Stara chałupa i stare prukwy. oraz ostatnia prosta.

 kto widzi, kto znajdzie stary szachulec w malutkim zagajniczku.

Wcześnie chodzimy spać, w każdym razie ja. nasz dom nie jest przystosowany dla gości długoterminowych. Matkajadwiga śpi w kominkowym na wygodnej kanapie. co wyklucza oglądanie platform do później nocy. Mnie to nie przeszkadza. Naczelnik ma gorzej. Ja idę o 21 do wanny, pod prysznic, masaże, drenaże, cukrowe pillingi i do łóżka. Piszę, czytam, słucham, zasypiam. Ale wczorajsza noc była fatalna. obudziłam się o 3.30. Nietomna kompletnie. po fatalnych snach. z bolącą głową. zlazłam z górki, zrobiłam kawę o tej 3.30 czym wprawiłam matkę w osłupienie. Poprawiłam napisanego i wrzuconego piątkowycm wieczorem na szybko posta. Poprawiałam norweskiego posta. Zmieniam zdjęcie na winiecie. Czytałam aktualności : żona Trzaskowskiego mnie nie interesuje ale to już tak : 

"Pikieta środowisk Polaków zbulwersowanych decyzją senatu i Rektora UMCS - w poniedziałek pod Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej zamanifestują przeciwnicy nadania tytułów honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk.

Lubelska uczelnia zaplanowała uroczystość nadania tytułów doktora honoris causa: Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk na poniedziałek 25 listopada na godz. 11.00. "

No ludzie. 

słów mi zabrakło. 

Zbulwersowana to Ja jestem, tą ciemnotą. tą bandą patriotów przykościelnych. co to piorą brudy we własnym domu. co to pozwalają napierdalać żony i dzieci, a w niedzielkę do kościółka na kacyku, pozwalają własne dzieci gwałcić księżom i biskupom, co to mają big zdjątko jpII na ścianie ...

Niedobrze się robi.

i tylko napluć na wstrętne stare prukwy wszystkich rodzajów i odmian. 

*

padłam z książką na uszach ok. 7ej. obudziłam sie ok. 10ej. dzień zapowiadał się chujowy. bez słońca, bez energii. z topniejącym śniegiem i zawieją. zjadłam śniadanie, wypiłam kolejną kawę i ...poszłam spać, do 15ej. popołudnie nie lepsze. 

Przesmradzanie się z łóżka na kanapę, i odwrotnie. jakieś kompletnie bezwartościowe "rozmowy, kolejny raz wysłuchiwanie tego samego. żeby na koniec usłyszeć legendarne : 

a sprzedajcie te chałupę w cholerę(już mnie to nawet nie wkurwia). a kupcie mieszkanie trzypokojowe w mieście. zróbcie nowy płot. dach na oborze. MJ wskoczyła w stare tory zawracaniadupy, i wydalania swoich mądrości życiowych. Tadek Wracaj. 

* 

A dziś patrzę, że kompletnie wszystko stopniało. tylko błoto i zgnilizna. ale słońce wyłazi. więc będzie energia. 

Ostatnia listopadowa prosta przede mną. i Ostatni tydzień zwolnienia. więc trzeba mi się przygotowywać mentalnie oraz wykorzystać czas dla domu i własnej osoby. ostatnie badania i wizyty. kuchnia. okna. Zakończenie porządków. 

*

kandydata pisdzielców też wczoraj przespałam. nie znam gościa. 

Na Rafała Trzaskowskiego wylało się już tyle pomyj, że w zasadzie wszystko już wiemy. 

Jestem przekonana, że będzie to opowieść o tym, że nareszcie przyjdzie czas na pełnię władzy opozycyjnej a więc możliwość rozliczenia pisu. po całości. i to może być lepiszcze,  które bezapelacyjnie przeważy, nawet jeśli wydarzy się wiele nieciekawych rzeczy do wyborów, bo czasy nieciekawe. 

ps

(to jest myśl obrócona wobec konkretnych starychbab)

zastanawia mnie też opowieść starychbab o moim wypaleniu zawodowym. gdy tylko napluję na szkołę. a pluje całe życie, bo z polskiej szkoły można mieć tylko beke, nic więcej. Moja postawa jest czymś kompletnie odwrotnym, nie jestem ani obojętna, wkurwiam się czyli mi zależy. Nie odczuwam pustki, wręcz przeciwnie cały czas mnie nauczanie kreci. co prawda i męczy, bo nie mogę fruwać w świat kiedy chcę. a Obniżenie oceny własnych dokonań, czyli poczucie, że wszystko co robię nie ma sensu lub jest niewystarczająco dobre. JEST mi kompletnie Obce. robię świetną robotę i mam ogromne dokonania. i osiągnięcia. 

Te starebaby same są kompletnie wyżłobione emocjonalnie i nikomu niepotrzebne to i promieniują swoją skisłą energią na innych.

a swoją drogą fajne koleżanki uciekają na emeryturę. w placówce. szkoda.