matko, matko pralka do mnie przemówiła radośnie
wręcz zaświergoliła melodyjnie.
to zapewne system eco bubble powoduje to, że urządzenie jest de best!!
och ach ach ech
Zagadała do nas, zaśpiewała różnymi melodiami, znaczy mówi językami prawie.
Następnie zasypała informacjami, które mnie rozczuliły, ba zachwyciły wręcz,
najważniejsza zaś jest taka, że będzie się włączała sama w obrębie 13 godzin
ekh normalnie sie popłakałam, boooo koniec z siedzeniem po nocach
celem wykonania koniecznego prania, koniec obłędu - nie mam gdzie wieszać!!!
gdy szło dziesięć prań w słoneczną sobotę, niedzielę..
Teraz sobie nastawie godzinę 13 - wtedy wskakuje druga taryfa i hopsasa
godzinę albo dwie się może bujać z ciężkimi zabrudzeniami, ręcznikami, pościelami etcetera
a wieczorkiem, po 22 znaczy(egen druga taryfa) ewentualnie 15 minutowa przepierka tego,
co na podorędziu zalega lub nagle potrzebne.
Ach pranie, pranie potrafi być fascynujące, nieprawdaż.
Teraz tylko zakupimy smyrający nas w dooopska bidet!
i kto wie co jeszcze robiący??
oraz wygodną, relaksującą i wykonującą masaże kanapę.
e wuala
O matko, ależ pralka może przynieść radości ;o) Jak kupiliśmy suszarkę, gapiłam się w nią, jak sroka w gnat i cieszyłam jak dziecko, że nie muszę już rozstawiać suszarek po domu :o)))
OdpowiedzUsuńteż bym się cieszyła z suszarki ale najpierw
Usuń- kanapa,
- bidet,
tankowanie oleju opałowego na zimę,
a na końcu ewentualnie suszarka ((((((((((((((
t.
i tu rzucę ciężkim słowem - nienawidzę lat zmarnowanych przy frani, przy zlewie, przy prodiżach, tarkach i szmatach do podłogi. Niech żyją bąbelki, indukcje i mikrofale.
OdpowiedzUsuńRACJA JAK CHOLERA!!!
Usuńt.
A to sprytna bestia!
OdpowiedzUsuńBałabym się, że mnie przeskoczy poziomem IQ;))
... w zaufaniu Ci powiem, że też się boję...bo na przyklad śpiewa ładnie ode mnie)))
Usuńt.
a moja tylko warczy, buczy i "chodzi" po łazience, eeeehhhh...
OdpowiedzUsuńehehe a moja nie chodzi, nareszcie mam pralkę, która się NIE RUSZA i tylko ŚPIEWA
Usuńt.
:)
OdpowiedzUsuńHm.... był kiedyś film na National Geographic "Tabu", m.in. o kobiecie, która zakochała się w Murze Berlińskim. Robisz wrażenie, że Ciebie dotknęło coś podobnego, a przynajmniej żeś zauroczona pralką. ;-)))))
OdpowiedzUsuńw murze powiadasz )))))))))
Usuńa co tam mur przy mojej pralce, praleczce, praluni spiewającej
t.
Ale tytuł posta dotyczy Ciebie, czy pralki, bo nie wiem?
OdpowiedzUsuńTrochę się bowiem dziwnie poczułam, bo też bym się cieszyła, gdyby mi pralka grała, ale moja tylko pierze kurna(!), zero popisów wokalnych!
Aqulaku jak miło Cie widzieć))) zaraz do Cię biegnę, jak nie mam zalinkowanego to mi ucieka
Usuńt.
to co Ty masz za pralkę????
OdpowiedzUsuńBo z tego, co piszesz, zrozumiałam, że sama się ładuje i rozwiesza pranie....
też taką chcę !!!
nooo toś pojechała ))))))))))))))) to ja też taką chcę ;-))
Usuń.....o matko...dobrze, że jeszcze nie prasuje-bo bym sie już całkiem rozryczała z bólu i rozpaczy....
OdpowiedzUsuńnie lubimy prasowania co)))
Usuńno to przybij kochana, za każde pieniądze kupię coś, co mnie wyręczy ... kiedyś, jak już to coś wymyślą )))
Tez taka poetycka chce! W mojej ostatnio drzwiczki odmowily posluszenstwa I musze do niej przemawiac ze srubokretem w rece.
OdpowiedzUsuńAmeli
a co za problem, w każdym sklepie jest )))))
Usuńpolecam
Bardzo lubię taki postęp w domu i zagrodzie! :)))
OdpowiedzUsuńNiech wam pierze, smyra itede.!
))))))))))))))))
Usuńt.