byty internetowe się mnożą
mnożą i mnożą
Duży powiedział, no tak jeszcze fejsa se dołożyłaś, to już w ogóle będziesz niedostępna
ale on nie rozumie, że moja teatralna Forma jest na fejsie
a ja jako reżyser nie mam dostępu
nes pa? ano pa!
jako źródło komunikowania się w kwestii przeróżnych akcji
wydarzeń a w moim przypadku premier i festiwali
fejsbuk jest niezastąpiony.
*** W kontekście rozmowy z Mer
witaj Depresjo,
siadaj, siadaj do stołu czy na kanapce wolisz?
na kanapce, aha!! no to wygodnie się rozsiądź
i co podać? kawę? herbatę? czy może od razu wódkę?
no bo ja to ewentualnie winko.
mówisz, że ostatnio nigdzie nie bywam!
ano nie bywam, bo zapadam się w siebie i najpierw
muszę ze sobą zrobić porządek.
Ty jej nie zapraszaj na kanapkę, nie częstuj kawką tylko pogoń, za pola, za łąki, za lasy i za morze!!!! żeby nie wróciła ...
OdpowiedzUsuńpogonie..
Usuńpogoń ją :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNiech weźmie moją i pójdą w ...pip!:)
OdpowiedzUsuńniech...
Usuńto tak w temacie myśle złych... (Lao Che):
OdpowiedzUsuń"Mam na prerii dom, tam przykucnę u drzwi i...
Postaram się nie zmrużyć oka, gdy przyjadą do mnie moje myśli.
Rozkulbaczę konie, zaproszę je za próg, zapytam: jak droga?
zapytam: należycie do mnie, czy do mojego we mnie wroga?
Będę czekał, nie zasnę.
Paluchy w drzwiach przytrzasnę, własne.
Będę czekał spokojny, zły nie będę w ogóle
Jeśli będą wśród was także te ochrypło-czarno-ponure
Byle by gaz uiścić będziemy sobie pichcić, będziemy sobie mieszkać.
Was braciszkowie czarni czule przytulę, przeganiać was chcę przestać.
Przemówicie do mnie ja wysłucham co macie do powiedzenia
Bo żeby się obudzić muszę poznać datę i miejsce waszego urodzenia
Jadą braciszkowie moje - jadą, czarne kowboje.
Jadą braciszkowie moje - jadą, gnoje.
Jadą braciszkowie moje - jadą, trochę się ich boje.
Jadą, w pistoletach mają ołowiano-chujowe nastroje."
uwielbiam ich a ten szczególnie)) dzięki
Usuńa co to jest depresja? czy to przeciwieństwo ściskania?:o
OdpowiedzUsuńdepresja jest to co pod presją oraz pod poziomem morza!
UsuńNo i na chuj ją zapraszasz?! Niech wypierdala!
OdpowiedzUsuńniech wypierdala
Usuńjeśli chce Ci się wstać, robić teatr, pisać, dostrzegasz świat wokół, to nie jest to depresja, raczej przesilenie wiosenne i zmęczenie zimą i bólem. Ale jeśli będziesz to hołubić i zapraszać na kawkę, to możesz się z tym zbytnio zaprzyjaźnić....
OdpowiedzUsuńA Duży musi zrozumieć, ze skoro bywasz w świecie realnym, musisz bywać i w wirtualnym :))))
pokaże mu ten wpis))
Usuńprzesilenie/deprecha jak zwał tak zwał...bez tabletek nie zasnę... ataki paniki posiadam i naprawdę robię wszystko z rozpędu...
Czarną polewką uracz:-)
OdpowiedzUsuńuraczam))
UsuńWrong!
OdpowiedzUsuń- Depresja? Czego tu?
- Pogadać chciałam.
- W lustro se popatrz!
- Ze sobą nie potrafię.
- No tak, jakbym ja miała taką mordę, też nie patrzyłabym w lustro, a teraz weź sobie pająka spod sufitu i wypierdalaj, bo ja nie mam dla ciebie czasu!!!
I jeszcze drzwi usłużnie otwórz.
staram się )
Usuńdepresji mówimy jak parówkowym skrytożercom ...NIE
OdpowiedzUsuń