wtorek, 27 sierpnia 2013

inteligentna inaczej

matko, matko pralka do mnie przemówiła radośnie    
wręcz zaświergoliła melodyjnie.

to zapewne system eco bubble powoduje to, że urządzenie jest de best!!
och ach ach ech
Zagadała do nas, zaśpiewała różnymi melodiami, znaczy mówi językami prawie.
Następnie zasypała informacjami, które mnie rozczuliły, ba zachwyciły wręcz,
najważniejsza zaś jest taka, że będzie się włączała sama w obrębie 13 godzin
ekh normalnie sie popłakałam, boooo koniec z siedzeniem po nocach
celem wykonania koniecznego prania, koniec obłędu - nie mam gdzie wieszać!!!
gdy szło dziesięć prań w słoneczną sobotę, niedzielę..
Teraz sobie nastawie godzinę 13 - wtedy wskakuje druga taryfa i  hopsasa
godzinę albo dwie się może bujać z ciężkimi zabrudzeniami, ręcznikami, pościelami etcetera
a wieczorkiem, po 22 znaczy(egen druga taryfa) ewentualnie 15 minutowa przepierka tego,
 co na podorędziu zalega lub nagle potrzebne.
 Ach pranie, pranie potrafi być fascynujące, nieprawdaż.

Teraz tylko zakupimy smyrający nas w dooopska     bidet!
i kto wie co jeszcze robiący??
oraz wygodną, relaksującą i wykonującą masaże    kanapę.

e wuala

21 komentarzy:

  1. O matko, ależ pralka może przynieść radości ;o) Jak kupiliśmy suszarkę, gapiłam się w nią, jak sroka w gnat i cieszyłam jak dziecko, że nie muszę już rozstawiać suszarek po domu :o)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bym się cieszyła z suszarki ale najpierw
      - kanapa,
      - bidet,

      tankowanie oleju opałowego na zimę,
      a na końcu ewentualnie suszarka ((((((((((((((

      t.

      Usuń
  2. i tu rzucę ciężkim słowem - nienawidzę lat zmarnowanych przy frani, przy zlewie, przy prodiżach, tarkach i szmatach do podłogi. Niech żyją bąbelki, indukcje i mikrofale.

    OdpowiedzUsuń
  3. A to sprytna bestia!
    Bałabym się, że mnie przeskoczy poziomem IQ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... w zaufaniu Ci powiem, że też się boję...bo na przyklad śpiewa ładnie ode mnie)))

      t.

      Usuń
  4. a moja tylko warczy, buczy i "chodzi" po łazience, eeeehhhh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehehe a moja nie chodzi, nareszcie mam pralkę, która się NIE RUSZA i tylko ŚPIEWA

      t.

      Usuń
  5. Hm.... był kiedyś film na National Geographic "Tabu", m.in. o kobiecie, która zakochała się w Murze Berlińskim. Robisz wrażenie, że Ciebie dotknęło coś podobnego, a przynajmniej żeś zauroczona pralką. ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w murze powiadasz )))))))))
      a co tam mur przy mojej pralce, praleczce, praluni spiewającej

      t.

      Usuń
  6. Ale tytuł posta dotyczy Ciebie, czy pralki, bo nie wiem?
    Trochę się bowiem dziwnie poczułam, bo też bym się cieszyła, gdyby mi pralka grała, ale moja tylko pierze kurna(!), zero popisów wokalnych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aqulaku jak miło Cie widzieć))) zaraz do Cię biegnę, jak nie mam zalinkowanego to mi ucieka

      t.

      Usuń
  7. to co Ty masz za pralkę????
    Bo z tego, co piszesz, zrozumiałam, że sama się ładuje i rozwiesza pranie....
    też taką chcę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo toś pojechała ))))))))))))))) to ja też taką chcę ;-))

      Usuń
  8. .....o matko...dobrze, że jeszcze nie prasuje-bo bym sie już całkiem rozryczała z bólu i rozpaczy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lubimy prasowania co)))
      no to przybij kochana, za każde pieniądze kupię coś, co mnie wyręczy ... kiedyś, jak już to coś wymyślą )))

      Usuń
  9. Tez taka poetycka chce! W mojej ostatnio drzwiczki odmowily posluszenstwa I musze do niej przemawiac ze srubokretem w rece.
    Ameli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co za problem, w każdym sklepie jest )))))
      polecam

      Usuń
  10. Bardzo lubię taki postęp w domu i zagrodzie! :)))
    Niech wam pierze, smyra itede.!

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....