[ pisane we wtorek o 6 rano. ale niedokończone, bo dzień był długi i poza możliwością dokończenia postu]
mata leży sobie w sypialni rozłożona z gryczanym wałkiem. stanowią fajną parę, pasują do siebie. ranek rześki ale drzwi tarasowe zostawiłam otwarte dla kotów. wypiłam kawkę na dole, znalazłam na półce kolejną książkę do słuchania... ustawiam poziom oleju we łbie. pionizuje się. za chwilę wyskakuję z piżamy i jadę do szkoły...
Dziś podobno ma być upał, wyciągam więc kolorowe spodnie i lnianą sukienkę. ale jeszcze nie klapki, jeszcze pomarańczowe trampki. i skarpetki.
po wczorajszym masażu dziwnym szamańskim antystresowym dobrze się czuję. nawet. Dobrze się czuję również z powodu poukładania papierów i ogarnięcia zaległości w dniu wczorajszym. Dostałam od magdy lampkę solarną, świeciła nam wczoraj cały późny wieczór, gdy oglądaliśmy Farmę Clarksona.
...jeszcze tylko muszę się zmobilizować do spacerów z Ciri, bo zdaje się przyszło ciepłe i nie będzie już niespodzianek.
Środa
Owszem ciepło było ale też bez przesady. i oczywiście z niespodziankami. zwiesiło się pogodowo i skisiło w okolicach 15ej...także ledwo ledwo dojechałam do teatru. i natychmiast postawiłam na drugą kawę. która miała mnie postawić. średnio się udało ale papier obrobiłam i dwie szafy garderoby. znalazłam swój lniany płaszcz w zgniłej zieleni, solarowy sprzed dwóch dekad. i będę nosiła. poza tym dzielnicowy wpadł na kawkę i przy okazji ustawił do pionu towarzystwo spodbudkizpiwem
*
MJ podczas rozmowy telefonicznej na okoliczność dnia matki. napierdala cytatami z szmatławców. no jakbym jedną taką internetową czytała, oni się uczą na pamięć ?? tych partyjnych instrukcji ?
... Staram się nie panikować ale ... wszyscy mnie straszą tym sutenerem w roli prezydenta.
są narody, które mają komika prezydentem, komik stał się całkiem dobrym przywódcą na czas wojny... owszem niektórych pokarało idiotą, bufonem, niedoukiem ale nas nikt nie przebije, z tym alfonsemsutenerem. Fstyd.
I już nie pamiętam, kto to naciskał, żeby tych pisdzielców oswajać ??? a nie banować.
(bo chętnie bym zapytała czy przypadkiem zmienił zdanie ??)
No ale się nie da, jak widać bo prawica to stan umysłu... poważnie zaburzonego.
jednakowoż ducha nie gaśmy.



Ducha nie gaśmy, po co się dręczyć, zawsze możemy po 1 czerwca.
OdpowiedzUsuńCiepełko powoli wchodzi, ja tam za upałami nie tęsknię...
Dawno nie byłam na masażu, musze zamówić!
masaż jest u mnie stałym elementem tygodnia. każdego. u fizjoterapeutki. powinnam też robić masaże przyjemne dla ciała i ducha i to były komplet, który poprawiłby już dokumentnie jakość mojego życia...no lae mamona nie do końca pozwala. niemniej planuję choć raz w miesiącu robić sobie rytuał, albo lomi lomi. wszak mam w zasięgu wzroku miejsce adekwatne a w zasięgu auta kolejene miejsca.
UsuńJesli sprzeniewierzanie miliardow pomocy wojennej wplywajacych na Ukraine to dobry sprawdzian zdolnosci prezydenckich komedianta, to rzeczywiscie, jest on swietnym przywodca. Nasz z kolei prezydent chwali, ze nigdy w Niemczech nie bylo tak dobrze jak teraz. Czy dla kandydatow na prezydentow nie powinno byc przymusowych badan psychiatrycznych?
OdpowiedzUsuńU nas ochlodzilo sie i musialam na chwile pozegnac sie z sandalkami, jest ohydnie i pada.
mam w pamięci takich przywódców, nawet stojących na czele armii co to spierdalali pierwsi gdy tylko spadły bomby...
UsuńWszystkim kandydatom politycznym powinno się robić testy psychologiczne.
No nie gaśmy, choć ja się boję, że trzeba będzie gasić, jak mi moje iglaki przy płocie podpalą bo na płocie Rafał się uśmiecha! Jedyny w całej wsi,nie licząc tego przy UG.Ja już nie mam nerwów, by czytać, co wypisują:( A ceramiczne cudeńka mi się uśmiechają!
OdpowiedzUsuńto jest dopiero chamstwo. nie mam słów. w życiu by mi nie przyszło do głowy robić coś takiego ... no ale to ąwiadczy tylko o wyborcach sutenera. trzymaj się, jeszcze tylko 4 dni.
Usuńach i dla mnie te wytwory moich alumnów, to sa cudeńka :-)
UsuńA ja codziennie próbuję się zarejestrować do głosowania, ale w tym roku jakiś diabeł usiadł na tym systemie, bo nie mogę się zalogować przez żaden system, i na to wygląda, że mojego głosu w tym roku nie będę mogła oddać, strasznie mnie to wkurza, ale godzina walki dziennie z wiatrakami w obecnym stresie to i tak za dużo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że może jeszcze dziś się uda, ale nawet słyszałam, że były jakieś problemy na stronie Min. Sp. Zagr.
Aż trach pomyśleć, co by było, jeśli to kandydat prawicy stanie się prezydentem, nawstydziliśmy się już za jednego, teraz kolejny smutny czas, aż boli kiedy o tym myślę.
serdeczności
orany weź mnie nie strasz, jak to system was blokuje, bo domyślam się, że więcej może być takich przypadków, jak Twój...strach i wstyd. i załamka. no i niestety pisdzielcow nie rozliczymy.
UsuńNa smutki, strachy i koszmary najlepsza mala kawa w dobrym towarzystwie... bo co innego?
OdpowiedzUsuńno to jest zawsze bardzo dobra opcja :-)
UsuńOgrom mikrozdarzeń u Ciebie, które migoczą pomiędzy kawą, wałkiem gryczanym, zgniłozielonym płaszczem, a politycznym wkurwem, którego nie sposób dziś nie czuć. I bardzo Ci dziękuję za to zdanie o sutenerze, bo powiedzieć 'wstyd', to wciąż za mało, ale kiedy Ty to piszesz, to przynajmniej nie czuję się tak bezgłośnie bezsilna. Trampki pomarańczowe, skarpetki, jeszcze nie klapki, to wszystko jest jak równoważnik przetrwania: jestem. I idę. Rano wyszłam ze swojej bańki i zajrzałam na prawicę. Co tam się wyczynia i co mówi. Bóg rozum odebrał tym ludziom. Przykre, kiedy zestawiasz te brednie z faktami.
OdpowiedzUsuńRozumu kochana to oni nigdy nie mieli...umówmy się. Ale teraz to ich konkretnie pogrzało
UsuńCzytałam dzisiaj straszna wypowiedź w internecie- jeden pan napisał, że nawet gdyby to wszystko o Nawrockim było prawdą, i nawet gdyby tenże kandydat gwałcił kobiety na dachu hotelu, to on i tak zagłosuje na niego, bo to katolik i Polak o nie jest żadną p..a jak tęczowy Rafał. To już nie jest elektorat pozytywny PiSu, to już elektorat negatywny PO i lewicy.
OdpowiedzUsuńFajna ta kaczuszka w kubku, chociaż kaczek nie cierpię 😐 i ja już w Birkenach latam.
Nie no o sandałach jeszcze nie myślę. Nadal.zimno, wiatr I popaduje.
UsuńZa chwilę ludzie będą się okładać po ryjach...co za klimat.🙈
Mnie rozwalił tekst, że ‘jak ten kandydat obywatelski napier…ł się bejzbolem, to dobrze bo to znaczy, że się umie bić i obroni Polskę.’ Kurtyna. Boję się Teatru.
OdpowiedzUsuńJesooo no poziom dyskusji mnie rozkłada na łopatki normalnie. I niemyślenia.
UsuńNie bój się damy radę 💪
Z oswajaniem to chyba ja :D:D:D Też miewam wątpliwości zwłaszcza jak czytam, że szef IPNu przyjaźni się z fanami Adolfa Hitlera ,Mrożek by tego nie wymyślił. Ale, powiem CI, że moj brat - PISOWIEC - zastanawia się czy w ogole głosować, a bratowa w pierwszej turze głosowła na Biejat... Także ten, praca u podstaw:)
OdpowiedzUsuńKaczka cudna! Pasuje do kubka. Może podaruj jakiemuś pisowemu w ramach gestu pojednania? :)
Innyglos
Moje pisowa matka mnie zabija.
UsuńA w życiu bym nie oddała takiej kaczki w kubku kaczystom. A Tobie gratuluję dydaktycznych zdolności 😅🤪
W tegorocznych wyborach wygląda na to że ludzie nie głosują na kandydata, tylko przeciwko komuś. W takiej sytuacji nie istotne jest kto wygra i czym się legitymizuje , ważne jest tylko aby przeciwnik nie wygrał. Na przekór, na złość.
OdpowiedzUsuńMoje solarowe zakupy sprzed lat powoli unicestwiam. I nie to, że są niemodne czy zniszczone, bo to raczej fasony ponadczasowe, ale nieubłaganie zmierzam ku rozmiarowi 38. XS już w ubiegłym roku się pozbyłam, teraz czas na s, nie lubię, czuję się niekomfortowo w zbyt dopasowanych ciuchach, wolę założyć 2 rozmiary większe niż jeden ciasnawy, ale szkoda.
Nigdy nie nosiłam XS solarowej tylko s i m. I nadal jest dobrze, nie wywalam. Choc w niektóre sukienki jeszcze nie wlaże...ale wejde:))
UsuńMoże ta agitacja za Nawrockim tej tępej amerykanskiej baby wyjdzie nam na dobre.Tam gdzie pomaranczowy idiota próbował ingerować w wybory poszczególnych krajów, tam kandydat popierany przez niego dostawał straszny łomot.Oby!
OdpowiedzUsuńMasz na myśli ambasadorkę??
UsuńChyba te babę co zastrzeliła psa.
UsuńAaa rozumiem te z ekipy pomarańczowego...uch za tego psa to bym te babę...pizda.
UsuńTak.Jakas Kristi Noem z bliskiego otoczenia Trumpa. W swojej książce napisała, że zastrzeliła swoją suczkę Cricket, ponieważ była żywiołowa i "zrujnowała polowanie" na bażanty. Pasuje do Nowogrodzkiego jak ulał,to samo dno..
Usuńjesooo nie wiedziałam tego i jakby nie chciałam wiedzieć :-( pizda do kwadratu. i ludzki oblech.
Usuń