niedziela, 2 marca 2025

Pływałam z grindwalami i delfinami.

 Z portu wypłynęliśmy małym stateczkiem który płynął wzdłuż wybrzeża. Są na tej wyspie mast heavy do koniecznego zobaczenia. Od strony wody.  Jaskinia piratów Cuewa Bonita na przykład 








Koniecznie Poris de Candelaria Małe białe domki w zagłębieniu skalnym tuż nad oceanem do których można zejść po 460 schodach, ale najpierw trzeba dojść od auta 3km. Nie chciało nam się. Więc z radością je zobaczyliśmy od strony wody. Też związane z piratowaniem.







Potem naszą łajbą wypłynęliśmy dalej w ocean na spotkanie z grindwalami I delfinami. No i filmy mam obłędne z całym stadem. A że mają teraz młode to za długo im glowy nie zawracaliśmy.







Na koniec lawa wulkaniczna, która dwoma jęzorami dpłynęła do oceanu po 10 dniach.


to winowajca ktorego foty mam z każdej możliwej strony.




I dom przez który się przelała. Trzy dni z rzędu jeździliśmy po drodze przez jęzor lawy i mogliśmy bardzo dobrze się przyjrzeć detalom.





*
W piątek na wieczór, po powrocie z kolejnej Górsko wulkaniczna karnawałowej wyprawy, oddaliśmy kabroleta i wczoraj jeździliśmy autobusem komunikacji miejskiej do




św. Antoni patron kościoła w Fuencaliente, przeor, mnich nad mnichami 

Piliśmy kawę i wino w najstarszym barze na wyspie




A ze mają naszą ukochaną Malwazje to koniecznie odwiedziliśmy Bodege gdzie ją produkują. Przywieźli szczep z Chorwacji i mają własną odmianę. Degustacja kilku tutejszych czerwonych bardzo bogatych smakowo win też nastąpiła. A potem musiałam się trzymać pomnika...










I na koniec jeszcze trochę zieleniny





*
Mimo kompletnego oderwania od świata co niezwykle dobrze mi robi. Wiem jak zachowuje się trump i jego banda względem Ukrainy, Europy. Nas... wszystko jest interesem. A ogrom niedouczenia tego kretyna mnie powala. I cusz głosowali na niego tacy sami niedouczeni ognoranci. Zainteresowani only wlasna dupą. 


27 komentarzy:

  1. Chyba umarne z zazdrosci o te delfiny i wale, to moje odwieczne marzenie, ktore chyba nigdy sie nie spelni. Chcialabym kiedys byc tak blisko, zebym mogla dotknac wieloryba i choc raz poplywac z delfinem, moc go poglaskac. Szczesciara z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic, żadne akwarium oceanarium nie zastąpi tego prawdziwego obcowania. Dlatego ludzie lecą tysiące kilometrów i plyna zeby tego doświadczyć. Doskonale cie rozumiem bo to i moje marzenia były i nadal są...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bosko! w jaskiniach byłam na Zakintos, ale delfinów nie było, najwyżej żółwie:-)
    O tak, po degustacji ja na okręcie ;-)
    Lucky you!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale degustowc warto 😂 żółwie ogladalismy z bliska a nawet niektórzy głaskali w Egipcie w rafach i ma wyspach zielonego przyladka

      Usuń
  4. Aaaaach - jaki piękny kolor wody! Obłędny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz ze to.moj ulubiony kolor. Właśnie wiozę sweterek i koszulkę w tym kolorze.

      Usuń
  5. Z delfinami pływałam tylko na kanarach -poświeciłam się by popłynąć statkiem ;p a na Gran Canaria byłam w fabryce rumu :)
    klawiatura i szwankuje to sie ograniza w pisaniu bo wyglada to niej wieej tak ;p
    baw sie i nie ysl o idiotah tego swiata

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie w lustrze świetne 😃
    A te delfiny to myślałam, że tak "face to face", kiedy pisałaś o pływaniu z nimi. A tymczasem niby z nimi, a jednak osobno 😄😄 Ale i tak musiało być świetnie 😍👍
    -Aśka-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieee no w Egipce to bym pływała z nimi i jeszcze zamierzam ale tu to woda jednak za zimna😜

      Usuń
    2. Ale były tak blisko za można było z rufy pogłaskać.

      Usuń
  7. WOW! Bosko!
    ŻM

    OdpowiedzUsuń
  8. Pływałam z delfinami na Kubie, to było już 20 lat temu, Jezu!!!!!
    Kocham wodę i tym razem.troche zazdroszczę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nareszcie :-)
      ja nie kocham ale do pewnych spraw sie zmuszam i przełamuje, snurkowanie na przykład. a delfiny kocham. i jeszcze bym chciała dotknąć wieloryba...tym razem się nie udało.

      Usuń
  9. Oooch, cudowności!!! Z pływania katamaranem i pływania w wodzie, i pływania ze zwierzętami i jeszcze samych zwierząt mam tryliard zdjęć! To jest obłęd na obłędy, kocham, kocham, kocham i W OGÓLE!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje zdjęcia są przepiękne – niezwykły kolor wody i te urocze domy w skałach nadają im bajkowy charakter.
    Co do sytuacji politycznej, trudno nie dostrzec, że pewne decyzje mogą prowadzić do kolejnych napięć i konfliktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i doprowadzą do konfliktów i napięć i przetasowania a może i jeszcze czegoś gorszego...na naszych oczach wszystko się zmienia niekoniecznie w dobrą stronę...
      dzięki, kochana ale ja tylko zdejmuję rzeczywistość.

      Usuń
  11. Pięknie!
    A facet z pastorałem i prosiaczkiem, to kto?
    mitenki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj mitenki :-) facet z pastorałem to mnich wszystkich mnichów i przeor św Antonii.

      Usuń
  12. Rewelacyjne widoki. Ale kwiaty podobają mi się najbardziej.
    Cieszę się, że Ci tam dobrze i beztrosko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wyczaiłaś drzewko szczęścia? drugie od dołu. gardenia pierwsza a potem cytryna na tle hibiskusa.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....