Duży od wczoraj biwakuje u matki Jadwigi
Rozmawiamy telefonicznie, kiedy wracam do chałupy, po nocy, po próbie:
- dzwoniłem do sąsiadarysia zapytać jak tam erna się zachowywała, peroruje Duży,
zastawił budę deską, żeby mu się nie dekowała, kiedy zechce ją zamknąć w domu,
nie martw się jest wyganiana i najedzona, ja.....yta....sto?
- przerywa, krzyczę do słuchawki, powtórz ...
o kurwa, zajęczałam, gdyż prowadząc jedną ręką wypadłam troszkę z ronda
- Jadwiga pyta, czy upieczesz chleb na święta? sylabizuje Duży
- chleb tak ale ciasta nie zamierzam,
matka Jadwiga słyszy naszą rozmowę, bo jest na głośnomówiącym
i z oddali pokrzykuje, że ona upiecze jabłecznik
o kurwa!, wypsnęło mi się po raz drugi,
gdyż tym razem zaryłam kołem w gigantyczną dziurę
- ciemno jak cholera na tej strefie i chyba se koło urwałam, krzyczę do słuchawki
i tak sobie pogadujemy i śmichy - chichy, gdy ja nagle się orientuję,
że coś za ciemno wszędzie na tym polu i że mnie nie widać bo ...
nie mam świateł zapalonych o dwudziestej trzydzieści w nocy na wsi przez pole
jadąc.
w słuchawce słyszę ciszę i śmiech, no śmiech matki Jadwigi
przechodzący w rechot
W sumie się nie dziwię, że matka Gutka trochę jęczała ze strachu,
dowiedziawszy się, kto prowadzi samochód do Goleniowa.
ps
oraz zimno nadal i pada białe gówno nadal i ja nadal kuśtykam po tym polu popas
jezzzoooo lśnienie się zbliża jak nic.
ja też jeżdżę autem gadając przez telefon, odkręcam butelki z wodą i piję, pale fajki ale to tylko kobiety mogą robić kilka rzeczy naraz.. jak Napoleon ;)
OdpowiedzUsuńzgadza się )))) jak Napoleon znaczy Napoleon był kobietą? hehehe
UsuńT.
a ja nie gadam, nie piję, nie palę... oczywiście to wszystko za kierownicą i tylko w czasie jazdy, bo na postoju to i owszem :) a dlaczego Duży u matki Jadwigi, że tak zapytam?
OdpowiedzUsuńsłużbowo pojechał w tamte strony to i przenocował ale juz wraca na szczęście))
UsuńT.
Morko kochana... Ty mnie nie strasz:) Lśnienie Kingowe? Będziesz z siekierą latać?
OdpowiedzUsuńWiesz,że ja kocham zimę bardzo i śnieg kocham... ale już nie mogię też. Wiosny chcę. Mam dość białego, zielonego chcę!
będę z siekierą latać jak nic, jeśli sie to zaraz nie skończy!!!!
UsuńT.
no sceneria do lśnienia idealna, ale na tym może poprzestańmy;-)
Usuńza kierownicą można wszystko, to wiem. Ale po co o tym mają wiedzieć faceci??? nie zrozumieją....
OdpowiedzUsuńJesteś lepsza ode mnie ;-) Ja kilka lat temu, w środku nocy przejechałam bez świateł, ale miasto wszerz. I udało mi się wyjść z tego bez ani jednego mandatu, z czego byłam dumna do tej pory. Przebiłaś mnie ;-)
OdpowiedzUsuńmandat to pikuś)))) wiesz o życie tu chodziło)), żebyś widziała jak wystraszyłam wieśniaka jadącego spokojnie przez wioskę naprzeciwko mnie a tu nagle zapaliłam światła i to z rozpędu długie!!!!!!
UsuńJak ktos ma wprawe to i bez swiatel w nocy dojedzie:-))Podziwiam Twoja wielozadaniowosc:-)
OdpowiedzUsuń