wtorek, 29 listopada 2016

andrzejkowanie jak dziadowanie zabronione jest.

Andrzejki...
i oto mamy problem prawie polityczny, bo przecież starosłowiańskie obrzędy
typu Dziady, dziadowania, guślarstwo i andrzejki, to jest policzek dla każdego katola.
A wczoraj podczas szkolnych andrzejek odbyła się taka oto rozmowa na świetlicy:
- a co tu się wyprawia? pyta rodzic rodzaju męskiego pani ze świetlicy
- andrzejkowa zabawa połączona z wróżbami, odpowiada pani świetlicowa
- a to pani nie wie, że jest adwent? przepytuje rodzic
- wiem i dlatego nie jest to obowiązkowa zabawa
- a pani jest wierząca, uściśla rodziciel
- a co to ma do rzeczy?
- w czasie adwentu nie ma żadnych zabaw, naucza rodziciel
- z tego co mi wiadomo szkoła nie jest placówką wyznaniową, podobnie jak nasz kraj,
póki co żyjemy w świeckim państwie, uściśla podkurwiona pani ze świetlicy
- JESZCZE w świeckim, ale już niedługo, straszy rodziciel, też podkurwiony...
bo zabrakło mu argumentów.
Jeszcze raz dopytuje, co z wami jest katole?
żyjemy JESZCZE w wolnym kraju, gdzie mamy wolność wyznaniową,
przynajmniej w teorii, bo w praktyce się już na ostro zaczyna dziać.
Wolność zgromadzeń poszła się bujać, teraz ulica nie dla KOD-u,
nie dla czarnych marszy, nie dla obywateli, tylko dla zadowolonych z władzy
narodowców podgolonych z ich faszystowskimi hasłami, dla czcicieli miesięcznic,
czyli wyznawców katastrofy smoleńskiej i dla obrządków katolickich w postaci procesji.
Reszta ma siedzieć w domu i się bać.
Powoli skłaniam się do pomysłu podziału na dwie polski, równo po linii wisły przełamanej.
Zachodnia, której bliżej do Europy i wschodnia obrzędowa i wyznaniowa.
której bliżej do...no właśnie do kogo?
Takiej niezgody społecznej na działania rządu, takiego podziału polaków jeszcze nie było.
Raz zasmakowanej wolności nie da się ograniczyć i odebrać.

Smutno mi, wraz z odejściem szefa TK nastąpi zmiana konstytucji,
nastąpi zawłaszczenie TK, nastąpi koniec wolności i koniec demokracji.
Będą nas zamykać w kryminale. Za chwilkę nastąpi koniec wolnych mediów.
Nawet nie chcę myśleć o programach nauczania w szkołach, zwłaszcza historii.
smutno mi.





22 komentarze:

  1. ano, smutno. I nawet taki czlowiek jak mój brat, oaza spokoju i cierpliwosci, co zawsze glupiemu ustapi, muchy nie skrzywdzi, wiatraków nie zwalcza, nigdy nic nie mówi w przypadkach beznadziejnych, tylko macha reka itd - no wiec ten czlowiek zaczyna sie denerwowac na ten kraj. I ten fakt juz ma swój ciezar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a więc smutno i ciężko i najgorsze, że głupota i hipokryzja i pakowanie do własnej kabzy i ładowanie rodzin na stołki ...i to si,ę nigdy nie skończy.

      Usuń
    2. wiesz, KIEDYS kolo historii musi zatoczyc krag, obrócic sie. Kwestia tylko kiedy i JAK. Moze byc bolesnie.

      Usuń
  2. Przygladam sie temu wszystkiemu z oddalenia i pojac nie moge, ze ten rzad jeszcze nie tylko rzadzi, ale jeszcze zyje. Oni wszyscy powinni juz dawno wisiec. Wszyscy narzekaja, a nikt nic nie robi. Panstwo jest zawlaszczane, niekompetentni kolesie obdarowywani stanowiskami, gospodarka w ruinie i tylko kler ma sie dobrze. Gdzie sie podziala ta energia, dzieki ktorej upadl poprzedni ustroj?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyparowała, potrzeba kolejnych trupów na ulicy żeby wróciła...

      Usuń
  3. Biedne dzieci. Akurat ten okres w roku, gdy nie ma żadnych adwentów ani Wielkich Postów przypada podczas wakacji ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biedne dzieci jak nie adwent, to post jak nie post to komunia jak nie komunia to biały tydzień i z karteczkami do konfesjonału .... i marnowanie czasu na lekcjach religii

      Usuń
  4. co ma w głowie katol ? pracuje na zbawienie ,bo ma czarną duszę :)))))i stara się nawracać na siłę i podporządkowywać.... dyć każda napomniana przez niego dusza ,to jego krok ku wieczności ......to się kurna zdziwią :))))))))Teatru ,a da się wszystkich do jednego więzienia ?????ja wierzę ,że to nie ten czas co oni myślą ,że się da wrócić...kiedyś czara się przepełni ....pytanie kiedy tylko to nastąpi .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepełni ale my możemy tego nie doczekać, ja mam dość.

      Usuń
  5. Jakem etnografka w końcu... Ja przy każdej NIEMAL okazji - i bez okazji- każdego wykładu, mądrowania się... podaje wszem i wobec, że to wszytko POGAŃSTWO było... tylko zawłaszczone - bo co innego z ciemnym ludem zrobić? A procesyje wszelakie też ubóstwiam... jako folklor właśnie! I nawet księdza zapraszam do chałupy... bo to dla mnie też folklor jest! To chyba trochę jednak taka ochrona organizmu swoista... co by nie zwariować, jak się to zacznie wszystko analizować! Pa! Asetnol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały urok tradycji mi psują tym obrzydliwym hipokryckim, bezczelnym zachowaniem..

      Usuń
  6. Za komuny ksiądz dawał dyspensę na imprezę andrzejkową, co za beznadziejna postawa rodzicielska. Ignoranci, hipokryci i obłudnicy! Jakie będą ich dzieci? A Barbórkę będą świętować? Mikołajki?! Ludziom od gapienia sie na Kożuchowską w serialach i tych wszystkich księży, podupiło się w głowach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieci będa takie same ...i dlatego przerażenie i troska, bo oto za chwilę treści szkolne jeszcze wesprą tych hipokrytów latających do kościoła i do galerii handlowych po kościele...

      Usuń
  7. ...a można było jak do tej pory...Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek...:)u nas się tak robi nadal:) wschodnią Polskę trzeba było wesprzeć,a nie opuścić na lata całe... to może też byłaby proeuropejska? to takie moje przemyślenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. andrzej święty zresztą to raczej chrześcijańska tradycja...a w ogóle zgodnie z tym co napisała Asentol wszystko, to pogaństwo i latawce i św Jan i jajka święcone ...i mogłabym tak sporo napisać...chodzi o to, że nie znają ani katole ani księża, ani ani historii kościoła, biblii etc. poza tym okropna ta katolicka tradycja post, umartwianie i śmierć na chorągwi. okropieństwo.wsparcie by nic nie dało, bo zgodnie z zasada panu bogu świeczke i ... pieniądze na rozwój demokracji wezmą ale tradycja i wiara i bóghonorojczyzna wyśpiewywane na ołtarzach i obcego pogonić i ... i pedała do gazu ...

      Usuń
  8. Zdziwiłam się już w październiku zeszłego roku i od tego czasu poziom mojego zdziwienia rośnie. Zastanawiam się tylko czy jest jakaś granica...
    Akular

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że nie ma granicy...witaj Akularnico)))))))))

      Usuń
  9. Brak słów zwyczajnie. Wytycza się na naszych oczach jedynie słuszna droga. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy jedynie słuszną drogą wiało z obu programów tv i prasy. Już jest tak samo, tyle, że dzisiaj mamy wybór. Inny kanał tv, emigracja albo przeczekanie i nadzieja, że kiełbasa w postaci 5 stów nie wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. To się rodzic myli, adwent, to radosny czas oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda ))) a w ogóle to tak:
      Dawniej Adwent był czasem szczególnej aktywności różnych bractw. Przy kościołach istniały kapele rorantystów, które śpiewem i muzyką uświetniały celebracje, przez co przyciągały wiernych i upowszechniały zwyczaj Rorat. W XIX w. w Warszawie istniało również bractwo roratnie, które ze sprzedaży świec uzyskiwało fundusze na pomoc ludziom ubogim. Obecnie corocznie podobną akcję sprzedaży świec prowadzi pod hasłem katolicka Caritas. Od 6 lat w akcji Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom uczestniczą też organizacje charytatywne Kościołów prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego.
      Pierwsze wzmianki na temat Adwentu jako okresu przygotowania do świąt Bożego Narodzenia pochodzą z IV w. W Rzymie zwyczaj ten znany był od VI w. i obejmował cztery tygodnie przed świętami. Przez pewien czas Adwent był okresem postu, co dalej jest zachowywane w liturgii wschodniej.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....