o złośliwych ciulach.

7.30 sobota i po spaniu.
jest ciepło i słonecznie a na popołudnie zapowiadają jakieś ochłodzenie, może nawet opady,
to wszyscy, cała wiocha co robi??
Cała wiocha kosi trawniki.
oraz od kilku dni mamy potomstwo w budce lęgowej powieszonej na śliwce
( i teraz nie mogę zawiesić hamaka) a owo potomstwo wrzeszczy wniebogłosy
- jeść, robala, muchę, bąka !!! a małe żółte ptaszki uwijają się jak w ukropie.
i całe towarzystwo spać nie daje. Ale to wybaczam i się cieszę jakniewiemco.
Koty przesiadują pod budką i czekają na pisklaka chyba. Głupole.
Wyższość budki nad gniazdem na tym polega, że z budki maluchy nie wypadną.
ale niebawem się będą uczyły latać i do tego czasu musimy wytresować koty,
wybić im z głowy te oczekiwania i przesiadywanki. co czynimy.

Lucynka raz siedziała na gałęzi nieopodal i bujała, no BUJAŁA  budką mając nadzieje,
że spadnie.
Dostała stosowny opierdol i już nie buja.

**
Obiecałam sobie więcej nie pisać, bo po prawdzie już mnie to ani nie wkurza, ani nie kręci.
nic mi to nie robi, poza litościwym pokiwaniem głową,
ot są na świecie frustraci bez przyjaciół, których głównym zajęciem jest dokuczanie innym.
Złośliwi degeneraci bez polotu szukający zaczepki. nie proszeni a wręcz wyganiani pchają się
w obiektyw, bo tylko tak mogą zaistnieć. są i już. trzeba przejść do prządku,
i znów moderować. a co sobie myślę prywatnie to myślę i nie nadaje się to do cytowania.

Ostatnio moje dziewczęta w podartych spodniach natknęły się w miejscach publicznych
 na stare baby i chłopy pomstujące na ich wygląd, a jeden straszył karami
 i że już niedługo się skończy ta samowolka, ta obraza majestatu(niewiemczyjego???)
to róbtacochceta, ta wykoślawiona zgniła demokracja, zdegenerowana oczywiście.
i będzie wreszcie porządek. Ja nie wiem na co on liczy? że chińczycy na nas napadną
 i przemocą obleką w mundurki??? a dredy, irokezy i różowo fioletowo niebieskie fruzury
ogolą na łyso ??
Ech niektórym się wydaje, że się urodzili w celu strofowania innych, zwłaszcza młodych.

Z dumą nosze swoje podziurawione dżiny, że mi kolana wystają i tylko czekam,
 no czekam na takiego delikwenta. ech czekam, czekam, że się któryś/aś zapomni.
Jak na frustratkę przystało raz w tygodniu muszę kogoś zjebać dla zdrowia psychicznego.
także uważajcie popaprańcy, sfrustrowani katole, wyznawcy stalinowskich metod
ja tu pilnuję równowagi w przyrodzie.