sobota, 3 czerwca 2017

wpis osobisty

No więc dzień był długi i skomplikowany i męczący ale...
postanowiłam się już tak męczyć ostatni raz.
bo nie warto. szkoda zdrowia.
ale za to nogi mi odpadają od tańców. poskakałam, potańczyłam, pobyłam z ludźmi.
Powyrzucałam cały stresssss -  wyszedł mi wraz z podskokami i ruchami w rytmie.

Chce powiedzieć, że był czas, kiedy dwa filmy robiły na mnie ogromne wrażenie
 i oglądałam je po wielokroć, zwłaszcza, gdy miałam doła:
"Godziny" i "Kroniki portowe". nade wszystko Godziny ...
i teraz znów zatęskniłam za Godzinami.

To były ciekawe czasy, ciekawe i niespokojne w moim życiu podzielonym
na rozdziały. kiedy wprowadził się do mnie Naczelnik rozpoczął się kolejny rozdział,
nie wiem, czy ostatni, nie sądzę...

Czasami mamy szczęście i przeszłość wraca do nas, żeby nam pokazać jak wyglądałaby nasza teraźniejszość, gdybyśmy byli w tym układzie, który się rozpadł a my rozpaczaliśmy
i nie wyobrażaliśmy sobie życia bez tej osoby.
I wtedy wiemy, że postąpiliśmy słusznie.
Patrzymy na człowieka i myślimy: matko jedyna, japierdole, brrrrrrr
Szkoda, że nie możemy przenieść się w czasie, żeby sobie to powiedzieć.


***
Nie można się rozwieść nie będąc zamężną prawda? panie prezydencie?!
jakie to proste. nie trzeba być studentem prawa, żeby to skumać.
Szanowni państwo mamy pajaca na stolcu prezydenckim, pajaca, ignoranta i jeszcze raz pajaca,
pacynkę(ucho prezesa w punkt trafiło)
 i klasowego idiotę.
Oto zdjęcie, a na nim klasa maturalna,
wszyscy ustawieni do tej wiekopomnej chwili
jedni nawet ze łzami w oczach, przyjaciółka obok przyjaciółki,
kumpel obok kumpla, łobuz obok łobuza
 z uśmiechem wysłanym w przestrzeń, w lata, które nadejdą, w gwiazdy, w przyszłość ...
Tylko klasowy głupek robi miny i po latach odcinamy go wraz z żenującym wspomnieniem.
albo patrzymy z politowaniem i śmiechem i myślimy, któż to z niego wyrósł na stare lata??

No właśnie  tak sobie myślę, gdy patrzę  na głowę tutejszego narodu na pewnym zdjęciu.






6 komentarzy:

  1. "Ile waży koń trojański" chyba doznałabym poważnego uszczerbku na sobie gdyby mnie cuś takiego naszło brrrr Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jakby tak się dobrze zastanowić, to zmieniać coś w przeszłości z wiadomymi konsekwencjami, jest ciężko, że aż prawie niemożliwe... a film średnio mnie sie podobał.

      Usuń
  2. Mial byc prezydentem wszystkich Polakow, a zostal pacynka prezesa jednej partii, jedynie slusznej, jak PZPR. Zastanawia mnie, jak on bez obrzydzenia moze na siebie w lustrze patrzec co rano przy goleniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on patrzy w lustro i myśli ale jestem fajny, zajebisty i superrrr

      Usuń
  3. Kiedyś wizytując MamęD spotkałam na rynku warzywnym mojego bardzo byłego bojfrenda. Boszszsz, jak ja wtedy dziękowałam światu za Teda :D Ostatniego akapitu, pozwolisz, nie skomentuję, bo szkoda słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozwalam )))) ja się nie mogłam powstrzymać.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....