niedziela egen?? jak to możliwe.
....no nie wierzę ...
wczorajsze Drugie śniadanie Mistrzów skłoniło mnie do refleksji
nieciekawej raczej, otóż popadłam w działania sprzeczne i traktuje to jako objaw jednostki chorobowej(nie wiem jak to fachowo określić).
Z jednej strony jestem w opozycji do państw narodowych
(narody, narody po diabła narody ? - pytał Kaczmarski), z drugiej strony
robię jakby bogonarodową imprę z okazji 11 listopada !?
hmmmm może zrobić niebogonarodową tym razem?
ale pokazać patriotyzm oczami dziecka, młodzieży??
ciężka sprawa.
ps
kwiatki mi zmarzły i zdechły nocy przedubiegłej, taki czas.
zdenerwowałam się, bo miałam zamiar przechować begonie giganta przez zimę.
ale nic z tego, panienka pozwoliła sobie zamarznąć i oklapnąć definitywnie.
Teraz zwisa smętnie z donicy, no to se pozwisa, gdyż dziś akurat okna myjemy.
Domowa zielenina wylądowała w kominkowym i się przepycha na podłodze.
Taras opustoszał prawie. Nagle tak się zimno zrobiło z mrozami po nocach,
i to bez ostrzeżenia. małe koralikowe pomidorki i maliny też pozamarzały. buuuu
I jakby było mało tych dni ciężkich i nocy
to
Matkajadwiga przybywa na okoliczność naszego wyjazdu.
ps
Naczelnik wpisuje sie w najbardziej niechlubne tradycje wiejskie
znaczy dziś od rana w mundurze galowym stoi w kościele !!!
a potem pewnie się zadekują w remizie ....
i myśli, że jak nie wziął telefonu, to go nie znajdę
gamoń.
ps
jakieś świry nawiały z polskiego więzienia, przepiłowali kratki i ziuuuuuu
no to ładne być może tylko w filmach amerykańskich.
ano nawiały :)) ale na szczęście oszusty ,a nie mordercy albo i pedofile ....
OdpowiedzUsuńczyli ,że NACZELNIK PRAKTYKUJĄCY JEST ?:)))))))))))))))))
czyli ,że obieśmy przez mrozy zaskoczone ???? u mnie hortensja padła ........a taka miała być cudna przed oknem rosnąć miała ............może odbiją wiosenką i twoja begonia i moja hortensja :)
Naczelnik jest służbowo na tych imprezach kościołowych ))))))))))))))))
Usuńa begonia już ma pozamiatane (((( natomiast twoja hortensja owszem może odbić, czego życzę ))))