środa, 16 stycznia 2013

198

zapewne wiesz już co się stało, powiedziała
nie wiedziałam, nie było mnie przecież
opowiedziała i mnie zabiła, tym co powiedziała.
Od pewnego czasu  mam parszywe zdanie na temat projektów,
urzędów i fundacji przyznających i rozliczających,
Znajomości, kontakty, knyfy,  myki, cwaniactwo
ja tobie, ty mnie, rączka roączkę, zakodowane genetycznie
wyciąganie forsy, wręcz utrzymywanie się z tego
i trzepanie kasy i szkolenia...a dlaczgo by nie zarobić przy okazji?

więc gdy ktoś zrobił coś wkładając prywatny czas,
uczciwie z najlepszą intencją dla dzieciaków, mając je tylko na względzie
otwarcie, przejrzyście nic nie ukrywając,
bo z pełną dokumentacją filmową, której być nie powinno,
która nie była zaplanowana ani godzinowo, ani finansowo
i raczej dołożył niż zarobił,
włączając w pracę prawdziwych wolontariuszy
i wreszcie dając dzieciakom radość...

to jest kosmitą, to wzbudza najwyższe podejrzenia
to mu się projektu nie rozliczy.
 ***
alprox ogłuszył i sparaliżował, zamiast przynieść ulgę
nigdy więcej przynoszenia ulgi szybki kosztem
nigdy więcej nerwa z powodu urzędniczego bełkotu.
i ...pewnie nigdy więcej projektów w związku z tym.

ps
właśnie przeczytałam u Dream
genialne zdanie T ..broń, którą człowiek trzyma a nie umie się nią posłużyć
należy do jego przeciwnika..
i też bym wzięła pałę i zapierdoliła komu trzeba.


27 komentarzy:

  1. Chyba poproszę zająca o bejsbol, bo do mikołaja nie wytrzymam ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))) a chcesz zagrać z nami??
      jesteś w drużynie?))

      Usuń
    2. No jasne, że tak! Nie wiem jak to się tam nazywa, ale ja kcem być ta co, napierdala bo na bieganie kurcgalopem od bazy do bazy mam za dużo złej energii ;o)

      Usuń
  2. no chyba tworzy nam się grupa pod wezwaniem;-) i zagramy sobie w bejsbola;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znam zasad ale z miłą chęcią, Nat rozgrywająca ja w ataku ... co proponujesz dalej)) kumpelko z boiska

      Usuń
    2. no to ja może poczytam i będę trenerem?;-);-);-)

      Usuń
    3. koniecznie!!!ale takim z paka co to w razie czego wskakuje na boisko))

      Usuń
    4. no ba, wskakuje i pierze na równo;-)

      Usuń
  3. Boisko wszedzie sie znajdzie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znaczy w razie czego przyłączasz się?))

      Usuń
    2. ok ))
      jak tam u Was pogoda, znaczy gorąco??
      i czy synek ma ferie zimowe ))))

      Usuń
    3. Upaly okropne, siodme poty wyciskaja, przyprawiaja o zawrot glowy i sklaniaja do chorobliwego lenistwa:-) Tutaj ferii niet- za to kilka dni wolnych trafi sie po drodze- pelnia ksiezyca, Nowy Rok tamilski, Nowy Rok singaleski, urodziny Mahometa , dzien wyzowlenia itp. SL to kraj z najwieksza liczba dni wolnych od pracy w roku kalendarzowym;-)

      Usuń
  4. Tak jest. Znajomości i układy. Znam to..dodatkowo nieludzkie ustawy i normy. Do dupy to jest.
    Ale wiesz, lubię zrobić coś bezinteresownie. Dać, zorganizować, pomóc. A że dostaje się potem kopa, to insza inszosć.
    Ja mogę być rozgrywająca. Cela mam. A i parę w łapkach też:) I też mam kilka takich "celów" do obicia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dobra Rozgrywająca )) a ja w ataku, jak się wkurwię to hohoho szykujemy się

      Usuń
    2. tworzycie drużynę pałkarzy (albo pałarzy)?! to ja też, do ataku, nadmiar wkurwa odreaguję może wreszcie ...

      Usuń
    3. no to trzecia w ataku ))świetnie
      ja myślę dwie trzymają reszta leje!!

      Usuń
  5. i najpierw - co ty z tego masz, i nie mów, że nic. Ja mam na takie okazje siekierę. Do rąbania drewna, naturalnie.
    Uściski. A właśnie że masz, bo radocha tej dzieciarni ładuje akumulatory jak nie wiem co! I za to Cię kocham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dużo!! ale tego dupkom i egoistom nie dajom))))
      ściskam i cmokam ))

      Usuń
  6. Dupek i egoista zawsze zapyta co z tego masz!
    Ściskam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń
  7. do drużyny sie zapisuję, boisko już jest.
    Prymitywni ludzie nigdy nie uwierzą, że ktoś może robić coś bezinteresownie, a jeśli przy tym dokłada, to faktycznie zwariował.
    Jedyne, co pozostaje, to nie przejmować się dupkami, robić swoje, i w większym stopniu korzystac z wolontariuszy.... na ile się da.
    Bardzo współczuję, bo takie oskarżenia, to duży wkurw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz Ewa, że nie tylko prymitywni!
      poza tym można książkę napisać o zawodowych predyspozycjach wręcz i poza tym najwazniejsza sprawa
      każdy patrzy przez swój pryzmat!!!
      i już mi przeszło, nie wkurwiam się! na zimno podejmuje pewne decyzje i sobie walczymy na argumenty)))

      Usuń
  8. Ewa napisała ważną rzecz. Każdy patrzy przez swój pryzmat. Chociaż niewiele to zmienia w Twoim wypadku. Oraz przyłączam się do drużyny! Osobistych powodów chwilowo nie mam, ale wystarczą mi z powodzeniem, oraz z nawiązką Twoje. Kiedy zaczynamy?
    PS
    I tak będziesz nadal robiła co robisz, kochała to co robisz i dzieciaki kochała będziesz bo są cudowne! A ja Tobie kibicuję w tym i nawet nie wiesz jak wielkim szacunkiem darzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. no ładnie... na chwilę człowiek zniknie - i już go tyle omija!
    a ja? ja też chce do drużyny:)
    tylko jest mały problem... bo ja raczej z tych o pacyfistycznych przekonaniach;-) i co teraz?

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuję, niestety tak to jest skonstruowane, że łatwiej nacwanić, niż naprawdę zrobić coś dobrego dla kogoś... :(

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....