Zastąpić prezydenta Biedronia.

a wczoraj:
Nasza budka lęgowa ma maleńkie wejście i żadna kuna się nie przepchnie z ze swoim dupskiem,
żaden kot nie wsadzi tam łapy, bo tak jest zawieszona, że nie da rady
ale najgorsze przed nami, bowiem młode za chwilę będą się uczyły latać, zrobiliśmy w związku z tym przemeblowanie pod śliwką, czyli zabraliśmy ławkę. niech spadają na trawkę, jakby co.

Wystąpienie pod tytułem"Miłość w warunkach szkolnych" nastąpiło i było całkiem udane.
jeszcze jedno nas czeka albo dwa (fak) oraz myślę, że pomysł fajny więc trzeba go wykorzystać
 na maksa. niemniej w tym roku nie mam już siły.

Znów deszczowo - mżawkowo i wieje. szarpie, trzepie, łopoce, że łeb urywa.
nienawidzę takiej pogody, ani leje ani co. niech wreszcie przyjdą te ulewy. nadal sucho.
na grządkach nic za wyjątkiem sałaty nie wschodzi. cholera mać.
Naczelnik wczoraj sprzątał kuchnie, to już nie podlał grządek a ja wróciłam w nocy wykończona ...
no i wiadomo.

dzień bez papierosa zaraz zacznę i popełnię histerię wielokrotnie.

a dziś dzień dziecka.
i nów mnie będą uczniowie szantażować.
a zwłaszcza jeden łobuz, co to wygrał konkurs plastyczny
"Gdybym był prezydentem" i został prezydentem miasta Słupska, czyli zastąpi Biedronia
 w dniu dzisiejszym i fcale nie w obawie przed zwolnieniem wystawiłam mu 6 na koniec roku
o buchacha