszę o przemijaniu, to mało przyjemny temat
ale gdzie mu tam do pisania o znikaniu,
bo inne piszą o zniknięciu kobiety, gdy pojawia się matka.

a ja tylko o przemijaniu kobiety...


ps
wczoraj na polu odpadła mi twarz,
potem godzinę pieczołowicie doklejałam mięso do kości.
dzis założę sobie twarz pancerną.
Neurolog - diagnoza - psychiatra! buchachachacha i ha.
ale coś jest na rzeczy.



24 komentarze:

  1. Bardzo smutne ale i prawdziwe jest to ostatnie zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. bo przemijanie jest smutne- przerażające bym rzekła

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie myślę o przemijaniu pewnie dlatego, żem bezmyślna jest. Ale gdy sobie o nim przypomnę i uświadomię?! Szkoda gadać ...się bać nawet trochę zaczynam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i masz rację trzeba tu i teraz...ale czasami dopada deprecha

      Usuń
  4. wszyscyśmy do psychiatry powinni, takie czasy pokręcone...
    jedno wielkie kukułcze gniazdo!
    trzymaj się T!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )) się trzymam a lot nad kukułczym to mój ulubiony film))))

      Usuń
    2. o tak! świetny film! a Nicholsona to łyżeczkami bym jadła normalnie;-) i to nie tylko w kukułczym:)

      Usuń
  5. Gorzej, że gdy matka po wielu latach chce znowu być kobietą (choć trochę "wolną"), to jakby chciała świat wywrócić do góry nogami.Tego jej już nie wolno, ma być tylko matką, ostatecznie babką. Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja... taki lajf i taka konstrukcja popieprzona

      Usuń
  6. No nie...i po jaką kolerę roztrząsać temat przemijania. Nie idźmy tą drogą:)Nie ma nad czym deliberować i lepiej w temat nie wnikać. Bo co to pomoże?

    Lepiej zastosować wyparcie.
    Skupmy się na tym co mija i czego przemijanie cieszy.Na przemijaniu zimy:) Wiosna idzie.A na wiosnę wszystko rozkwita.Szczególnie kobiety:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nika ma racje- nie ma co roztrzasac faktu przemijania, do smutnego faktu dorzucac wiecej smutku. Glowa do gory- nie w dol :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyparcie nie do końca jest metodą! bo potem zaskoczenie i zdziwienie po pięty oraz nieradzeniesobie.
      Ale głowa do góry i wiosna))

      Usuń
  8. Może i psychiatra, ale gdzie Ty znajdziesz normalnego?? I wcale nie żartuję, bo to trudne. Jedni mają całkiem, ale to całkiem w dupie i po prostu przepisują leki, o skutki uboczne których w ogóle się nie troszczą. A inni wyszukują i doszukują się czegoś, czego nie ma, bo lubią, gdy wychodzi na ich i na bank w ich specjalizacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))))))))) dobre))))
      Zante miła moja nie zamierzam jeszcze, a tablety mogę brać bez konsultacji na razie. Muszę trochę przeczekać tę burzę))
      i zacząć medytować po prostu. do tej pory stres rozładowywałam papierosami i alko a teraz odstawka i problem.
      Napiszę do Cię))

      Usuń
  9. taaaa.... przemijanie... właśnie kilka dni temu weszłam w drugie półwiecze.... a wszyscy bezczelnie w metrykę zaglądają i z życzeniami pędzą... radośnie. Jakby było z czego się cieszyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Ewuniu! Jakże mi przykro, że dołączyłaś do kobiet w najlepszym okresie życia! Współczuję Ci z całego serca, że możesz już wszystko, a tak niewiele Ci nie wolno. Oczywiście nie pędzę z życzeniami radośnie! Pędzę na tyle, na ile moje 50-cio letnie ciało mi pozwala

      Usuń
    2. jakoś to Twoje przykro z przekąsem brzmi. Raczej radość słyszę (widzę?). A ciało pozwala w zależności od sytuacji :))))

      Usuń
    3. Z jakim przekąsem? Przystosowałam się. Mówiłaś, że nie należy się cieszyć z tego, że masz przed sobą drugie pół. No to jakoś musiałam te życzenia wszystkiego naj wyrazić;-))))

      Usuń
    4. Na pewno masz rację w tym, ze więcej mi już wolno :)))) Chociaż ciągle w to nie wierzę.

      Usuń
    5. ;-))))) Daj czadu! Nie bądź miękka fryta;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
    6. Ja nie myślę - jak zaczynam pierdolca dostaje i mi wszystko siada.A ktoś musi być podporą -kurcze -padła na mnie.
      Wiosna idzie, słońce świeci - trzymajmy się tego;)Uściski!
      Daj trochę Twojego ciśnienia, bo mam 90/50;/

      Usuń
    7. no Miśka se weź proszę cię bardzo, weź seee całe, o))))
      Ewa cmoki urodzinowe zasełam))))))))))

      Usuń
    8. Całego to nie kcem;)Po pierwsze primo -jak Ty przeżyjesz?Po drugie primo Sołtys mógłby mojego ciśnienia nie przeżyć jakbym chciałam ździebko upuścic;)
      A po trzecie primo -przed chwilą dzwoniła teściowa - podniosłą mi ciśnienie,że normalnie mam więcej niż Ty:(((
      Ma kobieta zdolności w tym kierunku:/

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....