Dzień w dzień przez tydzień, a w ogóle to już drugi miesiąc
się bujam z jednym zębem, mianowicie szóstką dolną, oraz z kilkoma innymi.
Ale ten jeden kanałowy jest niedopozazdroszczenia/niedopokonania.
hardkor jakiś dzień w dzień mnie spotyka wielogodzinny, z kamerami w kanałach,
z chemią w gębie i raną !!!od nakłuć zastrzyków przeciwbólowych...
jestem na wspomaganiu??
Ponieważ szczękę mam opuchniętą, jestem na wspomaganiu ketonalem.
a wszystko, to bo
Wieki temu jakiś inny dentysta zostawił w jednym kanale narzędzie!?
NARZĘDZIE rozumiecie?
i dziś kolejna próba wyjęcia...pani doktor zapewniała, że ma 2 kumpli w pobliżu,
znaczy za ścianą. i nie zawaha się ich użyć.
Jestem skichana, kolokwialnie rzecz ujmując.
UMIERAM ZE STRACHU.
nie zamierzam rezygnować, bo nie mogę, choć bym nawet chciała,
a mam największą ochotę dać nogę z tym całym ekwipunkiem w gębie.
doświadczam tez stanów paniki!!!i skoków ciśnienia.
czy jeszcze ktoś tak ma???
Pani doktor mi obiecała,
że jeśli się narzędzie uprze, to go na chama wyjmować nie będziemy.
uff.
i to dobre w całym tym cholernym przedsięwzięciu.
Zachciało mi się remontów w chałupie i w gębie
to i mam.
Teatralna, nie wiem, czy raczej pisać żartem, czy raczej powiać nienawiścią. Pójdę w obie strony:
OdpowiedzUsuńad 1. Opraw sobie to narzędzie w złoto/srebro i noś jako oryginalny naszyjnik. Dawniej żony oprawiały sobie kulę wyciągniętą z żebra ukochanego, więc wiesz... Tradycja i te sprawy.
ad 2. Jak to jest do cholery możliwe, że idziesz do lekarza po pomoc (w końcu sadysta-dentysta to też lekarz) a on Cię kaleczy i naraża na tyle bólu!? Bo zapomniał wyjąć wtyczkę, fotel, szmatę do podłogi i kubek z kawą z pacjenta?! Taki gość powinien tym samym zakończyć karierę zawodową i zająć się pracą w skupie nakrętek! To są błędy niewybaczalne. Nie powinno być żadnej taryfy ulgowej.
oprawię )) pod warunkiem, ze wyjmą, bowiem sprawa odroczona.karma )))))))))
Usuńoraz nie jest powiedziane, że wyjmą ... oraz tak było kiedyś w kraju tutejszym, że nawet prywatnie bywał kanał. dziś zostawiają narzędzia a co dopiero te dwadzieścia lat temu...bez zdjęć, kamer nie byli w stanie nic zobaczyć...bo zakładam, że specjalnie tego nie robili, prawda ;)
no chyba bym sie zaczęła procesować....za tyle cierpienia! ale jak potem w gebie bedzie tak pięknie, jak w chałupie- to wytrzymaj! Dobre fluidy znieczulające posyłam!!!
OdpowiedzUsuńale z kim Basiu?? ten magik co mi zostawił narzędzie pewnie już nie zyje ;)
Usuńto było dwadzieścia lat temu z okładem ...
Teatralna, dwadzieścia lat temu to Ty mogłaś mieć najwyżej dwa-trzy mleczaki!
UsuńPrzemyśl odpowiedź i popraw odpowiedź! ;-) ;-)
achacha Kalino miej że litość, nie podpuszczaj bo popuszczę ))))
UsuńMatko! Ale zabrzmiało! Jakie narzędzie można w zębie zostawić? Normalnie horror! Trzymaj się. Już mi słabo po samym przeczytaniu.... Brrr
OdpowiedzUsuńmożna zostawić złamane wiertło, to coś co wygrzebuje wypełnienie kanałów, fotel, reflektor ...zależy od zdolności dentysty
UsuńHorror.
Usuńo matko,współczuję.Trzymaj się:))))))
OdpowiedzUsuńbędę sie trzymać i nie puszczać fotela, firanek, sprzętów ...
UsuńOj, chyba sama łyknę cos na znieczulenie :* będzie dobrze, z narzędziem czy bez :P
OdpowiedzUsuńtrzymam Cię za słowo )) obiecujesz?
UsuńTak :)
UsuńDoświadczyłam kanałówki. Powiem Tobie, że nie była przyjemna o czym się przekonujesz. ALe narzędzia nikt mi nie zostawił... nie wiem czy nie zrejterowałabym w związku z tym. Oraz dobry pomysł ma Kalina. Jak już wycierpisz za miliony (o ludzkość mi chodzi, żeby nie było) i "dajboże" wyłuskają porzucone w organizmie narzędzie to je koniecznie opraw i traktuj jak relikwię "niemalświętą" ;-)
OdpowiedzUsuńoprawie ofkorsssss ))) jak juz mi wyjmną albo nie wyjmna na razie odwleczone...karma ))
UsuńMiałam niestety podobny przypadek. Pani dentystka, koleżanka Teda, była tak bardzo zajęta dialogiem z przystojnym, dawno niewidzianym kolegą, że nie zauważyła, że coś zostawiła. Rok później, już u naszego kumpla dentysty, (który wrócił właśnie do Polski po kilku latach w RPA), straciłam zęba. Piotr przepraszał, ale nie dało się go uratować. Zapytał, czy chcę zdjęcie, bo mogę dochodzić swoich praw na drodze cywilnej...Nie chciałam :(
OdpowiedzUsuńmoja pani stomatolog mówi, ze te dwadzieścia z okładem... lat temu, kiedy mi tę kanałówkę robiono nie było kamer i w ogóle i zwyczajnie były to częste przypadki...ząb mnie nie boli i nie bolał, nic się nie działo, teraz robię generalne porządki, wymieniam amalgamaty i walczę o zgryz itepe to wyszło na zdjęciu ... ja nie pamiętam kto mi to robił i kiedy ??? i już pisałam, że pewnie nie żyje ...a zęba szkoda Dreamu już w naszym wieku każdego ;)
UsuńNarzedzie zostawił?! Brrr!!! Skomentowac to mozna w bardzo adekwatny sposób:
OdpowiedzUsuńKanał, drogi panie dentysto, kanał.
A nie mozna czegos takiego robic w narkozie?
o jakże bym sobie życzyła i w ogóle, bo nie dość, że narkoza odpada...chyba, to jeszcze moja pani stomatolog daje mi słabsze!!!znieczulenie...także kanał !
UsuńPrzy wszystkich bolach i niedogodnosciach trza zab ratowac. Bo lepszy leczony kanalowo niz zadny. Albo ceramiczny. Zawsze zdazysz. :)
OdpowiedzUsuńa implant ? poważnie rozważałam wczoraj, że przy następnej takiej kanałówce(bo to nie koniec) wole wyrwać i implantować, z kasa w zasadzie wyjdzie podobnie...a pewnie męczarni mniej ...
UsuńJa mam przystojnego endodontę na podorędziu, miałam 6 kanałówek, bo mam zęby jak przedszkolaki i nie dość, że wędrują po całej jamie ustnej to można je właściwie wyciągać rękami. Ma to swoje zalety, ma też wady - np. kiedyś miałam nachodzące na siebie jedynki, a w zeszłym roku musiałam sobie zlikwidować diastemę (oczywiście nie sama). Kiedyś mdlałam na fotelu, od czasu poznania rzeczonego endodonty zakładam słuchawki z muzyką i spokojnie daję sobie pogrzebać...ale i tak współczuję i sercem jestem z Tobą!
OdpowiedzUsuńach jestem w podobnej sytuacji, znaczy słabe ząbki i problem ze zgryzem oraz jedynki się nakładały a teraz nie )))))i jeszcze czekają mnie druty na dole buuuu
Usuńnie wyobrażam sobie lajtu u dentysty...niestety ani słuchawek ani muzy ani ani mam zgon..
no i Ty to masz farta Pieprzu ))))) i ze tak powiem rękę do ludzi przystojnych he he
UsuńW sumie to i tak dobrze, że jakies znieczulenie dają (to w ramach widzenia pozytywów tam gdzie ich nie ma) ;D
OdpowiedzUsuń)))) no łaskawcy normalnie
UsuńMialam dwa kanalowe rok temu. Pierwszy mi robila bez znieczulenia pipa jedna, a przy drugim kazałam sobie podać porządne znieczulenie. Lepiej było trochę.
OdpowiedzUsuńJak idzie?