wtorek, 11 kwietnia 2017

po bandzie...przed wiosennym świętem.





zdjęcia ja w moim domu

Wczoraj tak się skupiałam, że umyłam okna w kominkowym i korytarzu,
(brawo ja),
bo okoliczności były sprzyjające
przez chwilkę wystąpiło chłodne lato, jakieś trzy godziny. a potem się zaczęło.
... wichura, ciemność i gradobicie.
Wieje piździ, że grabie, nie wiedzieć czemu pozostawione na pastwę zimy,
 po ogrodzie chadzają i miski i inne drobne fragmenty wszystkiego nieogarniętego po remoncie.
(aktualnie nadal leje deszcz z gradem na umyte okna. tyle powiem)

**
Wracam do domu wieczorem, po tej załamce pogodowej, która mnie wyssała z energii,
ledwo się zbieram, pije gorącą herbatę aż tu nagle Naczelnik wypalił, o tym,
że pisiory po bandzie pojechały już całkowicie.
Ale nie z Nami te numery, my oglądamy Hause of cards i na temat cynizmu w polityce
i przesuwania granic, wiemy wszystko.
Tak więc w siódmą rocznicę temat katastrofy
wraca jak mantra. i dopóki cyniczny szaleniec żyje i będzie chciał utrzymać władzę,
wracać będzie.
Otóż wyrok brzmi - bomba termobaryczna ??????? yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

No nawet sobie nie wyobrażam, co nastąpi w dziesiątą rocznicę rzeczonej katastrofy
(może dokopią się do ruskiego kanibalizmu, na przykład...)
Wybuch, teorie spiskowe, tezy buraczane(sorry burak)
noż nawet mnie to już nie śmieszy,
za to boję się świąt i muszę zachować wzmożoną czujność przy stole,
żeby mi się nie wypsło. bo awantura gotowa. i pocomito?

czego to głupcy nie łykają...



11 komentarzy:

  1. ech! to chyba cały komentarz do tego szaleństwa :P
    piękne ozdoby, piękne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Naklada tym debilom ze swojego elektoratu do pustych lbow teorii zamachowych, a ze klamstwo powtarzane odpowiednio czesto staje sie prawda (Goebbels), to w ktoryms pokoleniu uwierza wszyscy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ piękne jaja :)

    historia o bombie, która spadła z nieba, chyba wymyślona po pijaku, bo jak to tak na trzeźwo?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powtórzę się, że jaja w kolorach ziemi mnie kręcą, Ciebie widze też

      Usuń
    2. Też, ale w tym roku bez jaj, nie chce mi się...

      Usuń
  4. e no co Ty, bez urazy, spoczko :)))
    ale bomba termobaryczna, no, pojechali z koksem...

    natomiast okna.... hmmmm ... to jest u mnie trudny temat, baaaardzo trudny, nie cierpie myc okien, ale juz pomalu chyba bym jednak musiala, ehhh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i ja mam tę przypadłość znaczy nie lubię....i powiem Ci, że po zimie to jeszcze spoko ale pole lecie gdy obsrane przez muchi i inne robactwo, to dopiero jest zapierdol...

      Usuń
  5. o tym, żeby "kinder niespodzianki" na gałązkach powiesić, to nie pomyślałam :))))
    spokojnych świąt T.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....