środa, 27 lipca 2016

1 - 055. znikam.

Znikam na czas jakiś,

bo odwyk, bo detoks, bo posty byłyby coraz cięższego kalibru,
bo kurz, bo ciasno, bo słup od sznura do wieszania prania się właśnie zawalił,
(kurwa jakby było mało rozwałki dokoła), bo bąble i skóra mi schodzi,
bo na pranie sypnął się sufit...
bo  wyższe rachunki, bo remont-budowa nie mieści się powoli w kosztorysie,
bo chciała bym tak, a wychodzi siak,
bo przeciążyłam  kręgosłup i ból promieniuje mi do tyłka i do pachwiny i podbrzusza powodując utykanie na prawą nogę, niemożność podnoszenia i drętwienie prawej ręki - powodując kłopoty z prowadzeniem auta, gdyż w automacie pracuje tylko prawa noga...
bo  nie wytrzymam jeszcze miesiąca a nawet więcej...
w tych warunkach. chyba.
bo zaczęłam leczyć zęby i odtwarzać florę i faunę w gębie i koszty postawiły mi włos na głowie.
bo Bartoszewski nie będzie już symbolem Powstania W. tylko kaczor
bo upuścili reaktor ATOMOWY !!! japierdolęniewierzę.
bo nie chcę tu pierdzieć i narażać czytaczy na pocieszanie.

bo zamiast kompa spacery, biegi, pielenie, czytanie, malowanie mebli, lepienie.
bo tak.

Raz w czas wrzucę zdjęcia tytułem komentarza do sytuacji.




34 komentarze:

  1. Dobry plan w tym niedobrym czasie. Trzym się i rzuć czasem jakimś zdjęciem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda, że dobry )) tyko nie wiem czy realny))
      a rzucę oczywiście i to nie czasem dokumentacja remontowa być musi.

      Usuń
  2. :) ale za to efekty będą oszałamiające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaga )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
      niezmordowana jesteś kobieta

      Usuń
    2. No bo to nie w moim stylu napisać Ci "OJEJ ,,, NIE DASZ RADY, NIE RÓB TEGO, PRZERASTA CIĘ TO WYJEDŹ NA KAMCZATKĘ ŻEBY TEGO NIE WIDZIEĆ" Dasz radę , tylko dychnij trochę i wszystko będzie OK - a mieszkanie w świeżo odremontowanej chałupie bezcenne

      Usuń
    3. )))))))))) no wieeeeeem ))))

      Usuń
  3. całkiem dobrze rozumiem :/
    no i rzuć zdjęciem, odpocznij od bloga, zrób remont i wróć !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, kto jak nie Ty?? bo przecież nie Jaga -fanatyczka remontów ;-P

      Usuń
  4. Moja Ty biedna Teatralno... Moze powinnas jednak isc do lekarza, to dretwienie moze nic nie znaczyc, a moze byc wlasnie grozne. Wiem, ze nie masz czasu ani najmniejszej ochoty, ale zdrowie ma sie jedno.
    Odpocznij chociaz od nas, skoro od remontu nie mozesz.
    Sciskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściskam też i wcale nie chce od Was odpoczywać, to raczej odwrotnie )) już mi Zante napisała, że jestem wiecznie sfrustrowana, a to było dwa miechy temu !!!
      Do lekarza rodzinnego na razie wykluczone, ale jak jeszcze mnie poboli ...to świńskim truchtem, oczywiście będę u lekarzy w międzyczasie, w poniedziałek na przykład usg cycków, z przemiłą panią doktor, to se trochę z Nią pogadam
      o tym kręgosłupie...potem badania na gęstość kości, bo czas już i też zobaczymy czy się coś w bioderkach nie dzieje, TFU TFU NA PSA UROK !!!
      no i takie tam...a jeszcze muszę do medycyny pracy obowiązkowo więc....jak widać u lekarzy prawie pomieszkuje ;-)nie wspomninając o dentystach (((( wczoraj, dziś, w piątek ... końca nie widać.

      Usuń
    2. a wiesz bardziej mi jakoś tak drętwieją nogi aleee chyba zawsze mi drętwiały...

      i widzisz, przez Ciebie wyszłam na hipochondryczkę )))))))

      Usuń
    3. Nie gadaj! Ty i hipochondryczka, akurat.
      A do dentysty tez mam termin na jutro, wiec piateczka. U mnie szykuje sie dluzsza obrobka. Cale szczescie, ze mam to dodatkowe ubezpieczenie, bo koszta beda ponad 2300, a mnie zostanie do doplacenia tylko ok. 200. Ufff.

      Usuń
    4. ja pierdzielę zazdroszczę Tobie ubezpieczenia dodatkowego, bo ja dokładnie nawet wiedzieć nie chcę, ile zapłacę, bo nie zacznę nawet, ale coś tak myślę że w grube tysiące ... zaczynam od aparatu na zęby poprzez kanałowe do implantu ... bo mi od tego braku, górne zęby trzaskają.
      No więc ja mam tylko nadzieję, że uzbieram w czasie tę kasę...oraz cały czas szukam, porównuję ceny i umawiam się z trzema dentystami....tylko protetyka mam w dość drogiej klinice ale za to bardzo dobrą, bo już mam dość tanich, skąpy, oszczędny traci i ja to przerabiałam. za to na leczeniu kanałowym oszczędzę.
      poza tym boję się stomatologów, obolałych dziąseł, dźwięków.

      Usuń
    5. U nas kanalowe na kase chorych, placi sie tylko za protetyke.

      Usuń
    6. no proszę porządny kraj))))) i u nas na kasę chorych))))))))))))) o buchacha
      ale czas oczekiwania pięć lat!!!oraz robione na odpierdol !!także trza bulić,
      a Ty wiesz ile u nas kanałowe kosztuje?
      ja padłam na miejscu, bo miałam ostatnie kanałowe jakieś dwadzieścia pięć lat temu robione więc....

      Usuń
  5. No to wracaj, kiedy będzie czas.
    Byle szybko ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok ...)))) tak sobie myślę, że długo nie wytrzymie ;-)
      ale sobie obiecała, ze tylko dobre chwile i tylko zdjęcia remontowe ))

      Usuń
  6. zamoimidrzwiami@gmail.com - mój mail. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak se kombinuję, czym by Ci tu przypierdolić, byś za dwa miesiące mogła mi to wyrzygać... hmm... Eeee tam! Za dwa miesiące będziesz piękna, zdrowa w cudnej chałupie, więc może nie będziesz mi nic wyrzygiwać... ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a chacha )))))))))))))))))))))) Zante ja Ci dziękuję za to, poważnie Ci dziękuję, sero serio!!
      się zastanowiłam nad sobą i teraz też poświęcam sobie więcej uwagi... wyciągnęłam wnioski...cudów się nie spodziewam i Ty się też nie spodziewaj)))) ani ja wrócę zdrowa, ani chałupa nie będzie cudna, ale dużo fajniejsza, praktyczniejsza...i w moich klimatach ale w granicach rozsądku, czyszczę przestrzeń, segreguje, dzielę się, czytam...

      Usuń
    2. Skoro chałupa będzie w Twoich klimatach to będzie cudna! Powiem Ci (ale tak w tajemnicy), że Twój blog ma niesamowity walor: jedziesz z tym koksem, przelewasz myśli, głównie wtedy, gdy Cię wqrw bierze i dlatego to miejsce jest takie autentyczne i emocjonalne. Nawet jeśli jest to z Twojej strony kreacja, to robisz to perfekcyjnie, bo aż się czuje (przez ekran;-)), że jesteś prawdziwa. No prawdziwy frustrat. ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
    3. a chacha ha ))))))))))) teraz nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać ;-)))))
      ale Ci bardzo dziękuję ))))) jeśli kreacją jest w miarę wyhamowane jechanie z koksem, to tak ))))bo ja jestem większym frustratem niż widać, dlatego muszę się hamować, leczyć, ogarniać ten chaos emocjonalny i skupiać uwagę na tworzeniu, bo inaczej ...mogiła chyba ))))

      Usuń
    4. A jesteś taka emocjonalna od zawsze czy to "nabytek" ostatnich lat?

      Usuń
    5. ZAWSZE )))))))))) jak to artystka ;-)))) nawet mi się wydaje, że ostatnio właśnie jakby bardziej mam wylane w niektórych kwestiach, już mi się tak nie chce, juz mam w dupie, a winnych mi pozostało przejęcie ))) jak kiedyś ..także tak.

      Usuń
  8. Plan jest zacny, mam nadzieje ze wszystko sie uda :)))
    I zdrowiej!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyli dzieje się wokoło wszystko, niekoniecznie wszystko co dobre. A ja zamknęłam bloga na dobre.
    Chociaż na razie nie poleciała mi ręka na "skasuj", no nie mam serca. Ale nie chcę prowadzić zamkniętego, pewnie coś wymyślę, ale chwilowo cięcie skalpelem. I nic. I cisza. Trochę zacna, trochę przeraża.
    Powodzenia w Twoich projektach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogłam się dostać, bo go zakluczyłaś... nie kasuj )))) szkoda tylu wspomnień i lat. Czytam więc nowego)))

      Usuń
    2. Nie skasowałam, tylko zamknęłam stary i otworzyłam nowy. :) Do starego pewnie od czasu do czasu powrócę, ale chyba był tymi wspomnieniami aż za bardzo obciążony. :)
      Uściski! Dzięki za wizytę i pierwszy komentarz!

      Usuń
    3. cieszę się z pierwszego komentarza, tak byłam zaskoczona, że aż z wrażenia zapomniałam napisać, żem PIERWSZA)))))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....