czwartek, 26 maja 2016

1-022. cyk, cyk ...wesołego ciała bożego.

Ponieważ krótka forma aktualnie w modzie, więc będzie krótko.

i tak po pierwsze: Wszystkiego dobrego matkom.
To ich tyranie jest upierdliwe i niewdzięczne ...i nikt tyrania nie szanuje
zwłaszcza udziałowcy. następnie pracodawcy i w kolejności współmałżonki.
Nie rozumiem więc tego dziwoląga nielogicznego zupełnie,
że mianowicie wszyscy chcą być matkami???
hmmmmmmm
Budzę się za wcześnie i nie wiem zupełnie łaj? no łaj, po co, dlaczego o 7.00? albo o zgrozo jeszcze wcześniej. staram się natychmiast zasnąć i czasami się udaje. myślę sobie, że to zmęczenie i stres.
Nie tam żadne kury, koguty, rowery, tylko nerw mnie żre i szarpie.
Matkajadwiga ma swoją filozofię w tym temacie, że niby wiocha śpiewa za głośno z rańca wszystkimi swoimi głosami ekhm anielskimi: krowami, psami, a nade wszystko rosołami i  jarkami, najbardziej.
I że remont otwierający całą "górkę", czyli poddasze, na sypialnie mnie zabije,
bo będę tę wiochę słyszała o czwartej nad ranem(aktualnie sypialnie od wiochy jeszcze ściana dzieli)
Staram się nie przejmować ale widać moje starania są gówno warte, bo jednak pod skórą pulsuje
dyga i się dzieje rozedrganie. Staram się więc luzować gumę w majtach.
                                               ale jak tu luzować skoro
... wszyscy i wszystko robi mi na złość. otóż nie ma słońca.
kurwa cały tydzień po 30 stopni, gdy siedzę dupą w szkołach i teatrze, a dziś NIE MA,
gdy mam morze zaplanowane. i leżak i leżing i opalaning, i czytanie zaległych lektur albo zaleganie bezmyślne
ze śliną cieknącą po brodzie. Odciążenie zwojów totalne, no naprawdę nie wiem,
 nie wiem, tyle możliwości ... co tu wybrać, którą opcję, którą?  łotewer ...
ważne, że nie ma. no nie ma słońca. i już dzień zjebany.
Pogoda w sam raz na rower, a ja nie planowałam roweru. chmury wiszą od 7.00, a tu 10 ta
i jakby nic się nie zmienia, na horyzoncie nadal zwis siny nad głowami, łąkami, polami, domami
 i morzami !!! zwłaszcza.
Naczelnik nieśmiało zaproponował rower.
cholera jasna wiedziałam, że tak będzie. i teraz dymanie i wysiłek i śmigający horyzont
oraz wiatr w oczy. zamiast ... kontemplacji przypływ-opływ z odleżynami.
Ja widziałam, że tak będzie już w zeszłą niedzielę i dlatego walnęłam focha
i się wkurwiłam na Naczelnika
i na tę właśnie okoliczność przyrody, bo ZAWSZE tak jest i chuja sobie można zaplanować.

.. luzuj luuuuzuj luzuuuuj...

ps
Po dyskusji, która zaistniała w komentarzach wnoszę, że fejs budzi emocje, wątpliwości, przemyślenia rozrzucone po kątach w przeciwnych kierunkach,
i po rozmowach moich znajomych, którzy przeżywają różne tam zdarzenia, też to wnoszę.
Otóż fejs nie jest fajną swobodną platformą wymiany myśli, poglądów, podglądania znajomych
i wyrzucania z siebie porannego wkurwienia.
Zapewne racje mają też Ci, którzy zauważają hejt, wiruchy pożerające grupy zamknięte ...
już nie mówiąc o inwigilacji i manipulowaniu WSZYSTKIMI.
no chyba, że NIE BIERZEMY GO DOSŁOWNIE, NA POWAŻNIE  I JAKO JEDYNE PRAWDY OBJAWIONE o drugim człowieku.
Gdy traktujemy go jako portal informacyjny, zamieszczający profesjonalne ogłoszenia,
premiery, spektakle, koncerty...kontakty międzyludzkie,
to zdaje egzamin. chyba.

ps
i mam zafarbowane podeszwy od nowych laczków...
ale co tam na plażę udaje się nie w formie statystki z żurnala modowego, co to ma wszystkie niedoskonałości wygumkowane, tylko dla pilingu stóp przecież,
bo jednak słońce nieśmiało wygląda
i chyba będzie plaża.


10 komentarzy:

  1. o bidulko;/
    w kwesti spania, to obudziłam się na siku o 7.30, po czym wtuliłam w ciepłe cialko grzesiulka i zachrapałam do 10;D

    rower też fajny;D
    ale spacer nad morzen, nawet bez słońca to najpiękniejsza sprawa;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))))))))))a ja się wtuliłam w ciepłe ciałko Naczelnika ))))))))))) i może dlatego już nie zasnęłam ;-)

      Usuń
  2. utulam w bólu egzystencji!!! Jak ja Cie rozumiem z tym lezingiem i opalaningiem, morze i niebo dzialaja cudownie na nerwa zszarganego.
    u mnie tez nie ma slonca od poniedzialku. i zimno, normalnie w jesienna kurtke znów wskoczylam (dobrze, ze nie w zimowa co prawda)

    to daj znac potem, czy wyszko cos jednak z tego plazingu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diable kochana ludzie nad morzem w kurtkach i butach krytych, a my na bosaka w bluzach tylko ...ekh Naczelnik zaprotestował gwałtownie i??????????? było po łażeniu schował się w jaskini i tak przesiedzieliśmy trochę czasu, tyłki nam zmarzły i tyle..

      Usuń
    2. Zawsze cos, moja droga, zawsze cos!
      Z morza to ja se tutaj w chwili wolnej moge poogladac co najwyzej morze ludzi. A to nawet przy pieknej pogodzie nie jest fajne.

      Usuń
    3. )))))) a wiesz co mnie zabija!!!ja kocham góry i morze ludzi w polskich tatrach mnie zabija !!! nad morzem, jak widać na zdjęciach w kolejnym poście, są jeszcze miejsca, gdzie ich nie ma, albo mało....

      Usuń
  3. No juz Cię widzę na bezmyśłnym zaleganiu na leżaczku, ze śliną cieknącą po brodzie ;-)))))))))))))))))) Ja pierdzielę! ;-))))))))))
    A fejs ma jeszcze jeden zasadniczy plus: jak się "polubi" dobrą prasę, to wskakują same linki do artykułów. No i mozna dyskretnie (nie obrażając "znajomego") wyautować ze swojej tablicy wkurzające obrazki kotków, jedzenia albo relacje z pielgrzymek. Ja tam fejsa lubię, mając świadomość, że to Wielki Brat, który patrzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę i Viki też o tym pisała o stronach))
      no nie posiedziałam na leżaczku)))))))))))) bo by mnie zwiało niechybnie ....

      Usuń
  4. no dzięki ,dzięki :))))))))))))....ale bycie matką też czasem jest fajne :)))) a te weekendy są wkurzające naprawdę ....i co byłaś w końcu peelingować stopy ????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tymi matkami, to tak "pod włos" i zaczepnie ;)
      byłam !! i nas zapizgało ...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....