sobota, 12 maja 2012

18

wygodnie mi tu na blogspocie, tak jak na moim bananowcu bujanym ))


za chwilę, dokładnie jutro, minie miesiąc od bytności tu,  na blogspocie
i mam wrażenie, że już prawie się przyzwyczaiłam i prawie nie żałuje chałupy - starej
prawie.
tylko mi się zdaję niemrawo i ku zaskoczeniu, że od kilku dni występują problemy techniczne na wszystkich portalach i na wszystkich blogach, jak bym miała deżawuu??

U nas pogoda sztormowa i temperatura odczuwalna jakieś 5 stopni, że jedynie spacer w zagęszczonym skondensowaniu jodu w grę wchodzi, jedynie. żadne rolki, żadne pola, żadne rowery, gdyż łeb urywa.
Martwię się o moje pomidory! skitrane na tarasie, w zaciszu ale narażone jednak.
Poza tym zaraz wstawiam kwiatki pokojowe do domu, wcześniej wywleczone na taras
i do ogrodu - cytryny na przykład, kaktusy porzucam na żer pogodowy, trudno.

i co tam jeszcze? no zapragnęłam ostatnio być najemcą budynku kościoła albo zakonu,
z przestrzenią, sklepieniami i witrażami. mieszkać w takim miejscu to by było coś
i od razu mieć tam teatr
ekhh

pojawiły się tłuste muchy, duże bąki, osy i szerszenie
na razie w pojedynczych odsłonach.

17 komentarzy:

  1. ponieważ jestem nieznośnie praktyczna to dodam - ten kościół na południu ma być, bo kto by to ogrzewał..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda! jesteś nieznośnie praktyczna!!!

      Usuń
    2. to prawda! jesteś NIEZNOŚNIE PRAKTYCZNA!!!!!

      Usuń
  2. i kleszcze, duuuuużo kleszczy, cała masa kleszczy, zwłaszcza na moim jednym kocie, którego nakrapiałam już dwukrotnie różnymi środkami przeciw. Kleszczołap jeden. A może ja mu powinnam powiedzeć, ze to przeciw kleszczom jest, bo on nie wie i łapie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. moje koty podobnie okleszczone na zabój, aż strach!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co z tymi kleszczami? nawet w Azji epidemia..:/Kupilam specyfik frontline- i pryskam kazdego siersciucha, ktory sie nawinie..
    Do Twojej chalupy zagladam od czasu do czasu..lubie ja:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tez zaglądam))) czasami posta kopsnę ale już nie chce mi się bić z onetem))

    OdpowiedzUsuń
  7. a i jeszcze pytanie mam, jakich środków używasz do kleszczy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Srodek ma nazwe FrontLine,jest nieco drogi, ale skuteczny. Tutaj link: http://www.zabijkleszcza.pl/opis.php

      Usuń
    2. dziękuje serdecznie, skorzystam

      t.

      Usuń
  8. Po szoku, po weekendzie budzę się do blogowej działalności. Oj! To już miesiąc? ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popacz jak ten czas zaiwania, się zdziwić można

      Usuń
  9. to odczuwalne rzuciło mi się na gardło, no i smarkate lata wracają.. z +30 na +10 + wiatr i masakra jakaś, ale za to czyste sumienie, że spokojnie na luzie plątanie po sklepach i kino i NIETYKALNI iiiiiiii pełny optymizm, radocha i nawet wkur... onet da się przeżyć;-) co do mieszkania w kościele hmmmmmmmmm chyba wybrała bym jakąś fabryczke, albo browarek;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o fabryczce marzę już od dawna, ekh kiedy tylko pojawiły się lofty

      Usuń
  10. jak już zamieszkasz, w starym Kosciele, to weźże mi choc zachrystię udotępnij...ja też chętnie bym sie w takich miejsach zasiedlila, nie jestem wybredna, może być stodoła murowana....i trochę siana, zeby się urzadzić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok ))) masz jak w banku Reńka i zachrystię i stodołę

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....