piątek, 24 lutego 2017

stara baba.

Obligatoryjnie wraz z funkcją przyjęłam całe zło tego świata.
pod postacią STAREJ BABY o zachowaniu przekupy, która przyciąga
inne stare baby o podobnych inklinacjach.
I takie rozmowy, awanturki, awantury konstruują  mianowicie:
-  my nie chcemy tego pana na instruktora, powiadają stare baby,
bo za młody jest i się wstydzimy.
I się pytam czy to ginekolog jest czy instruktor??
- my nie chcemy tego pana instruktora,
bo go nie znamy
a ja - ???
to znaczy, że idą do lekarza i krzyczą -nie, nie pójdę do tego nowego lekarza,
bo go nie znam,
nie otworzę drzwi i nie odbiorę paczki od kuriera, bo go nie znam...
przykłady można mnożyć:
- my nie chcemy zmian ale nic się nie dzieje,
- nie ma chętnych do naszego klubu seniora, bo obrabiamy ludziom doopska
i chcemy zmian ale my chcemy po staremu.

brak logiki i nie dogodzisz??nie odgadniesz, nie zrozumiesz
 i nie wiadomo o co chodzi, a wtedy na pewno chodzi o pieniądze.
Zamiast młodego człowieka, trzeba zatrudnić starą babę na emeryturze,
o mentalności żula spod budki z piwem. wtedy by było git.

Odchorowuję zasadniczo te spotkania.
jestem wrażliwa na chamstwo, na prymitywizm, na przepychanki, na głupotę.
na radiomaryja...
Zasadniczo wolę dzieci i młodzież po stokroć, bo dają nadzieję i energię.
w przeciwieństwie do TYCH starych bab.
A niedawno pomyślałam, że bym chciała jednak w odosobnieniu istnieć,
żeby nie spotykać TYCH starych bab...szefów, tych co ciągle czegoś chcą.
w taki nieładny, nieelegancki sposób.

znasz mnie 
spałam, gdy się kończył świat
...
dziele się przez siebie tak jak
liczby pierwsze...

tak człowiek potrzebuje kogoś
człowiek lubi, człowiek chce być obok, chce mieć obok
człowieka, tęskni, pragnie dotyku,
zwłaszcza straszy i jakby wykluczony.
Świat jest fatalnie skonstruowany.

Jestem zmartwiona.
martwi mnie los Wenecji, martwi mnie zabijanie zabytków, sztuki
i martwi mnie ocieplanie wody w oceanach, niedotlenienie oceanów ...
martwi zabijanie kur, indyków...bo dzuma
martwi mnie smog i palenie węglem i zasyfienie powietrza
ale wycinka drzew mnie wkurwia.

>>>
sypie śnieg
spływa po szybach rozmazany jak komety.
nie chcę już.

ps
nie chce mi się moderować.
i mam nadzieję, że nie będę musiała...
ale też uważam, że bywanie u kogoś w gościach i ustawianie gospodarza
w jego własnym domu, pouczanie i wytykanie, jest nieeleganckie.
Jeśli nie podoba mi się, nie zajmuje mnie, to nie bywam. proste.

30 komentarzy:

  1. Znam, znam z autopsji!i tak sobie myślę, jak dobrze, że już nie muszę! a tym śniegiem przestraszyłaś, u mnie tylko wieje i leje, no śniegu już nie chcemy:) Słońca na weekend życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dziś pięknie, słońce świeci, a w nocy mróz... za chwilkę pranie pościeli robię i wieszam na sznurach w ogrodzie )))) od razu mi lepiej w życiu, od razu więcej się chce ))) i nie straszne mi stare baby ;)

      Usuń
  2. Mentalność starej baby mają również niktórzy panowie, na emeryturach nudzą się i zatruwają życie innym. On ma źle, to inni też muszą. Z tego właśnie wyrósł trolling.

    Martwi mnie mnie to samo, co Ciebie, żadnego pocieszenia nie znajduję, nawet w muzyce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy to się już rodzą starą babą...

      Usuń
    2. a babcia mówiła na mnie 'stara maleńka' buuuu :PPPP

      Usuń
    3. Margo, w punkt trafiłaś z emerytami i fakt, ze męskie stare baby równie wkurwiające, ale że ich duuuuużo mniej ...to i mniej sie w oczy pchają.
      I najbardziej mnie trafia roszczeniowa postawa wyżej wymienionych.
      i agresja !!!

      Usuń
    4. Kalina ))))))))))))))))))))))))))))))))))))
      mało tego widzę jakąś przedziwną analogię, paralelę między młodzieżą a starymi babami hmmmmmmmm
      czyżby precedens co drugiego pokolenia wystąpił??jak z RUDYM w rodzinie??

      Usuń
  3. Dostałam propozycję współpracy... ucieszyła się nawet, bo to wyzwanie sprawdzić, czy naprawdę potrafię nauczyć każdego. 'Nie bierz tej pracy'- doradziła niemoherowa przyjaciółka MatkiZ- 'ja wytrzymałem z nimi trzy miesiące. Przez pierwszy bardziej były zajęte politykowaniem i plotkami, niż tym, że pani próbowała je czegoś nauczyć. W następnych dwóch, każde zajęcia zaczynały się od krytyki - my się tu niczego nie nauczyłyśmy, to jest trudne, pani za szybką pędzi z materiałem'. Dziewczyna dała sobie spokój, a ja nie podjęłam walki. Nie jestem przyzwyczajona. Moja mama cieszyła się życiem, na MatkęZ jestem uodporniona. Wytrwałości i cierpliwości Ci życzę ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dreamu no widzę ,że znasz ten ból, dokładnie identycznie jest w tym przypadku...ćwiczenia za trudne zajęcia plastyczne za trudne...wszystko kurwa za trudne...tylko by plotkowały, pierdoliły o dupersznitach i obrabiały dupę oraz imprezowały...ogólnie postawa roszczeniowa!!

      Usuń
  4. Malo jest ludzi, ktorych martwia globalne sprawy, a ze i wlasnych zmartwien nie maja, wyzywaja sie na innych. Wiedze czerpia z niedzielnych kazan i radyja, wiec obligatoryjnie nie znosza niczego, co nie jest stare, religijne i zachowawcze. Ament

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie martwią globalne sprawy...ba jestem przerażona...
      ale jeszcze bardziej jestem przerazona tymi o których piszesz, bo tradycja i zachowawczość nie zawsze jest okey, w tym przypadku komunistyczne myslenie nie jest okey...raiomaryjna rodzina to zwykła sekta !!!

      Usuń
    2. Miłe Panie zdaje mi się, że upraszczacie rzeczywistość społeczną wprowadzając (bardzie lub mnie świadomie) podział na jednych (czytaj: gorszy sort), którzy "wiedze czerpia z niedzielnych kazan i radyja, wiec obligatoryjnie nie znosza niczego, co nie jest stare, religijne i zachowawcze", mają "komunistyczne myślenie" (sic!) oraz tworzą sektę i na drugich (czytaj: lepszy sort), których martwią globalne sprawy (o źródłach wiedzy tej grupy nie piszecie, ale domyślam się, że to także m.in. media), nie myślą komunistycznie (w takim razie jak myślą?) i nie należą do rzadnej sekty (co najwyżej do postępowej loży masońskiej).

      Nie sądzicie, że takie myślenie zamyka dialog, wywołuje agresję? Ale bez wątpienia pozwala poczuć się lepiej (i może o to właśnie chodzi?).

      Gallus 2.0

      Usuń
    3. czuje sie lepiej i Pantera też i o to nam chodzi.

      Usuń
    4. ...a to teraz wszystko jasne :)

      Gallus 2.0

      Usuń
  5. Cos jakby pozimowa depresyjke masz? :) Zartuje :)
    Najlepiej od takich z daleka, ale jak nie mozna? No coz wiosna i lato na pewno przyjda, bedzie ladniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano nie można ...ale masz rację wiosna, lato a za chwile wakacje ))))) wcześniej święta
      świat jest jaki jest a ja nie jestem sama )))

      Usuń
  6. Mentalność satarobabska dotyka też całkiem młode... baby. O dziwo nie dotyczy to kobiet. nawet tych w podeszłym wieku:D

    PeeS. To teraz już wiesz dlaczego moderuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczynam od ps ...hm wiem ale na razie nie jest żle))) a nawet bym powiedziała, ze ok
      a mentalność strobabska owszem owszem znam takie młode STARE BABY ...przykre to

      Usuń
  7. Ha! O wycince drzew i papierowo-drewnianej, zaawansowanej "konsumpcji" spoleczenstwa akurat wczoraj rozmawialam z Dzieckiem Zpieklarodem. Bo obie nas to wkurwia niemozebnie. Jakakolwiek zmiana urzedowa w zyciu równa sie plikowi papierów. Mimo to nawet, ze podpisuje sie coraz czesciej dokumenty elektronicznie, to potem i tak dostaje sie sterte kartek do podpisania. Nie rozumiem. I nie rozumiem, po co rachunek w sklepie MUSI byc wydrukowany zawsze, a nie tylko jak klient tego chce - a przeciez w wiekszosci przypadków nie chce i zostawia go kasjerce. I.. i ... i.. tak moznaby dlugo.

    A stara baba niektórzy sie rodza, Kalina swietnie to ujela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre paragony mają 3 kilometry długości. A nie można ich przesłać mailem? Wpisywałoby się maila w kasę i siuuu! paragon na skrzynce. I nie ginąłby w porfelu. A jakby był potrzebny, to bardzo proszę. Wydrukuję sama.

      Usuń
    2. masz rację diable i paragony i podwójna biurokracja w obu pracach czyli i elektronicznie i na papierze a ja nie mam gdzie trzymać tej makulatury...
      z drugiej strony książki i przeciwnicy elektroniki mówiący, że złom elektroniczny i plastyk to zaczyna być naprawde poważny problem nie mowiąc juz o produkcji..
      ale mnie najbardziej wkurwia wycinka drzew w związku z pojebanym kurwa ministrem pisiorowskim !!!!!!!!!!!!! w mojej wiosce się rżnie wycina na potęgę !!!!

      Usuń
    3. U nas też powycinali tyle drzew...

      Usuń
    4. "t." odnośnie wycinki drzew słuchałem przed chwilą rozmowy z Dyrektorem Generalnym Lasów Państwowych, który powiedział, że wycinka dotyczy wyłącznie drzew znajdujących się na terenach prywatnych lub terenach rolniczych zalesionych. Ponadto wycinka musi pokrywać się z zatwierdzonym dużo wcześniej planem zagospodarowania przestrzennego na danym terenie. Trochę to się nie spina z informacjami podawanymi przez różne media. To w końcu jak jest?

      Gallus 2.0

      Usuń
    5. no własnie jak jest? przeczytaj ustawę.

      Usuń
    6. Przeczytałem. I wiesz co Dyrektor Lasów Państwowych mówił prawdę. A Ty czytałaś ustawę?

      Gallus 2.0

      Usuń
    7. oczywiście...i ja nie przypominam sobie, żebym posądzała dyrektora o kłamstwo??
      a media o dezinformacje??
      tylko, ze wkurwia mnie ustawa.bo wkurwia i w tym temacie następny post.

      Usuń
  8. Ha,to obudź w sobie dziecko,nastolatkę, młodą kobietę... Nie jest ważna metryka... Ważne,że dusza młoda. Uciekaj od tych, którzy... Niechaj się starzeją,jeśli chcą.😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DD nie mogę uciec od klubu seniora ...niestety ...uciekałam 12 lat a teraz musze wreszcie się zmierzyć z problemem ...na kaczych nogach... bardzo konkretnym człowiekiem/grupą kilkuosobową terroryzującą ludzi..

      Usuń
    2. Czy dobrze Cie rozumiem, że prowadzisz lokalny klub seniora? Jeśli tak to szczere gratulacje :)

      Gallus 2.0

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....