Z portu wypłynęliśmy małym stateczkiem który płynął wzdłuż wybrzeża. Są na tej wyspie mast heavy do koniecznego zobaczenia. Od strony wody. Jaskinia piratów Cuewa Bonita na przykład
Koniecznie Poris de Candelaria Małe białe domki w zagłębieniu skalnym tuż nad oceanem do których można zejść po 460 schodach, ale najpierw trzeba dojść od auta 3km. Nie chciało nam się. Więc z radością je zobaczyliśmy od strony wody. Też związane z piratowaniem.
Potem naszą łajbą wypłynęliśmy dalej w ocean na spotkanie z grindwalami I delfinami. No i filmy mam obłędne z całym stadem. A że mają teraz młode to za długo im glowy nie zawracaliśmy.
Na koniec lawa wulkaniczna, która dwoma jęzorami dpłynęła do oceanu po 10 dniach.
to winowajca ktorego foty mam z każdej możliwej strony.
I dom przez który się przelała. Trzy dni z rzędu jeździliśmy po drodze przez jęzor lawy i mogliśmy bardzo dobrze się przyjrzeć detalom.
*
W piątek na wieczór, po powrocie z kolejnej Górsko wulkaniczna karnawałowej wyprawy, oddaliśmy kabroleta i wczoraj jeździliśmy autobusem komunikacji miejskiej do
Piliśmy kawę i wino w najstarszym barze na wyspie
A ze mają naszą ukochaną Malwazje to koniecznie odwiedziliśmy Bodege gdzie ją produkują. Przywieźli szczep z Chorwacji i mają własną odmianę. Degustacja kilku tutejszych czerwonych bardzo bogatych smakowo win też nastąpiła. A potem musiałam się trzymać pomnika...
I na koniec jeszcze trochę zieleniny
*
Mimo kompletnego oderwania od świata co niezwykle dobrze mi robi. Wiem jak zachowuje się trump i jego banda względem Ukrainy, Europy. Nas... wszystko jest interesem. A ogrom niedouczenia tego kretyna mnie powala. I cusz głosowali na niego tacy sami niedouczeni ognoranci. Zainteresowani only wlasna dupą.
Chyba umarne z zazdrosci o te delfiny i wale, to moje odwieczne marzenie, ktore chyba nigdy sie nie spelni. Chcialabym kiedys byc tak blisko, zebym mogla dotknac wieloryba i choc raz poplywac z delfinem, moc go poglaskac. Szczesciara z Ciebie!
OdpowiedzUsuńNic, żadne akwarium oceanarium nie zastąpi tego prawdziwego obcowania. Dlatego ludzie lecą tysiące kilometrów i plyna zeby tego doświadczyć. Doskonale cie rozumiem bo to i moje marzenia były i nadal są...
OdpowiedzUsuńBosko! w jaskiniach byłam na Zakintos, ale delfinów nie było, najwyżej żółwie:-)
OdpowiedzUsuńO tak, po degustacji ja na okręcie ;-)
Lucky you!
Ale degustowc warto 😂 żółwie ogladalismy z bliska a nawet niektórzy głaskali w Egipcie w rafach i ma wyspach zielonego przyladka
UsuńNo boskie!!
OdpowiedzUsuńWidoki z oceanu zawsze boskie.
UsuńOch,jak przepięknie!
OdpowiedzUsuń😃I niesamowicie z delfinami
UsuńAaaaach - jaki piękny kolor wody! Obłędny!
OdpowiedzUsuńA wiesz ze to.moj ulubiony kolor. Właśnie wiozę sweterek i koszulkę w tym kolorze.
UsuńZ delfinami pływałam tylko na kanarach -poświeciłam się by popłynąć statkiem ;p a na Gran Canaria byłam w fabryce rumu :)
OdpowiedzUsuńklawiatura i szwankuje to sie ograniza w pisaniu bo wyglada to niej wieej tak ;p
baw sie i nie ysl o idiotah tego swiata
No.i wszystko się zgadza kochana. 😘
UsuńZdjęcie w lustrze świetne 😃
OdpowiedzUsuńA te delfiny to myślałam, że tak "face to face", kiedy pisałaś o pływaniu z nimi. A tymczasem niby z nimi, a jednak osobno 😄😄 Ale i tak musiało być świetnie 😍👍
-Aśka-
Nieee no w Egipce to bym pływała z nimi i jeszcze zamierzam ale tu to woda jednak za zimna😜
UsuńAle były tak blisko za można było z rufy pogłaskać.
UsuńWOW! Bosko!
OdpowiedzUsuńŻM
Ano bosko
UsuńPływałam z delfinami na Kubie, to było już 20 lat temu, Jezu!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham wodę i tym razem.troche zazdroszczę:)))
no nareszcie :-)
Usuńja nie kocham ale do pewnych spraw sie zmuszam i przełamuje, snurkowanie na przykład. a delfiny kocham. i jeszcze bym chciała dotknąć wieloryba...tym razem się nie udało.
Oooch, cudowności!!! Z pływania katamaranem i pływania w wodzie, i pływania ze zwierzętami i jeszcze samych zwierząt mam tryliard zdjęć! To jest obłęd na obłędy, kocham, kocham, kocham i W OGÓLE!!!
OdpowiedzUsuńowszem to jest obłęd :-)
Usuńi cos wspaniałego.
Twoje zdjęcia są przepiękne – niezwykły kolor wody i te urocze domy w skałach nadają im bajkowy charakter.
OdpowiedzUsuńCo do sytuacji politycznej, trudno nie dostrzec, że pewne decyzje mogą prowadzić do kolejnych napięć i konfliktów.
i doprowadzą do konfliktów i napięć i przetasowania a może i jeszcze czegoś gorszego...na naszych oczach wszystko się zmienia niekoniecznie w dobrą stronę...
Usuńdzięki, kochana ale ja tylko zdejmuję rzeczywistość.
Pięknie!
OdpowiedzUsuńA facet z pastorałem i prosiaczkiem, to kto?
mitenki
witaj mitenki :-) facet z pastorałem to mnich wszystkich mnichów i przeor św Antonii.
UsuńRewelacyjne widoki. Ale kwiaty podobają mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci tam dobrze i beztrosko.
a wyczaiłaś drzewko szczęścia? drugie od dołu. gardenia pierwsza a potem cytryna na tle hibiskusa.
Usuń