poniedziałek, 19 września 2022

blogspocie bloggerze chuj wie o co ci chodzi?

 

już nie jestem czerwona ani nawet ruda...

Nie dawno robiłam porządki na blogu. Od wczoraj połowa blogów, które czytam cyklicznie i które wrzucają posta raz w czas albo od lat nie wrzucają, albo są zamknięte, nie ma reguły... OTÓŻ się otwierają jako pliki pobrane a raczej nie otwierają z idiotycznym komunikatem:  nie pobranie pliku potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa. To dotyczy 23 blogów !!!! no kogoś pojebało.

NIE MACIE co robić ? Bo ja mam. I nie podoba mi się ciągłe grzebanie i rozpierdalanie systemu. I co ja mam teraz zrobić??? pytam się. poza tym nie wiem czy to mój lapek załadowany po brzegi czy znów blogger Zwalnia, ale mieli bardzo przy otwieraniu każdego nowego okna...czekam i czekam.

Chciał nie chciał od rana otwieram różne rzeczy na pulpicie i sprawdzam dyski zewnętrzne, też okazuje się zapakowane po brzegi ...i znajduje zdjęcia, filmy, (Zrobiłam apdejt do poprzedniego posta) i mam zamiar wrzucać zdjęcia dla przypomnienia sobie fajnych podróży.

** Porozmawiajmy o kocieLuśce: leży na łóżku Zawsze rano, pakuje się i grzeje po całej nocy na zewnątrz, wpada Ciri i ją liże po łebku, Luśka mruczy i wydaje się być zadowolona ))?? potem obie obok siebie zasypiają.  W nocy lub nad ranem było solidne burzysko, kotManiek zbił mój ulubiony wazon, chyba z wrażenia, i zalało cały taras. Teraz słońce wylazło, więc ubiorę gumiaki i idę na spacer z Ciri. Podobno spacery są antydepresyjne.

W domu ciepło. Rozleniwia. jakiś mamy dziwny dom, ciągle jest robota, ciągle coś trzeba ogarniać, ciągle i ciągle...wrażenie ciągłego sprzątania, czynności bezsensownej, mnie nie opuszcza. wczoraj był dzień Paprocha. i przedwczoraj był dzień paprocha.... jak to dobrze, że Paproch jest blisko. 

W tym tygodniu dużo teatru się zapowiada. i to dobrego. wciskam się gdzie mogę. Dziś na świeżym powietrzu nocą w ustce. no chyba, że będzie lało i wiało ...jutro w budynku na szczęście. Reszta tygodnia już mocno zajęta.

A my nie planujemy żadnych imprez w teatrze we wrześniu. Pierwsze dopiero w październiku. 

Wczoraj był też dzień rozczarowań, otóż nasze wino jest porażką, kwachem do wylania. buuuu

Powidła każdego dnia pachną w garze. dostaliśmy ciasto i chleb od SąsiadkiOli. 

Niedziela była raczej leniwa: z czerwonym winem, ciastem, filmem(nowe odcinki Podręcznej), Paprochem w tle, praniami, nasadzeniem dwóch hortensji do donic. 

w uchu: Beirut.



26 komentarzy:

  1. Oczywiście przeczytalam: w uchu Bierut😀 Bierut mi się skojarzył natychmiast z Fornalską Malgorzata urodzona w Fajsławicach i stąd doszłam do konkluzji, że dawno nie rozmawiałam z koleżanką Anną, urodzona również w Fajslawicach. Koleżanka się bardzo ucieszyła, bo nie miała mojego WA, a onaz nie ma fb i, jak wyszło, wpływ Twojego bloga jest nie do przecenienia😀
    Czy T uczyłaś się o tych wszystkich bohaterskich KPPowcach? Marcelim Nowotko, pseudonim Stary, czy Pawle Finderze? Ja tego zapomnieć nie mogę mimo chęci, Fornalskiej, pseudonim Jasia, jak widać też nie😀
    A teściową moja nadal u córki w okolicy Wenecji toteż z mężem robimy ajvar, papryki kiszone faszerowane kapustą i sos pomidorowy z chili, bo nam się warzywa zaczynają psuć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skisłam🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 jak mawia moja młodzież. Tak uczyłam się a co ciekawe nie pamiętam🤭, nie uczę i nie odświeżam. Jedynie o Leninie i Stalinie jakieś nowości mi wpadały w łapy. I o Adolfie. 😬🤨🤔

      Usuń
    2. Ajvar mniammm zazdroszczę ale i ja gotuję powidła i końca nie widać ...

      Usuń
    3. Ja wielu rzeczy zapomnec nie mogę. Na przykład skład zespołu a- ha o północy wyrecytuje😀 na klasowych spotkaniach jestem skarbnica niepotrzebnej wiedzy.

      Usuń
    4. ja ledwo pamiętam zespół a-ha ))))))))))))))klasowego zebrania nie mieliśmy ani jednego... ani z podstawówki ani średniej, a może cos było tylko ja olałam? nie pamiętam, mieliśmy z moich pierwszych studiów po 20 latach raz...i po teatralnych kilka razy.

      Usuń
    5. My w liceum byliśmy bardzo związani klasowo, spotykamy się wszyscy co 5 lat, a w podgrupach kilka razy w roku. Fajni ludzie do tej pory:)
      A i chcialam napisać, że podoba mi sie Twój rudy, też kiedyś taka byłam.

      Usuń
    6. Repo ja indywidualnie i trochę w podgrupach...nie mam tendencji do spendów ;-) choć miałam bardzo sensownych i ciekawych ludzi na studiach teatralanych, bardzo. Z niektórymi się przyjaźnie do teraz. ale z podstawówki już z nikim kontaktu osobistego only fb, ze średniej w ogóle, klasowo czarna dziura, rocznikowo w zasadzie też...wyprowadziłam się z miasta rodzinnego więc ...

      Usuń
  2. U mnie tez czytelnia zeswirowala, ale myslalam, ze tu na wsi u corki internety sa takie mulaste, wiec nie denerwowalam sie specjalnie, ale widze, ze to wieksza awaria i wsiowy internet nie ma z tym nic wspolnego. Czyli znow komus sie nudzilo i zaczal "ulepszac", to samo jest z fb, na grupach nie idzie podyskutowac, bo komentarze mieszaja sie, raz najnowsze sa na dole, za chwile na gorze, a w ogole nie powiadamia o nowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysadziło mi blogi, które czytam regularnie w tym Twój, Jaskółki, Margo, Iw juz wczesniej sie nie łapała, w teatrze owszem otwiera się ale cała strona maczku...poza ty sie nie aktualizują. czy to sa idioci?? pytam sie??

      Usuń
  3. Mam stary blog zamknięty i z niego wchodzę na dwa moje inne. No i ZONK! nie potrafię wejść z niego na "szumy..."otwiera się ciągle ten stary. Staram się nie wkurzać, ale denerwuje mnie to, ze nie mogę komentować na niektórych blogach.
    Włosy na zdjęcia masz świetne. Jak ja kiedyś zazdrościłam takich włosów koleżankom, a przecież miałam podobny "ogon", tylko jasny blond.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Twoj wchodze normalnie, co prawda nie wiem, czy po 11 wrzesnia cos pisalas, bo to ostatnia data wpisu na Twoim blogu.
      https://poranek55.blogspot.com/

      Usuń
    2. Nie pisałam, nie mam czasu skrobnąć. Zbieram się i zbieram, ale zawsze coś wyskoczy.

      Usuń
    3. No, czyli wszystko w porzadku. A z podanego przeze mnie linka nie wchodzisz?

      Usuń
    4. Wchodzę na "Szumy..." z paska, a nie z tego ukrytego bloga. Ale teraz się coś poprawiło i znowu jest jak trzeba.

      Usuń
    5. Wchodzę bez problemu. To było na moim starym blogu, jakiś krótki feler.

      Usuń
    6. od wczorajszej nocy zaskoczyło z powrotem....chyba się ogarnęłi i moje zalinkowane blogi już normalnie chodzą.

      Usuń
  4. Nieeeee! Nie wylewaj. Daj mu się odstać. Zostaw, żeby wygładzić kanty. Daj mu pół roku poleżeć. Będzie dobre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dreamu, ale to jest ta metoda na słoik. Stoi już ponad rok. i kwach się zrobiła a takie pyszne winogrona były... no dobra to niech jeszcze postoui w tym słoiku co mi zależy...

      Usuń
  5. moja lista czytelnicza mocno ubyła, czytam i komentuje kilka blogów, ale czasu też jakby na lekarstwo.... przypomnij mi co to paproch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja Margo do nie wielu już zaglądam, nowych nie szukam za bardzo...bo i z moich ulubionych mało zostało... w sensie też rzadko piszą. Paproch to odkurzacz sprzątający ))

      Usuń
    2. Ach, no przeciez, mgła covidowa, hehe

      Usuń
  6. Dobrze, że nie mam bloga, bo zginęłabym jak Andzia w Czechach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prosta obsługa, i wszystko gra i buczy dipoki nie zavzna majsytrowac, ulepszać albo im sie coś nie spierdoli...

      Usuń
  7. Czy mogę tak szowinistycznie coś napisać?

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....