czwartek, 22 września 2016

1088. i tak, o.

skończyliśmy górkę ... prawie
a teraz już zaraz rozpieprzają łazienkę i będziemy bukwie ile bez pralki.

podobno niektórzy już skrobią auto srana. no nie tak szybko, nie zgadzam się, mam jeszcze festyn
 i dwa wyjazdy podobno rozrywkowe. pogoda potrzebna. bardzoo.
potrzebne odstresowania.
A tymczasem zamiast dekorowania i w ogóle tymczasowość się wkradła.
i się rozsiadła na dobre.
ściana czeka na obraz
obraz czeka na pracownię
pracownia czeka sama na siebie, bo tymczasem w niej klamoty łazienkowe.
i tak, o.

10 komentarzy:

  1. Moze juz nie bedzie upalow, ale pogoda z pewnoscia jeszcze dopisze, wszak nadchodzi zlota polska, czyz nie? I przyda sie na suszenie recznego prania, ktore bedziesz musiala robic, jak dlugo pralka pozostanie poza zasiegiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i niech dopisuje, bo schnąć muszą ściany i wietrzyć się...a pranie, to u przyjaciół mam zamówione )))w sensie w ich pralkach no i jeszcze w teatru sołłłł tragedii nie ma ;))ale jest upierdliwie i jak to mawia Matkajadwiga jakieś straty muszą być.

      Usuń
  2. U mnie życie toczy się normalnym rytmem, a co zaglądam do Ciebie, to kolejny skok ewolucyjno-rewolucyjny... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no aż do przesady te rewolucje i ewolucje...i końca nie widać..

      Usuń
    2. A czy kto widział koniec ewolucji? ;-)

      Usuń
    3. )))))))))))) aleś mnie przyłapała ;)

      Usuń
  3. Tyle sobie obiecywałam latem... Nie wzięłam pod uwagę pracy w ilościach hurcianych i gości w ilości takiejż samej. Teraz próbuję pracować i nie oszaleć, chociaż wokół dzieje się wszystko, żeby mi przeszkodzić. A potrzebuję czasu, żeby udziarać sobie chustę w owczej wełny bo mi zimno w biurze, od miesiąca czytam JEDNĄ książkę i nie mogę skończyć, chcę nie zasypiać przy laptopie wieczorem i ugotować czasem coś fajnego. Gdybym jeszcze miała remont, jak Ty, rozpłakałabym się chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam podobnie od początku września czytam dwie a właściwie nie mam siły czytać...
      płaczę bo może być jeszcze ciężej.

      Usuń
  4. I pomysleć, że kiedyś kobiety z tarą wędrowały nad rzekę i prały swoje wizytowe suknie w żródlanej wodzie... teraz w takiej wodzie, to sie chyba wyorać nic nie da :* więc miej dobry czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie prać ;)w rzece...poczekać na pralkę

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....