piątek, 30 września 2016

Garderobiany.

Garderoba prawie gotowa,  tadam.
Ciuchy zapełniają półki  i uczymy się być razem w tej garderobie.
Dla mnie sytuacja absurdalna, gdyż zawsze miałam swoją szafę i nigdy nikogo do niej nie wpuszczałam.
A tu jakiś kołchoz się szykuje. i już mam wsteczny na wejściu ...


a,propos wejścia oto i ono 
nad drzwiami widoczny pawlacz z wglądem od strony garderoby.



i taki luk ogólny, mała wstępna przymiarka
 i dokumentacja techniczna, niedoskonała.



Widok z garderoby na suszarnie. tak, tak mamy suszarnie i to jest strzał w dziesiątkę.

Jedna moja znajoma mi mówiła, że zimą nie pierze pościeli. Zastanawiam się ile trzeba mieć
kompletów tej pościeli, żeby tak ją kilka miesięcy kumulować bez możliwości prania, 
bo nie ma gdzie suszyć.

Garderoba prawie pełna a w teatru piętnaście kartonów z ciuchami do przywiezienia ... jeszcze.
I wiem już, że kwiatki się w garderobie nie sprawdzają, bo kto to kwiatki w szafie trzyma,
nawet jesli ta szafa ma okno. No niech pomyślę, hmmmm
Matkajadwiga ??




 

23 komentarze:

  1. kurcze ale fajnie miec tyle miejsca!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba wole moja szafe....tez znaczy i garderoba i szafa by się przydała ;)

      Usuń
  2. W mojej po lewej moja część , po prawej małża...i po prawej równiutko, jak pod sznurek, a po lewej ciągle kłębowisko:((( może zamienię się stronami??? a suszarnia obok garderoby to najlepszy pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my zas mam wymieszane na razie .... jeszcze sie ukladamy ale mi dziwnie...

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. no i tu popieram )czasami trzeba patrzeć na życie praktycznie i pragmatycznie...

      Usuń
  4. Suszarnia! Świetny pomysł, w zimie pościel podsuszam w pralce, w sensie suszarce mechanicznej, bo nie mam tylu(!) kompletów, by co dwa-trzy tygodnie zmieniać i odkładać, dla mnie to abstrakcja, kto to później będzie prał po zimie... 24 komplety pościeli tylko z dwóch łóżek, licząc skromnie od października do marca?! Jaaaa, to już byłoby przemysłowe pranie i poszłoby wszystko do pralni. Kwiat w garderobie wygląda uroczo :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie tez zatkalo na takie dictum z niepraniem pościeli zimą ...pierwsze usłyszałam... ale jest to problem dlatego zostawiam wieszak duży na wieszaki do podsuszania tej zimy, zanim wymyslimy jak fajnie suszyc w suszarni.

      Usuń
  5. Ale wypas! Kwiatka nie ruszaj, bo kwiatek w szafie to przejaw luksusu, wiec idz za ciosem, ale nie zapominaj podlewac. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki ekstrawagancki kaprys wrez, nie? :-)
      Ksiezna pani swoj kwiat trzyma w garderobie, z dala od oczu pospolstwa ;}

      Usuń
    2. doceniam starania ale nic z tego )))kwiata nie bedzie

      Usuń
  6. A może Twoja znajoma zmienia pościel dopiero jak wiosna nadejdzie....więc nie musi mieć nic na zmianę

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam garderobę tylko dla siebie. Hi,hi,hi... Taka egoistka jestem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Teatralna, dasz znać, jak będzie Twoja premiera?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzielę się garderobą od 12 lat. Jeszcze jesteśmy razem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. kurcze nie mam tak pięknej garderoby i suszarni ...pierwsze na pewno odpuszczę ,ale drugie to by mi się
    przydało :)))) pewnie kuzynka dobrze mi prorokowała ,że na strychu sobie zrobię suszarnię ,tylko jeszcze o tym nie wiem :)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strych to doskonały pomysł, sero serio ... a Ty szafy preferujesz zapewne )))
      i ja też ale ...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....