... często tęsknię za gliną.
wyobrażam sobie co robię i jakich kolorów użyję. a potem nie mam tyle czasu ile bym chciała. nie mam siły. albo nie wychodzi, jak bym chciała. albo cały wypał trafi szlag.
mam doniczki stare ceramiczne, które sama szkliwiłam. nic takiego. ale mnie cieszą. i malutkie drzewka szczęścia dobrze w nich wyglądają. ułożone dogórydupkami jedna na drugiej w świątecznym czasie wyglądają, jako choinka.
wirtualnie wszystkim dobrym ludziom takiego choć malutkiego drzewka szczęścia życzę na ten nowy rok ale i przypominam, że podlewać trzeba i dbać o to drzewko.Od lat nie robię noworocznych postanowień. bo plany oczywiście robię. nie hołduję zasadzie, że jakiś bóg ma pompę z moich planów. boto dziwne jest. Plany mamy oczywiście wyjazdowe i plany mamy remontowe?, w kraju tutejszym takie plany należy robić znacznie wcześniej. zresztą Wyjazdowe plany robimy cały rok.
zobaczyliśmy sobie "Świadka nr 2.
i pierwszy odcinek Squid Game. sezon 2.
i padłam dość wcześnie w słuchawkach.
a teraz biegnę do teatru. i załatwiać sprawy i zakupy...
ostatnie w tym roku ;-)
ps
ojesooo znów w okolicach Marsa Alam rekin sobie urządził wyżerkę. a ja tak pokochałam snurkowanie.
Podziwiam te twórcze możliwości!
OdpowiedzUsuńCzasem trudno odróżnić plany od postanowień 😂 Ale masz rację, plany robić trzeba. Zwłaszcza wyjazdowe i remontowe.
Co do tych ostatnich - spisałam sobie, co i jak (na POTEM). Z filmami ostatnio u mnie cienizna, ograniczam się głównie do seriali, że niby nie mam czasu. A miało być tak pięknie... Może jutro uda mi się wybrać do kina na nowego Almodovara, choć za obiema aktorkami nie przepadam jakoś.
Trzymasz filmy w walizce? Ja mam walizkę z listami 😁
W starych walizkach trzymam archiwum teatralne, materiały ze studiów, filmy, płyty cd...lubię walizki. To byl moj ulubiony rekwizyt teatralny
UsuńDoniczka prze przepiękna. Ja uwielbiam te gliniane, nawet odrapane.
OdpowiedzUsuńO wszystko trzeba dbać… inaczej zmarnieje, zniknie…
I ja je lubię. A zobacz jakie to symboliczne😅
UsuńJa mam jeden jedyny plan na nowy rok: przezyc go, po prostu przezyc w pelnym tego slowa znaczeniu, bo ze bedzie jeszcze xujowszy od tego, to juz wiem.
OdpowiedzUsuńOj nie kracz Pantero porfavor. Bedzie lepszy, jak sobie tak założymy. Ściskam. A to piekne plany żeby go tak zwyczajnie przeżyć
UsuńWidać w tamtej części świata języków nie uczą, bo synowa miała audytorów z Peru i niestety tłumacz musiał im towarzyszyć.
OdpowiedzUsuńU mnie tez zapanował spokój po odwiedzinach i gościach, apetyt na podróże rośnie, trzeba poszukać dobrych kwater!
Możesz zawsze nurkować w klatce...
A w szkole tłumacza ani gugu wyobraz sobie. I rob co chcesz. Ja chcial nie chciał odkopuje swój hiszpanski. I się jakoś dogadujemy.
UsuńNurkować tak sle snurkowac już nie bardzo podobnie jak pływać...
UsuńCieszę się, że Ci apetyt na życie rośnie, że zdrowiejesz.
OdpowiedzUsuńI niech tak będzie przez cały kolejny rok - duuużo udanych wypałów i duuuużo podróży :)
Dziękuję pięknie oby tylko zdrowie i siły dopisały
UsuńZ tego wszystkiego najbardziej podoba mi się tęsknota za gliną.
OdpowiedzUsuńNo bo może Ty też tęsknisz...
UsuńTez przeczytalam o tym rekinie i dwojce wloskich turystow. Kurcze, jak nie chmara ptakow potraci smolot, zgraja ryb przegryzie przewody to jeszcze rekin... a tu tyle jeszcze innych gotunkow wystepuje na czele z naczelnym.
OdpowiedzUsuńGlina moze byc ale taka kolorowa jak u Ciebie tylko.
Miałam straszne sny przed wylotem do Egiptu z rekinami wlasnie...
UsuńCzekam aż zmieni się data i tyle, żadnego odliczania. Piękny dom dla drzewka, lubię Twoje szkliwienia. Życzę Ci, by w nowym roku nie tylko plany wyjazdowe i teatralne, ale też te spontaniczne chwile przy płytach DVD i dramatach Szekspira dawały mnóstwo radości. No i żeby rekiny trzymały się z dala od Twoich ulubionych miejsc do snurkowania. Uśmiechy posyłam.
OdpowiedzUsuńI życzę spełnienia pragnien kochana i oby nam się spełniło. Zwłaszcza te plany wyjazdowe i zdrówko żeby bylo
Usuńo tak, wszystko o czym napisałaś, no i czwartek jak czwartek :P
UsuńTo chyba starość, bo.zgubilam się na Twoim blogu:)))
OdpowiedzUsuńMąż macha łopatą ( prąd wrócił, wody nowy), ja w pracy czyli Sylwester jak zwykły dzień i zresztą nie spieszy mi się do bycia starszą. Niech będzie jak jest- mi wystarczy:)
Najlepszości dla Was!
Najlepszości dla Was :-)
UsuńNie mam postanowień, nie mam planów, chcę, żeby ustabilizowało mi się ciśnienie. A jutro zjemy z ciocią kolację i może obejrzymy jakąś komedię, żeby umilić jej wieczór, póki jeszcze coś pamięta.
OdpowiedzUsuńtrzeba łapać chwile...
UsuńDreamu najlepszości i spełnienia dla Was i spokoju.
Lubie gliniane doniczki, mam troche, a dwie sa zupelne puste bez kwiatka, bo dla mnie wlasnie takie sa ozdoba na parapecie okna, jedna ma na gorze falbanke.
OdpowiedzUsuńi ja tak lubię, bez kwiatków, same doniczki surowe, obite, stare...:-)
UsuńTereso dobrego nowego roku ci życzę :-) i sylwestrownai
tak, moje sa surowe i stare.
UsuńTeatralna, dziekuje za zyczenia noworoczne, sylwestrowanie odpada, Ty mozesz za mnie potanczyc, najlepiej cos z rock and roll, uwielbialam
Ojoj Tereso chyba na rokendrolowe szalenstwa jeszcze u.mnie za wcześnie ale potańczyć mogę i potancze😃
Usuń