poniedziałek, 27 czerwca 2016

1-038.kobieto gupia, do ciebie mówie..

Obudziłam się później niż zwykle, bo telefon się rozładował
(na melodię martny jakubowicz poproszę...)
i jestem wyspana.
Piję kawę cynamonową i jem czereśnie prosto z drzewa, zamiast tostów hamptonbajhilton
Mam do siebie wielką słabość, tylko już nie miałam siły...
Powoli odzyskuję tę siłę, równowagę i pogodęducha. wielomiesięczne obciążenie, stress i bycie na ciągłym wkurwie odłożyło mi się w całym organizmie. boli szyja, plecy i każdy centymetr układu nerwowego oddaje na co zasłużyłam. i obiecuję sobie, że już nigdy więcej.
Robota idzie powoli, bo cały czas bym spała i nie mam siły. ale idzie. i chyba zdążymy wyprowadzić pół domu z domu w kartonach, torbach i meblach. Łeb w łeb obok roboty idą prania i przygotowania do wyjazdu do Zakopanego. Wyjazd w połowie lipca ale już teraz muszę się spakować.
Pogoda zmienna ale to dobrze, bo i słońce i deszcz. Ogórki, dynie, kabaczki, cukinie i pomidory rosną jak się patrzy, a jak się nie patrzy, to też rosną.

...jeszcze nie tryskam pełnym szczęściem ale pracuje nad tym.

 Przeglądnęłam posty z ostatnich lat w okolicach końca czerwca i początku lipca i ...
fstyd mi normalnie, fstyd, bo za każdym razem piszę, że jestę zmęczona, nie mam siły....ble ble ble
i co ? co z tym robię? ano jak widać gówno!! co roku to samo.
kobieto gupia oraz babo durna opamiętaj się !!!

ps
bracia rosjanie zapierdolili pomnik dzozefa konrada znaczy Józka lorda dzima
zniknął , przepadł, amba fatima, podobno przeszkadzał w robotach remontowych.



19 komentarzy:

  1. a bo w czerwcu to zawsze tak mamy...( miałyśmy, bo ja juz wolna ta wolnością absolutną:) )...ha, i nie wk.....j się , ale jak zaczęły się te wakacje, to zdałam sobie sprawę, ze byłoby mi strasznie , ze tych wakacji tak mało:( i ja zakopane we wrześnio:) jak już żadnego ucznia nie zobacze na szlaku:) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu jak to we wrześniu do Zakopca?? jaka szkoła we wrześniu ma wolne pytam ? bo też chcę do takiej ))

      Usuń
  2. nareszcie se do rozumu powiedziałaś :)))))) i widzę letką poprawę albowiem nie piszesz że już ci pierwsze dni wakacji z bicza trzasły :))))))) a ja do czwartego na szpilkach czy się dostanie czy nie :))))))))i czy trafi na ludzi ....

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam czasu na przecinki ...zastosuj sobie sama :)))))przepraszam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie czasu na takie obserwacje, ze trzasły )))za to mam wreszcie trochę czasu dla siebie i swoich spraw wreszcie nareszcie ))

      Usuń
  4. Jesusmaria! To Ty sobie wyjezdzasz w srodku remontu? A kto bedzie dogladal?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo wakacje, Proszę Pani, należy zaczynać, za moim przykładem, tydzień wcześniej i wówczas, pierwsze dni wolności nie spowodują tąpnięcia, gdyż to będziesz miała już za sobą :D Oraz ja też zwykle w czerwcu jadę już na oparach. Taki lajf :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, ze ja nie mam wakacji, ja pracuje w teatru tylko w szkołach nie i w zasadzie do Zakopca też jadę do pracy...kolonia...ale połowa emocjonalnego obciążenia mi odpadła ufff

      Usuń
    2. Ja też nie mam, lecę kursy dla dorosłych, ale zamiast 9 godzin dziennie, robię trzy-cztery dwa razy w tygodniu, więc generalnie lajt enyłej :D

      Usuń
  6. Nie no, proszę Cię! Aż tak bardzo nie narzekaj! Połowa kobiet mieszka w domach z betonu, a Ty masz czereśnie za oknem! Ja po czereśnie muszę jechać do warzywniaka i dostaję za stosowną opłatą buro-sine kapcie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no czereśnie są podstawą życiową )))w tym momencie zwłaszcza i tylko one mnie trzymają przy zdrowych zmysłach ;-)

      Usuń
    2. Aaaa, teraz rozumiem, skąd u mnie te zachwiania... Brak czereśni!!!

      Usuń
  7. Skoro ogórki, dynie i kabaczki mają siłę róść, to uprasza się panią szanowną, aby się wzięła w garść i nie marudziła na brak siły. W naszym sorry-klimacie narzekanie na brak sił jest dopuszczalne li jedynie w okresie smętniawy jesienno-zimowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nie marudzę, poczekam do jesieni ;-)))

      Usuń
  8. radia słucham ostatnio rzadko, ale na szczęście czytam Twój blog i wiem już o losach pomnika pana Korzeniowskiego vel Conrada. takie rzeczy, tylko w Rosji! ;) uwentualnie w Polszy ;)
    a w kwestii urlopu, to ja proponuję Ci (o ile się da) wstawać codziennie siłami natury i przyzwaczajać organizm do błogiego lenistwa, no :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ja nie mam urlopu ...tylko od szkoły, bo w teatrze, to nie...tylko jest, to martwy sezon w kwestii ludzi, jest pusto, to dobrze ...bo odpoczywam od ludzi...

      Usuń
  9. No, bardzo mi sie podoba ta notka. Kierunek, jaki ona wytycza :))
    A skoro masz ochote spac - to spij! Wyspana zdzialasz o wiele wiecej niz niewyspana i wymeczona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się tylko plan pakowania się psuje przez spanie...no i jednak pracuję))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....