tadam !!!! czy dwa zera to szczęście ??
czy rocznica ??
rocznicę okrągłą z Dużym, w tym pechowym roku, już za chwilkę
obchodzić będziemy, już za momencik, z jednym zerem jednakowoż
i jedynką z przodka hehehe.
Tymczasem obserwuje nowe, dla mnie ofkors, blogi
i cztając Zakurzoną trafiam na kolejną wołającą o pomoc.http://www.fundacjakaruna.org/
ps
tryby się zmieniły, semafory ustawiły inaczej, pod prąd
srania czasu nie mam, bo albo zaspy albo gnicie w łożu z laptopem
raz, dwa, trzy wybieram zaspy. wielbię taka wyciorana z pola wracać.
pokurwować można bezkarnie
też.
Pole wybielone śniegiem ze świeżymi śladami saren i zajęcy
Erna z małą ranką pod pachą, co uniemożliwia założenie szelek,
jest szczęśliwą posiadaczką grubej ale trochę za luźnej obroży.
Z daleka widać zwierza wszelakiego także muszę uważać,
suka ma talent do wysupływania się z każdej pętli.
i stało się
zobaczyła zwierza zaboksowała w miejscu, co dało mi czas na podjęcie działań
gwałtownych, kontrowersyjnych i nieco ryzykownych,
mianowicie rzuciłam się na nią, obaliłam na glebę i przytrzymałam
ponad czterdziestokilowe cielsko uniemożliwiając atak.
jestem bohaterem.
Biedna:( Erna oczywiście. A serio - widok nurkującego w zaspie psa - kapitalny.
OdpowiedzUsuńbiedna to moja tyłka i reszta pobijana...
Usuńnurki zajebiste są))))))))
Szacun Bohaterze! I żałuję jakniewiemco, że tego aktu bohaterstwa Twego nie byłam nocznym świadkiem!
OdpowiedzUsuńOraz oszszszywiście gratuluję rocznicy ;-)
Dziękuję bardzo w imieniu swoim i Dużego)))))))
Usuńoraz szacun, szacun..
Gratulejszyn!!! jest okazja, się należy;-) ps. ale żeby w psu instynkty przyduszać? toż to wilkowate, to musi chociaż pogonić króliczka;-)
OdpowiedzUsuńno wiem przecież i dlatego czujna byłam hehehe
Usuńokoliczne sarny i zajęce szykują już dyplom uznania w podzięce ;-)
OdpowiedzUsuń"czy dwa zera to szczęście ??"...."pod prąd srania czasu nie mam"... w takiej sytuacji to wielkie szczęscie
nie łap mnie za słówka dobrze))))))))))))))))))))))))))))))))))
Usuńale mnie rozśmieszyłaś do łez Adamie)))
aha... był bym wziął i pominął, gratuluję tej dychy. mnie w moich kilku związkach i rozwiązkach jak na razie tylko raz udało się tę liczbę przekroczyć. mam nadzieję, że teraz pójdę na rekord :-)
OdpowiedzUsuń)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Usuńrekordu tego życzę z całego jestestwa!!!
Chciałabym to zobaczyć:))) Piękny widok musiał być.
OdpowiedzUsuńI żałuję, że nie mam jakiegoś kawałka gleby do odśnieżania. Może udam się do spółdzielni i poproszę, dadzą mi szuflę i będę się wyżywać na śniegu...
no tak)))))) sama się uśmiałam...po czasie jednak!
Usuńracja z tym śniegiem!!! miejsce mieć trzeba, gdzie się wyżyć można! ale to park miejski być może!!))na przykład, biegamnie też poleca i rzucanie kamieniami do wody!!!!
oraz kurwami!!
.Erna Ci to zapamięta....wyczeka i....na glebę -jak zwierza Dużego upolować bedziesz chciała:))
OdpowiedzUsuńfakt!!! zadowolona nie była, zaskoczona raczej i dlatego się udało))))
Usuńgratulacje z okazji tej okrągłej lada dzień :) ... a czyn Twój z "uziemieniem" piesy godny najlepszej areny wrestlingu :))))
OdpowiedzUsuńooo to, to najlepszej areny ale powtórki już nie będzie))))
Usuńbojam się o życie własne
Bohaterko Ty Jedna! Psa w pogoni za zwierzem zatrzymać? Toż to cud jakniewiemco, wiem, gdyż miałam wyżła.
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że spojrzała na mnie nieco zdziwiona i jakby z miną...spierdalaj...
Usuń