środa, 8 stycznia 2025

uchuhuhu.



chojak się jeszcze całkiem dobrze trzyma


 i nagle zaczęłam móc spać. 

po osiem godzin. i wstaje mi się ciężko o 7ej. wczoraj. a dziś o ósmej też z ledwością. więc brakuje mi tych trzech godzin na czytanie Wiedźmina. Rano nie mam czasu. dziś wolne ale zadań sporo. a to polisa a to przelewy a to jeszcze zaległe faktury a to muszę z autem na przegląd, a to pościel do prania zwlec a to a tamto. i zakupy. i empik odwiedzić, bo kalendarza podręcznego nie mam. to i przebiegnę się zalegle po Ch. choć nie powinnam. bo niczego nie potrzebuję. TYLKO stroju kąpielowego na wyjazd. strój kąpielowy zakupiony w sierpniu oczywiście malowniczo spada mi z tyłka i spora część nowej bielizny. 

Klamka zapadła na froncie wyspy, miejsca, hotelu, terminu, wynajmu i ogólnie wyjazdu. dziś poszła kasa na rezerwację. a nawet dwie, bo wylot mamy, aż z Katowic. więc nocleg w hotelu przed wylotem, żeby na wariata nie gnać przez cały kraj tutejszy. i teraz sobie będę w ciężkich chwilach wizualizować. wędrówki po wulkanach i plażę nad oceanem. ..


A na marginesie, jak tak sobie napierdalam jednocześnie w kilku kierunkach na raz, że czytam, patrzę, słucham, to się zastanawiam, czy mi się musk nie zużyje szybciej 😜🤔😮🙄😯

ktoś wie?

24 komentarze:

  1. Musk dostanie zakwasów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja odwrotnie z tym spaniem teraz mam, choć padam szybciej, ale i budzę się, bo chcę😉 acz co kilka dni muszę odespać jednym ciurkiem. Tak cienszko będzie jeszcze 2 tyg 😉
      Musk musi być w użyciu, IM się już zastanawia za jaki kolejny kurs się wzionć 😉
      Spadł mi dziś śnieg, ale i tak jadę do Miasteczka bo mam kilka spraw, które mi zalegają.
      Dobrego dnia🙂

      Usuń
    2. powiem ci że dzień miałam jak zwykle ciężki bo to czwartek był. i na koniec jeszcze spadł śnieg...i sypało i sypało ale że na plusie, to całą noc zjeżdżało z dachu. dziś znów pospałam :-)

      Usuń
  2. Są dwie możliwości: Albo tak, albo nie. To odnośnie tego mózgu/musku. Ale ja jestem pewna, że się rozwinie jeszcze bardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie zawsze są dwie możliwości 😂oraz widzę że jesteś optymistką

      Usuń
  3. Na pewno zagrzeje się bardzo, studzenie mile widziane.
    My dziś lecimy nowe auto wybierać, mąż unosi się nad ziemią ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojojoj to zazdroszczę to jest fajna sprawa nowe auto.tez bym fruwała.

      Usuń
  4. A moze staniesz sie polskim Muskiem od tych naduzywan muska swojego? Facet tez ma takie adhd jak Ty, wiec wszystko przed Toba. :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mózg jak penis- a u niektórych to nawet to samo:) nie zużywa się użyciem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz ze ja nie mam doświadczenia z penisem...ale wydaje mi się ze jak wszystko on tez się zużywa, jednak 😁

      Usuń
    2. On się po prostu męczy 😄

      Usuń
  6. I tak sie kiedys zuzyje. Uzywasz go czy nie. Wiekszy problem moze byc z czasem, co sekunde sie zuzywa o te sekunde. :))) Nie ma sie co martwic na zapas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak jak wszystko się zużyje byleby nie szybciej ...

      Usuń
  7. Wykorzystujemy tak mało możliwości własnego mózgu, że możesz zacząć organizować jeszcze trzy wyjazdy i pisać sonety jednocześnie, a i tak się nie przegrzeje :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a podobno to jest do końca prawda z tym wykorzystywaniem w tak małych ilościach. ale spierać się nie będę, bo ja nie wiem jak tam reszta, ja wykorzystuję ile mogę i na okrągło i często na pełnych obrotach i jednoczesnie. No robię co moge.
      ale info, ze sie nie przegrzeje to mnie uspokoiło jednak.

      Usuń
  8. Nie zużyje, im bardziej go zmuszasz do pracy, tym więcej nowych połączeń tworzy. Takie perpetuum mobile, albo la donna e mobile. W każdym razie coś tam mobile. Mój jest przegrzany od jakiegoś czasu, tak, że ten… 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a podobno przegrzać się nie może, pisze Klina, także cos tu kręcisz Dreamu. leniuszku. mój sie zawiesza raczej, nie przegrzewa. kiedyś owszem bywało, że tyle się działo jednocześnie...teraz to pikuś. był taki rok tusz przed zarazą, że miałam robotę w trzech, pracach, gdzieś około 60 godzin tygodniowo plus intensywny kurs angielskiego 4 godziny w tygodniu ...plus jeszcze costam. i dałam rade. ale czułam jak się starzeje w przyspieszonymtepie...

      Usuń
  9. Musk niczym muskuly rozrosnąć się może i ewentualnie wybuchnąć? Bo przecież kości czachy go ograniczają. A tak puściwszy wodze wyobraźni glowa ci rośnie, reszta szczupleje; wypisz wymaluj istota z kosmosu 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. achacha moja droga na taki pomysł bym nigdy nie wpadła :-DDDDD

      Usuń
  10. Noo masz idealne połączenie – codzienność z planowaniem Wizja plaży i wulkanów na pewno doda Ci energii w tych codziennych zmaganiach. A co do mózgu – spokojnie, multitasking to jego supermoc, choć może czasem tylko wrzucić na luz, żeby się nie przegrzał. Katowice, raju, cały świat musisz przebyć. 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale podobno naukowcy?lekarze cos tam burkaja, że ta supermoc jest złaaaa i niedobra ia ajkiu spada buuuu
      no te Katowice to mnie przerażają...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....