piątek, 4 września 2015

897. królestwo zła.

po przeczytaniu tych książek doszłam do bardzo, bardzo smutnych wniosków,
zainspirowały mnie do definicji ostatecznych,
że na nic nie mam wpływu, zwłaszcza nie mogę ograniczyć imperium zła,
że dla świata nie ma ratunku. że superinteligentni muszą być skurwysynami/
łamane na psychopatami/łamane na mordercami,
że nie da się zahamować ludzkiej chciwości, że pieniądz NAPRAWDĘ RZONDZI !!
PINIĄDZ, GUPOTA I CWANIACTWO. oraz przepowiednie się sprawdzają he he
a świat jest pełen tajemnic i manipulacji.
że lojalność, przyjaźń ..
NIE MA
że bezinteresowność ..
NIE MA
wszystko musi się opłacać, nie ma dla czystej idei
nie ma idei, nie ma bycia z drugim człowiekiem dla niego samego,
dla jego mądrości, piękna, dla tej chemii, która poraża.
w cytacie - jestem z tobą, bo dasz mi dzieci
jestem z tobą, bo masz męża chirurga
jestem z tobą, bo dasz mi podwyżkę
jestem z tobą, bo masz możliwości
wycisnę Cię jak cytrynę, a potem zostawię.
 a w międzyczasie będę kłamać. koniec cytatu.

I ulżyło mi.
że nie mam na nic wpływu.
więc czym tu się przejmować. po co się starać. trzeba mieć wyjebane.
To prawie jak ze śmiercią, nie ma się co bać i przejmować
tym, co nieuchronne. trzeba żyć TERAZ. poważnie i serio serio..


**
poza tym
W trzecim sezonie Ragnar Lothbrok ... zwariował.

maraton za chwilę dobiegnie do ostatniej serii i znów ... pustka i czekanie.
Tymczasem zaczynam Pana lodowego ogrodu tom 3 i 4. mniam.
Kossakowska ze swoimi aniołami mi nie podeszła za bardzo.
no trudno.

**
mam już pomysł na nowy spektakl z formą
przyszedł nagle nieoczekiwanie.
trochę podsunięty przez pewnego sukinsyna jurora
na pewnym festiwalu. o gównianym efekcie końcowym.

Nie chce mi się iść na imprezę jutro. 

6 komentarzy:

  1. a widzisz ..mówiłam wcześniej ,że ulży .....że nerwy na to wszystko niszczą tylko Ciebie .....i że wpływu brak ..jedyny wpływ jaki mamy ,to na siebie samych ....i to my żyjemy jak chcemy ...dokonujemy wyborów, że dla idei ,albo dla kasy :))))możemy tylko trzymać się własnych zasad ,mieć wyjebane na to co inni pomyślą, albo czasem nakazują .....przekazywać wartości dzieciakom ,drążąc skałę jak ta kropla wody .....bo świata zbawić nie damy rady ,choćbyśmy bardzo chciały :) dla mnie to trudne jest cały czas ....i temat do dyskusji pewnie całonocnych ,bo niuansów zawiera multum w sobie ....wiem jedno , że z wiekiem działam mniej emocjonalnie ,a bardziej rozsądkowo ...i to się bardziej sprawdza ...i nie walczę o to by kogoś zmienić ,żeby przekonać go do własnych racji ...... szkoda czasu .....odcięcie się sprawia ,że zyskujesz miejsce na kogoś wartościowego we własnym życiu ....i nie marnujesz swojego ......wiem jednak, że czasem odcięcie jest niemożliwe ,zostaje więc puszczanie mimo uszu i robienie swojego i jak NAM SIĘ PODOBA :) miłego dnia ..i nie trać wiary w ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały czas emocjonalnie .. mi wychodzi to działanie, zdroworozsądkowo nie za często. Staram się. myslę o jodze, medytacji, po prawdzie to ta moja wioska jest i jogą i medytacją. po trosze. w tym tygodniu organizuje sobie życie z naciskiem na czas dla siebie. Ściskam Aga )))

      Usuń
    2. moja też jogą dla mnie jest :)

      Usuń
  2. Matko! A co Ty za książki czytujesz?????? ????
    W zasadzie wpływ mamy na wszystko. Każde nasze działanie daje jakiś tam skutek. Ponoć nawet trzepot skrzydeł motyla może wywołać tsunami, a więc.... Tylko szkoda siebie samej na te nerwy, na złość, na beznadzieję, na czekanie, na to i tamto.... Uczę się metody odcinania nożyczkami. Odcinam i wyrzucam. Działa. Przynajmniej na chwilę, do nocy, bo nocą czarne myśli niczym chmurzyska wracają i spać nie dają.... Taki już los nadwrażliwców, cóż.... Jedno jest pewne od dnia naszych narodzin - kiedyś tam umrzemy. A zatem trzeba jak najlepiej wykorzystać ten czas, który mamy. A nie wiemy, ile go jeszcze mamy. Zatem głowa do góry, żeby za szybko nie spaść z tej góry! Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie czytaj tych książek... są dołujące.
      I mnie się zdawało, że mam wpływ na wszystko ale z czasem zmieniam zdanie.
      Efekt motyla istnieje. Ale to też jest przerażające w zasadzie ... bo nie wiemy, czy jakieś nasze działanie nie spowodowało tsunami ??? albo nie spowoduje ... czy jedno zdanie nie zakiełkowało w głowie przyszłego psychopaty )))))

      Usuń
    2. Ale też nie wiemy, czy jedno zdanie nie zakiełkowało w głowie wielkiego człowieka, który sprawi,że świat stanie się lepszy! Nasze zdnanie zmienia się wraz z nastrojem. Pocieszające jest to,że kiedy urosną nam skrzuydła u ramion, to tez świat nabierze kolorów. Tego się trzymajmy!

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....