ano róbmy ale już bez Wojtka M.
ktoś powiedział, że ta piosenka jest śpiewana przy zmianie ustroju,
ja dodam rzondu! i śpiewam ją głośno, ostatnio.
***
No więc, gdy ktoś poda kawę do łóżka, to mi jeszcze lepiej smakuje.
bo ja lubię pić kawę w łóżku od jesieni do wiosny a nawet lata,
a za to latem lubię na tarasie. taras stajesie najważniejszą częścią domu.
I siedzę w łóżku i czytam i słucham jednocześnie wspomnień o Wojciechu Młynarskim.
w Trójce. Odszedł Mistrz pointy... Wielka smuta, gdy poeci umierają.
**
no i po co było drzeć japę, się pytamsię, skoro nocami zimnica i piździawica,
że teraz szczękają zębami te tulipaki, żonkilaki i inne. odkopane.
No japierdziele jak zimno.
w dodatku łeb mi migrenuje jak nigdy spowodu, że masy powietrza się mieszają jak cholera.
tak się mieszają, że na drodze do ustki podmuchy autami majtają. nocą wyło i próbowało
oderwać daszek patio.
Wiosna jej mać.
Jeszcze w zielone gramy.........
OdpowiedzUsuńGdy się słucha tekstów Młynarskiego, wie się od samego początku, o co chodzi. A na końcu i tak człowiek się rozgląda zaskoczony, z palcem w nocniku. Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńi ja ))) bo z tego plemienia, co to i Kabaret Starszych Panów, Czubaszek, Poniedzielski(puk puk w niemalowane), Janczarski ...Młynarski...
UsuńLiczył na cud od zawsze na zawsze,szedł swoją drogą.....niech ją znalazł.Tekściarz nad tekściarze na zawsze...
OdpowiedzUsuńowszem
Usuńooooh, pic poranna, weekendowa kawe i gapic sie bezmyslnie na "zielenine" za oknem (czy tam na tarasie siedzac, to jeszcze lepiej!) ..... Piekne uczucie.
OdpowiedzUsuńowszem piekne i czekam na nie, bo na razie zimno i teraz zamknięty !!
UsuńKawa tak, w łóżku- no way. Posiłek w łóżku od wczesnego dzieciństwa kojarzy mi się z chorobą. Na tarasie? Baaaardzo tak.
OdpowiedzUsuńNo smutno kuźwa, ale nie bądźmy egoistami, On od dłuższego czasu bardzo cierpiał obserwował i już nie mógł komentować.
mo cierpienia mu nie życzyłam ale wiesz człowiek nie wie poza tym człowiek zapomina ze czas tak zaiwania...za szybko za szybko Widzisz ja w szpitalu w dzieciństwie byłam raz, dni dwa !! potem
Usuńkilka dni w dorosłości... nie mam takich naleciałości ale rozumiem
Jakos tak smutno sie zrobilo bez Niego. Bardzo go lubilam, Jego piosenki towarzyszyly mi przez cale zycie. Zal...
OdpowiedzUsuńi mnie
UsuńKawa w łóżku? Never! - miałabym ją wszędzie, bo ja się obrzydliwie paprzę przy spożywaniu czegokolwiek. Taka uroda (powinnam jadać w chlewie, fakt), ktoś powiedział, że to dlatego że w dzieciństwie wyjadałam psom z miski i tak mi zostało.
OdpowiedzUsuńOdchodzą, no, bo nic nie trwa wiecznie - co jest jednocześnie złą i dobrą wiadomością.Tyle po nas zostaje, ile pamiętają inni...
A co do wiosny, to i tak przyjdzie, choćby nawet miała przypełznąć...
witaj Optymistyczna Czarna )))) uwielbiam pic kawe czytac i jeśc w łóżu )) ale nie żadne chrupki, czipsy czy kanapki ale płatki owsiane )) więc nasyfic nie mogę he he
UsuńSmutek.
OdpowiedzUsuńano smutek i pustka
Usuń