niedziela, 23 lutego 2025

Na czamym wulkanicznym lądzie

Apdejt z rana. Wieczorem pisało mi się fatalnie.

 W sumie jechaliśmy tu niemal dwa dni. W sobotę całe popołudnie do hotelu za Częstochową i dziś rano zaledwie poł godziny na lotnisko w Katowicach. To trzecie lotnisko, które zaliczam w kraju tutejszym.. całkiem fajne. Lot ponad 5 godzinny. Większość czasu przespałam a dupsko mi już parowało. Naczelnik oglądał "Czarne stokrotki. Ja słuchałam powieści ale cofałam z 5 razy. Tablety działają bardzo sprawnie. Co prawda zdjęć z ładowania nie robiłam ja, tylko Naczelnik  ale bez strachu patrzyłam na ocean. Pamiętam, że gdy lądowaliśmy na Teneryfie, lata temu, zobaczyłam ławice ryb, i popisywały się jakieś większe prawdopodobnie delfiny a może nawet był wieloryb...

 i ptaki...to było piękne. Zmęczenie nas mieli.

Pierwsze zdjęcie na lotnisku. Ciepło ale pochmurnie.

 Zdjęcia w kolejności od dołu jakoś mi się wrzuciły z ładowania tuż nad Kanarami, potem widoki z autobusu podczas 4o minutowej jazdy serpentynami do hotelu w bananowcach pod wulkanem.


Przebijaliśmy się przez góry i potem na prawdę krętą drogą zjeżdżaliśmy w dół do hotelu nad klifem.

Ta część wyspy jest słoneczna i bardzo zielona. zdjęcie poniżej, to nasz kompleks hotelowy widziany z góry. Szczególnie baseny.






 
na zdjęciu poniżej widać już wyspę


A hotel ma baseny z podgrzewana wodą. Jutro dzień plażowania. Odpoczynku i dobrego jedzenia. Dziś po wybornej kolacji padamy dość wcześnie.






Widok z naszego tarasu. Na ocean. Na baseny i piękne zachody słońca, które zamierzam tu wrzucać codziennie. Po drugiej stronie hotelu góry wulkany. 
Pokój mamy wyśmienity w strefie dla dorosłych więc spokój i cisza i ptaszki śpiewają...kolacja też na tarasie bez dzieci. Zdjęcia jutro. Jest dobrze.

Wypoczniemy.

Plany imponujące. Poniedziałek masaże, baseny opalanie zaglądnięcie do wszystkich knajp i barów oraz spacer w okolicy I zejście na plażę by powąchać ocean. 


22 komentarze:

  1. Wygląda na to, że trafiliście w punkt. Oprócz spania i ķąpielowania w owych basenach jakie plany ?
    I dużo ładnych obrazków po proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś planujemy zwiedzić hotel. Kompleks ma trzy restauracje, dwa bary. Posiłki zjemy sobie w każdym. Sprawdzimy karty win i drinków. Bo wczoraj tylko czerwone do kolacji. Masaż. Zejście na plażę i pospacerujemy w okolicy wybrzeżem. I wystarczy.

      Usuń
  2. Super! Odpoczywajcie! To się Wam po prostu należało! 🏖

    OdpowiedzUsuń
  3. Strefa bez dzieci to.prawdziwy odpoczynek, też od ich rodziców:)
    Kiedy ja bylam na Kanarach...dawno!
    Ale mnie tam nie ciagnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczynek od wszystkich, od tłumów turystów. Już na samym początku było widać przy meldunku jaka koldjka po normalnej stronie a wcstrefie bez dzieci zalewie kilka osób. Potem na kolacji na pięknym tarasie spokoj cisza kelner. A na sali dziki tłum.
      A ja mogłabym tu mieszkać. Jest cudownie.

      Usuń
  4. O mamuniu, jakie widoki, narobiłaś mi apetytu na słodkie lenistwo plażowania...ale bez dzieci naturalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osiem dni przed nami. Już mi cialo odpuszcza. Będzie pięknie.

      Usuń
  5. W takim miejscu szybko odpoczniecie, wyspicie sie i nabierzecie sil, tam jest jak w raju, no i brak wrzeszczacych i latajacych wszedzie istot jest nie do przecenienia, to jakby miejscowka w raju dla VIPow. Ten dziki tlum brzmi powaznie, lepiej gdybyscie byli tam calkiem sami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strefa bez dzieci to jest sztos. Odkryliśmy to w zeszłym.roku. dzikie tłumy tylko w sali jadalnej tak ogólnie nie widać ludzi. Jakoś się ten tłum rozłazi bo teren bardzo duży.

      Usuń
  6. Super!!! Rok temu mniej więcej o tej porze lądowałam u stóp Etny - na Sycyli...
    Pięknych wrażeń nieustająco życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam na Sycylii i Etnie. Pięknie tam jest. Ale byłam w lipcu. Dziękuję Stokrotko

      Usuń
  7. Pięknie! Bawcie się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie i spokojnie. Stromo. Wyspa piekna zielona. Ech. Jestem w raju.

      Usuń
  8. Ależ macie cudnie! Wypoczniecie, wypoczniecie - wypoczywajcie jak najlepiej :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojojoj...już czuję w kościach...ciepełko, baseny, przyjemności spacerowe i piękne widoki podczas lotu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę ;) Uwielbiam Kanary. A hotele bez dzieci odkryliśmy niedawno i warto do tego luksusu dopłacić, nawet sporo ;)
    Odpoczywajcie :)
    pani z apteki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani, i my odkryliśmy nie dawno i już do innych nie chcemy. Doplata się oplaca.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....