i nagle zaczęłam móc spać.
po osiem godzin. i wstaje mi się ciężko o 7ej. wczoraj. a dziś o ósmej też z ledwością. więc brakuje mi tych trzech godzin na czytanie Wiedźmina. Rano nie mam czasu. dziś wolne ale zadań sporo. a to polisa a to przelewy a to jeszcze zaległe faktury a to muszę z autem na przegląd, a to pościel do prania zwlec a to a tamto. i zakupy. i empik odwiedzić, bo kalendarza podręcznego nie mam. to i przebiegnę się zalegle po Ch. choć nie powinnam. bo niczego nie potrzebuję. TYLKO stroju kąpielowego na wyjazd. strój kąpielowy zakupiony w sierpniu oczywiście malowniczo spada mi z tyłka i spora część nowej bielizny.
Klamka zapadła na froncie wyspy, miejsca, hotelu, terminu, wynajmu i ogólnie wyjazdu. dziś poszła kasa na rezerwację. a nawet dwie, bo wylot mamy, aż z Katowic. więc nocleg w hotelu przed wylotem, żeby na wariata nie gnać przez cały kraj tutejszy. i teraz sobie będę w ciężkich chwilach wizualizować. wędrówki po wulkanach i plażę nad oceanem. ..
A na marginesie, jak tak sobie napierdalam jednocześnie w kilku kierunkach na raz, że czytam, patrzę, słucham, to się zastanawiam, czy mi się musk nie zużyje szybciej 😜🤔😮🙄😯
ktoś wie?
Musk dostanie zakwasów :D
OdpowiedzUsuńJuż dostał😜🤪
UsuńNo to ja odwrotnie z tym spaniem teraz mam, choć padam szybciej, ale i budzę się, bo chcę😉 acz co kilka dni muszę odespać jednym ciurkiem. Tak cienszko będzie jeszcze 2 tyg 😉
UsuńMusk musi być w użyciu, IM się już zastanawia za jaki kolejny kurs się wzionć 😉
Spadł mi dziś śnieg, ale i tak jadę do Miasteczka bo mam kilka spraw, które mi zalegają.
Dobrego dnia🙂
powiem ci że dzień miałam jak zwykle ciężki bo to czwartek był. i na koniec jeszcze spadł śnieg...i sypało i sypało ale że na plusie, to całą noc zjeżdżało z dachu. dziś znów pospałam :-)
UsuńSą dwie możliwości: Albo tak, albo nie. To odnośnie tego mózgu/musku. Ale ja jestem pewna, że się rozwinie jeszcze bardziej :-)
OdpowiedzUsuńNo w sumie zawsze są dwie możliwości 😂oraz widzę że jesteś optymistką
UsuńNa pewno zagrzeje się bardzo, studzenie mile widziane.
OdpowiedzUsuńMy dziś lecimy nowe auto wybierać, mąż unosi się nad ziemią ;-)
Ojojoj to zazdroszczę to jest fajna sprawa nowe auto.tez bym fruwała.
UsuńA moze staniesz sie polskim Muskiem od tych naduzywan muska swojego? Facet tez ma takie adhd jak Ty, wiec wszystko przed Toba. :)))
OdpowiedzUsuńweź nawet nie żartuj w te stronę. Apages.
UsuńMózg jak penis- a u niektórych to nawet to samo:) nie zużywa się użyciem.
OdpowiedzUsuńA wiesz ze ja nie mam doświadczenia z penisem...ale wydaje mi się ze jak wszystko on tez się zużywa, jednak 😁
UsuńOn się po prostu męczy 😄
Usuńrepo :-)))
UsuńI tak sie kiedys zuzyje. Uzywasz go czy nie. Wiekszy problem moze byc z czasem, co sekunde sie zuzywa o te sekunde. :))) Nie ma sie co martwic na zapas.
OdpowiedzUsuńno tak jak wszystko się zużyje byleby nie szybciej ...
UsuńWykorzystujemy tak mało możliwości własnego mózgu, że możesz zacząć organizować jeszcze trzy wyjazdy i pisać sonety jednocześnie, a i tak się nie przegrzeje :-D
OdpowiedzUsuńa podobno to jest do końca prawda z tym wykorzystywaniem w tak małych ilościach. ale spierać się nie będę, bo ja nie wiem jak tam reszta, ja wykorzystuję ile mogę i na okrągło i często na pełnych obrotach i jednoczesnie. No robię co moge.
Usuńale info, ze sie nie przegrzeje to mnie uspokoiło jednak.
Nie zużyje, im bardziej go zmuszasz do pracy, tym więcej nowych połączeń tworzy. Takie perpetuum mobile, albo la donna e mobile. W każdym razie coś tam mobile. Mój jest przegrzany od jakiegoś czasu, tak, że ten… 😂
OdpowiedzUsuńa podobno przegrzać się nie może, pisze Klina, także cos tu kręcisz Dreamu. leniuszku. mój sie zawiesza raczej, nie przegrzewa. kiedyś owszem bywało, że tyle się działo jednocześnie...teraz to pikuś. był taki rok tusz przed zarazą, że miałam robotę w trzech, pracach, gdzieś około 60 godzin tygodniowo plus intensywny kurs angielskiego 4 godziny w tygodniu ...plus jeszcze costam. i dałam rade. ale czułam jak się starzeje w przyspieszonymtepie...
UsuńMusk niczym muskuly rozrosnąć się może i ewentualnie wybuchnąć? Bo przecież kości czachy go ograniczają. A tak puściwszy wodze wyobraźni glowa ci rośnie, reszta szczupleje; wypisz wymaluj istota z kosmosu 😀
OdpowiedzUsuńachacha moja droga na taki pomysł bym nigdy nie wpadła :-DDDDD
UsuńNoo masz idealne połączenie – codzienność z planowaniem Wizja plaży i wulkanów na pewno doda Ci energii w tych codziennych zmaganiach. A co do mózgu – spokojnie, multitasking to jego supermoc, choć może czasem tylko wrzucić na luz, żeby się nie przegrzał. Katowice, raju, cały świat musisz przebyć. 😍
OdpowiedzUsuńale podobno naukowcy?lekarze cos tam burkaja, że ta supermoc jest złaaaa i niedobra ia ajkiu spada buuuu
Usuńno te Katowice to mnie przerażają...