Obcy, ach Obcy, tak długo czekałam na Przymierze.
i co? i coś Ty zrobił Ridleju Skocie?? he
Wątek z inżynierami, ze stwórcami naszymi, na którym opiera się Prometeusz,
na którego rozwinięcie liczyłam, w kontynuacji, otóż ten wątek został upierdolony w zarodku.
Nie rozwinął się. a nawet jakoś tak potraktowany blekautowo.
Prometeusz nie ma kontynuacji.
Obcy zaś owszem, ma przedkontynuację, bo przypominam, że to się dzieje przed 8 pasażerem Nostromo. soł
Powielił się wielokrotny, wyświechtany i zaorany w kilku poprzednich częściach wątek Obcego.
A nade wszystko Ridley wraca do Nostromo (niestety nie do klaustrofobicznego klimatu).
Statek z kolonistami zbacza z kursu i natyka się na obcego, następnie za pomocą złego androida zostaje ten statek zainfekowany obcym, a wcześniej odbywa się dramatyczna walka 2 suk (pani kapitan i pani obcej), w dodatku w roli kolejnej Ellen Ripley jakaś pucołowata naiwna niunia.
I strzelanki i łapanki i infekowanki i zżeranki.
Czy komuś coś świta, ma deżawi, coś się błąka po głowie??
Japierdolę scenariusz na kolanie powielany.
hmmmm a tak pięknie miało być.
odgrzewane danie nie smakuje dobrze Martyna ze Sląska
OdpowiedzUsuńach, bo to jak z serią Star Wars, niby od nowa, niby lepiej, a do niczego. Kisses
OdpowiedzUsuńWidziałam zajawkę na youtube i odpuściłam. Wyglądało na odgrzewanie starych kotletów.
OdpowiedzUsuńTo nie są moje klimaty, więc.... Serdeczności w piękny wiosenny poranek!
OdpowiedzUsuń