bez retuszu.

Nie wiem, co to się stało z tym ostrzeżeniem ??
za utrudnienia przepraszam i już usuwam ten bezsens oczywiście.
żadnych ostrzeżeń przed życiem.

Tego koguta, który drze ryja za oknem nie czeka długie i szczęśliwe życie.
coś tak mniemam i przewiduję. choć jestem peace i love. na ogół.
**
Pytam ludzi, czy myślą o kruchości życia i o tym, że tu i teraz żyć trzeba i o dobru
czynionym bez zysku i o złu bezinteresownym??

Bywają zaskoczeni, zwłaszcza starzy i złośliwi.
Im jest przykro najbardziej, że życie się kończy, że świat owszem nadal ale bez nich
a już najbardziej im przykro, że nikt ich nie słucha i słuchać nie chce.
Niektórzy mają z tego powodu różne zwidy i nerwa. anawerwkurwa.
Nerwa, że się go nie drukuje, nigdzie !!! i bywają jak ten wariat wrzeszczący zza krat,
który owszem emituje dźwięki  nieprzyjemne dla uszu ale nikt go nie słucha, nie rozumie,
(bo co tu rozumieć?? jakieś kurwapierdolenia, że grzecznym, kościołowym i tradycyjnym)
bo od dziś wpada w spam. i to by było na tyle.
Odwracam się na pięcie i odchodzę, bo szkoda życia. wampirom energtycznym i wariatom podziękujemy.

Pozostali to różnie.
czasami się zatrzymują, czasami uciekają przed tym pytaniem. czasami się zwieszą na dłużej,
czasami coś powiedzą. ciekawego. czasami nawet pasjonującego.

 ot życie. czasem słońce czasem deszcz
słodko gorzkie, czasami kwaśne.
dupy nie urywa.