niedziela, 27 listopada 2016

...ostatnie jesienne rozterki. a po nich przyjdą zimowe...

jestem zajęta,
układam obrazy w głowie, a raczej one same mi się układają,
problem w tym, że nie wiem, do którego działania się one układają,
...  czy scena z nogami pasuje tutu, czy tamtam,
czy muza, która przyszła nieoczekiwanie jest bardziej, czy mniej.
Zajętą mam głowę, myśli i ręce. kto by pomyślał, że szafa zabierze mi długie godziny.
I jeszcze te nerwy i konstatacje, że nie pasuje. nie pasuje do starej szafy z lustrem
 i starej toaletki oraz pięknych, kutych szatniowych wieszaków(z numerkami))
i starej tablicy, no nie pasuje ... za cholerę mi nie pasuje
 ten pieprzony stojak na buty. ale póki co musi, bo nie mamy innego.

Też się nie 
Nie rozpieszczam się, nie mam silikonowych(???) pazurów pomalowanych na niebiesko,
choć bym chciała, ogryzam skórki, gdy się denerwuje, gdy mnie zaskoczy jakaś matka
w szkole, akurat wtedy, kiedy pędzę do teatru i bardzo mi się spieszy,
wtedy palce same wędrują do ust, między zęby cy cyk cyk.

Jestem mało wiarygodna sama dla siebie, nie umiem rzucić i nie umiem pobiec
i nie umiem odstąpić i nie umiem przystąpić
i zżera mnie wyrzut kolejny, bo oto zjadłam wczoraj czekoladę mleczną sztuk jeden.

Po snach widzę, że obudziły się moje demony,
znów wałkuję stare zdjęcia przy okazji układanki poremontowej, a w Trójce
The Cure...

i to roztargnienie mnie kiedyś zabije.
Gadam telefonem swoim własnym w samochodzie przed ruszeniem do domu,
jest ok 21- ej i jestem piekielnie zmęczona, rozmowa wzbudza niepokój,
że czegoś zapomniałam wychodząc z teatru, że nie zgasiłam światła... i takie tam,
szukam też telefonu w torebce z coraz większym niepokojem i mówię do Kesi
- o nieee zapomniałam zabrać telefon i muszę tam wracać, znów wszystko otwierać,
zamykać...kurwa mać.
CISZA z drugiej strony i nagle słyszę
- ALE MY ROZMAWIAMY PRZEZ TEN TELEFON.

13 komentarzy:

  1. Teatralna, mózg nie może pracować na setkach połączeń jednocześnie. Jak jesteś zaangażowana w tyle twórczych myśli, to coś musi być odcięte, żeby się bezpiecznik nie przepalił. I odcinają się połączenia od codziennej codzienności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))) dziękuje i należy dodać 60 godzin tydzień w tydzień, dzień w dzień...a czasami więcej, w grudniu więcej ...

      Usuń
    2. 60 godzin bez telefonu. ;-)

      Usuń
  2. No padlam! Cus w podobie jak pan Hilary. Dobrze jestes zakrecona! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))) zmęczona )) no i zakręcona tez he he
      w czwartek jestem nieżywa, w czwartek mam 7 lekcji i potem teatr więc...

      Usuń
  3. Kiedy oddaję szafę czytelnikom czasami też wychodzi ze mnie podobne napięcie. Kiedy Ty lecisz na te ciepłe wyspy? Odetchnij :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie wiem, czy polecę... zobaczymy jak z kasą wyjedzie ((( i z czasem...
      ale bardzo chcę, bardzo muszę... a ja Ci o moim napięciu w przypadku spektakli nawet pisać nie będę )))))) ustawiam sie przodem, ustawiam sie ze spokojem, ustawiam się w ogole jak bym zażyła chemię, tłumacze sobie i tłumaczę i hamuje i zwalniam... w każdym razie wiem i myślę o tym

      Usuń
    2. a może wyspy Aran ? coś pięknego ...

      Usuń
  4. Numer z telefonem zdarzył mi się już kilka razy :D Te typy tak mają :D Jesień niestety nastraja mnie również chu...wo, ale nawet skulić się w kącie nie mam kiedy. Pobiegam i będzie git...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie lubie biegać...aktualnie pixdzi że łeb odrywa oraz śnieg i grad i ...

      Usuń
  5. :))))))))))))))))))))nie biczuj się kochana boś nie pierwsza :)))))))latem zadzwoniła z wczasów rodzinnych moja licealna koleżanka ...wykorzystała moment kiedy mąż szykował się do ich wyjścia na rowery wodne ....rozmawiamy i słyszę jak ona mówi ...nie wiem sprawdź w samochodzie ,ja go nie mam :)))))a on zapytał właśnie czy telefon wzięła swój :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. No, teraz to wygralas glówna nagrode! Ba ! Internety wygralas! :D

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....