WTF ??

ilość spraw nagromadzonych na metrze kwadratowym podczas trzech !!!
(słownie trzech) dni zwolnienia, w jednym zakładzie pracy, mnie wczoraj powaliła plus...
leczenie kanałowe.
a tu jeszcze szkoła z jej produktami, projektami, imprezami się zasadza za rogiem, za poniedziałkiem już.
Grudzień będzie bardzo ciężki nie jak zwykle, tylko zupełnie niezwykle, gdyż  obok
pierdyliona imprez świątecznych,
trzeba w grudniu planować i układać harmonogram na półkolonie zimowe,
które już w styczniu
i już na początku stycznia od razu zapisy. oraz zmęczenie przejdzie na styczeń rzutem na taśmę.
Miłe rozleniwienie świąteczne,   a tu dupa w troki,
i galopem po świętach niezsiadając z konia z szabelką ziuuuuuu w nowy rok,
w zapierdol okołokolonijny. szczęściem tylko 5 dni ten zapierdol
a potem ferie i upragnione wakacje.
Nie, no nie dam sobie tego argumentu wytrącić z ręki.
nie dam sobie zabrać marzenia.

**
Poza tym... kurwa oskubie te koguty,
pióra im z dupy powyrywam na okoliczność darcia dzioba o świcie
czyli o ósmej w sobotę.
*
No i nie mogę nie zabrać głosu w sytuacji, gdy wszyscy gęgają o "reformie oświaty"
o likwidacji gimnazjów.  jestem za likwidacją aleeeee trudno nie przyznać racji argumentom,
że jest to znów anty-reforma, działanie naprędce, znów bez przewidywania konsekwencji.
HALT POWIADAM  STOP powoli. poza tym jakieś gównostrojstwa z tego wychodzą.
Natomiast Nie przekonują mnie argumenty, że się gimnazja jakoś wyrobiły, uleżały w krajobrazie.
bikos nie o uleżenie hormonalne i wypracowane procedur zachowań względem małoletnich
 tutaj chodzi. otóż chodzi o ten POJEBANY SYSTEM TRÓJKOWY
czyli co trzy lata materiał naukowy wałkujemy od początku. już to pisałam.
egen nie będę. i trzy lata stracone na testy. i test testem i testujemy i teścikowo i japierdolę
zapomnieli jak się pisze po polskiemu i pełnymi zdaniami, bo po co, skoro test wyboru/stosowne zakreśl
a
b
c

...