lubię
siedzieć w wysokiej trawie, tak wysokiej, że mnie nie widać
zawieszam się w tej chwili, wchłaniam szum i falowanie, upajam się zapachem
i podgryzam wyrywane źdźbła, od dzieciństwa to robię i filmy z dzieciństwa
przewijam w głowie. Wspomnienia. Bogactwo wspomnień.
Za plecami młody lasek brzozowy dający przyjemny cień i oparcie dla pleców,
gdy siedzenie w trawie już je zmęczy .
Erna wyrywa mnie ze stuporu wilgotnym niuchnięciem czarnego nochala,
chodźmy już, mówi, grzyby czekają.
I rzeczywiście przynoszę do domu kilka kozaków.
Lubię
szlajać się po polach w lecie szczególnie,
bo dziś jeszcze pachnie późnym latem, a oko sycą obrazy polnego kolorytu:
kolor rżyska, zeskibowanej ziemi w połączeniu z biało-czarnym laskiem
i zmęczoną już zielenią. Ulubione kolory ziemi. A we wszystko wnika jeszcze palące słońce, które daje dodatkowe kontrasty. a do tego niebieskość nieba i białość chmur.
Późne lato łamane na wczesna jesień, to dla mnie zachwycająca pora pod każdym względem.
Zachwyca absolutnie wszystko i te zapachy, łagodne falowanie i muzyka traw
i KOLORY zwłaszcza i cisza i spokój
łagodność tego co nieuchronne
łaskawa zgoda na przemijanie.
Myślę o niebieskim płocie.
psss
kultura KULTURA kulturka kulturalnie
Kultura moja powszednia na którą jestem skazana po całości.
w tym roku dodatkowo będę wykładać WOK maturzystom, szukam sobie na to pomysłu
na razie myślę o programie w oparciu o różne wersje internetowe a,
jutro zacznę pisać swój, główne oparty na historii teatru - zgodnie z wykształceniem,
wiedzą i doświadczeniem dobrego praktyka teatralnego.
Do tego dodam historię sztuki, filmu...
zacznę od kultury mowy hehehehe.
niebieski płot... rozmarzyłam się
OdpowiedzUsuń:*
no a ja się zastanawiam, gdyż nie lubię malować płotów)))
UsuńPracuję z maturzystami, wiesz o tym. Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, a sama tak robię, to proponuję teorię- praktykę- show. Na początku ględzę, potem pozwalam powalczyć im, a na koniec, kiedy przekonają się, jakie to trudne, pokazują, jak to robią zawodowcy. Czyli historia teatru, sami coś zagrajcie, spektakl. Historia muzyki, sami odróżniajcie instrumenty, koncert jazzowy, albo filharmonia. I pamiętaj, że oni muszą się tym bawić, po dupie dostaną od polonisty, matematyka i językowca.
OdpowiedzUsuń))) ja trochę w innej kolejności ustawiam te puzzle:
OdpowiedzUsuńhistoria teatru
pokazuje jak to robią fachowcy z komentarzem! czyli spektakl
i na końcu Oni
ale mogę i tak ustawić dla odmiany )))
ściskam i trzymaj kciuki za mnie
Ja jestem wredna ;o) Żeby uciąć gadkę 'to łatwizna jest i luzik', pozwalam im pójść na żywioł, rozkwasić się o ścianę. Potem grzeczniej słuchają komentarza do fachowców ;o))) Dasz radę bez kciuków, ale i tak trzymam ;o)))
Usuńmasz rację)) przecież to dorośli ludzie są, trzeba ich trochę "przeczołgać", żeby nabrali pokory )))
Usuń